MISZMASZ TWOJA GAZETA

PORTAL DLA DŁUŻNIKÓW, WIERZYCIELI, KOMORNIKÓW, SĘDZIÓW I PRAWNIKÓW
Dziś jest:  wtorek 19 marca 2024r.

PRZEGLĄD PRASY

  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Zgłoszona przez wicepremiera Mateusza Morawieckiego propozycja, aby wynagrodzić przepracowanie dodatkowych lat osobom, które uzyskały uprawnienia emerytalne zasługuje na wsparcie ze strony pracodawców

     

    Business Centre Club od lat wykazuje, iż skuteczne funkcjonowanie systemu zabezpieczenia społecznego w Polsce posiada zasadnicze znaczenie dla jakości życia przyszłych pokoleń. Wpływa także na długookresowy rozwój państwa. Wobec systemu emerytalnego należy zbudować długoletnią strategię rozwoju i reagować w niej na pojawiające się ryzyka – demograficzne, rynku pracy, finansowe. Elementy tej strategii, zwłaszcza obejmujące przebudowę filara kapitałowego i nową misję Funduszu Rezerwy Demograficznej zawarte są w Programie Budowy Kapitału Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju.

     

    Kluczowymi parametrami polskiego systemu emerytalnego powinny stać się jego stabilność, wypłacalność i adekwatność świadczeń. Aby to osiągnąć, należy zwiększać aktywizację zawodową i podejmować działania na rzecz pozostania obywateli na rynku pracy. Jest to związane z faktem, iż finansowe konsekwencje obniżenia wieku emerytalnego mogą wynieść 10 mld zł w pierwszym roku obowiązywania nowych uregulowań, a w kolejnych obciążenia te będą narastać. Pytanie o możliwość sfinansowania nowych zobowiązań – nie finansowanych długiem – pozostaje otwarte.

     

    Istotą projektu ministra rozwoju i finansów jest premia za aktywność i pozostanie na rynku pracy, w przypadku dwuletniego okresu – 10 tys. zł, trzyletniego – 15 tys. zł, a dłuższego – odpowiednio więcej. Bonus od państwa ma być równoważony wpływami do budżetu podatku dochodowego, składek na ubezpieczenie zdrowotne, chorobowe i emerytalno-rentowe, przekazywanymi przez osoby dłużej pracujące. Z dostępnych informacji wynika, iż deficyt FUS mógłby zmniejszyć się nawet o 2 mld zł rocznie, przy założeniu realizacji wspomnianego projektu.

    W opinii BCC należy wydłużać wiek zatrudnienia i pozostawanie na rynku pracy oraz promować pomysły obniżające wydatki niepokryte wpływami.

     

     

     

    Marek Goliszewski - BCC

     

  • Zapłata wynagrodzenia przez klienta bezpośrednio agentowi w związku z proponowanym zawarciem umowy ubezpieczenia lub umowy gwarancji ubezpieczeniowej stoi w sprzeczności z charakterem czynności agencyjnych, które są wykonywane na rzecz oraz w imieniu firmy ubezpieczeniowej - ostrzega Konfederacja Lewiatan, oceniając projekt ustawy o dystrybucji ubezpieczeń

     

    Zakończyła się druga tura konsultacji projektu ustawy o dystrybucji ubezpieczeń. Konfederacja Lewiatan, która bierze w nich udział od samego początku, również teraz skierowała do Ministerstwa Finansów swoje stanowisko, zawierające szereg szczegółowych uwag do projektowanych zapisów. W opinii Lewiatana wiele przepisów nadal wymaga stosownego doprecyzowania czy uspójnienia.


    Wątpliwości budzi m.in. projektowany art. 24 ust. 1 pkt 5, wskazujący na obowiązki informacyjne ciążące na agencie ubezpieczeniowym oraz agencie oferującym ubezpieczenia uzupełniające. Obowiązek ten odnosi się do charakteru wynagrodzenia, otrzymywanego w związku z proponowanym zawarciem umowy ubezpieczenia lub umowy gwarancji ubezpieczeniowej.

     

    Zgodnie z tym przepisem agent powinien poinformować poszukującego ochrony ubezpieczeniowej m.in. o tym, czy otrzymuje honorarium płacone bezpośrednio przez klienta.- W odniesieniu do przytoczonego powyżej przepisu, zwracamy uwagę, że bezpośredni model wynagradzania agenta z tytułu czynności agencyjnych zbliża jego działalność do działalności brokerskiej, do wykonywania której agent nie jest uprawniony - mówi Anna Dużyńska - Pucha, radca prawny, ekspertka Konfederacji Lewiatan.

     

    - Liczymy na to, że Ministerstwo Finansów szczegółowo przeanalizuje uwagi zgłaszane w ramach konsultacji. Mamy nadzieję, iż z uwagi na ilość kwestii wymagających jeszcze doprecyzowania, możliwe będzie podjęcie merytorycznej dyskusji na temat poruszonych przez nas problemów - dodaje Anna Dużyńska-Pucha.

     

     

     

    Konfederacja Lewiatan 

     

  • Emerytowana dziennikarka po latach sądowej batalii traci dach nad głową. Mieszkanie - w ramach reprywatyzacji – trafia w ręce spadkobierców dawnych właścicieli. Kobieta wyprowadza się – jak sama mówi – na odludzie, do letniskowego domku odziedziczonego po mężu. Dziś grozi jej kolejna eksmisja

     

    Z Ewą Andruszkiewicz umawiamy się w jej chatce w lesie. - To daleko. Jest pani pewna, że chce przyjechać aż tutaj? - upewnia się przed spotkaniem.

    Ma rację. Z Warszawy jedziemy ponad półtorej godziny. Przejeżdżamy przez Józefów, Otwock i szereg mniejszych miejscowości. Wsłuchując się w podpowiedzi z GPS wjeżdżamy do lasu. Mijamy kilka opuszczonych domków letniskowych. Jedziemy dalej. Po kilku kolejnych kilometrach posesji już praktycznie nie ma, las jest coraz gęstszy, a my mamy przed sobą jedynie niewielką krętą i wyboistą dróżkę. Wokół panuje cisza.

    - Jesteś pewna, że to tutaj? - dopytuje towarzyszący mi operator.

    Wreszcie na końcu dróżki udaje się dostrzec ogrodzenie, a za nim mały, biały domek. Adres się zgadza. Kiedy zatrzymujemy się, natychmiast podbiegają do nas dwa psy - nieduże, ale bardzo głośne. - Proszę się nie bać. Nic nie zrobią - krzyczy za nimi ich właścicielka, Ewa Andruszkiewicz. Jesteśmy na miejscu.

     

     

     

    Źródło i więcej:

    http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,mam-zal-do-panstwa-polskiego-br-bo-oddalo-mnie-jak-zuzyty-mebel,228738.html

  • Od 13 marca do 26 kwietnia 2017 r. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) przyjmuje wnioski w ramach dwóch konkursów dla przedsiębiorców dotyczących działania „Badania na rynek" POIR. Jeden z nich przeznaczony jest wyłącznie dla projektów dotyczących branży elektromobilności, drugi to konkurs ogólny

     

    W obu konkursach dofinansowanie przeznaczone jest na wdrożenie wyników prac badawczo-rozwojowych, przeprowadzonych przez przedsiębiorcę samodzielnie bądź na jego zlecenie. Wsparcie otrzymają przedsiębiorstwa, które osiągały przychód ze sprzedaży na poziomie 1 mln zł. Ważne jest, aby efektem projektu był nowy lub znacząco ulepszony produkt, innowacyjny co najmniej na skalę kraju. W działaniu preferowane są projekty wpisujące się w Krajowe Inteligentne Specjalizacje.

     

    Minimalną wartość kosztów kwalifikowanych przyjęto na poziomie 5 mln złotych w konkursie dla elektromobilności i 10 mln złotych progu wejścia w konkursie ogólnym.

    Link do ogłoszenia o konkursie dotyczącym naboru ogólnego i pełnej dokumentacji:

    http://poir.parp.gov.pl/i-nabor-2017-ogolny/ogloszenie-o-konkursie-do-dzialania-3-2-poddzialania-3-2-1-w-2017-r

     

    Link do ogłoszenia o konkursie dotyczącym elektromobilności i pełnej dokumentacji:

    http://poir.parp.gov.pl/nabor-wnioskow/ogloszenie-o-konkursie-dedykowanym-w-zakresie-elektromobilnosci-w-ramach-dzialania-3-2-poddzialania-3-2-1-w-2017-r

     

     

     

    Konfederacja Lewiatan

  • Wiesz o zmowie przedsiębiorców? Możesz anonimowo zawiadomić UOKiK. Ruszył pilotażowy program pozyskiwania informacji od tzw. sygnalistów. Czekamy na zgłoszenia pod numerem telefonu 22 55 60 500 lub mejlowe, na adres sygnalista@uokik.gov.pl. Więcej informacji można znaleźć na nowo utworzonej stronie internetowej konkurencja.uokik.gov.pl

     

    Niedozwolone porozumienia przedsiębiorców są szkodliwe dla wszystkich uczestników rynku. Zmowy cenowe powodują, że konsumenci nie mają możliwości tańszego zakupu produktów. Podział rynku może sprawić, że dany towar nie będzie dostępny na określonym terenie. Tracą również konkurenci uczestników kartelu, którzy działają zgodnie z prawem. W 2016 r. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał 13 decyzji dotyczących niedozwolonych porozumień przedsiębiorców, np. zmów cenowych czy przetargowych.

     

    - Zwiększenie wykrywalności zmów to jedno z najważniejszych zadań urzędu. Dlatego chcemy wprowadzać nowe narzędzia poprawiające naszą skuteczność. Jedną z nich jest instytucja sygnalistów. Chodzi o anonimowe informacje od osób, które posiadają wiedzę o niedozwolonych działaniach. Uruchomiliśmy numer telefonu i adres mejlowy, pod którymi można przekazać dowody na praktyki ograniczające konkurencję – mówi prezes UOKiK, Marek Niechciał.

     

    Sygnalistą może być każdy kto wie o niedozwolonym porozumieniu. Często osoby, które są świadkiem takich działań nie zdają sobie sprawy, że są one niezgodne z prawem. Przykładowo, detaliści którzy stosują ceny minimalne lub sztywne ustalone przez producenta, nie wiedzą, że mają do czynienia ze zmową cenową.

     

    Wszyscy, którzy posiadają informacje o praktykach ograniczających konkurencję mogą skontaktować się z UOKiK pod numerem telefonu 22 55 60 500 lub adresem sygnalista@uokik.gov.pl.

     

    UOKiK prowadzi również prace nad zmianami przepisów, które wprowadzą na trwałe instytucję sygnalistów do prawa antymonopolowego. Takie regulacje istnieją m.in. w Niemczech, na Słowacji i Węgrzech. Dużą wagę przykłada się tam do ochrony danych informatorów. Przykładowo, w Niemczech istnieje elektroniczny system umożliwiający składanie anonimowych zawiadomień o naruszeniach, który gwarantuje całkowitą anonimowość. Warto również wspomnieć, że w połowie marca Komisja Europejska wprowadziła narzędzie umożliwiające anonimowe powiadomienia o zmowie.

     

    Wszystkie dane na temat programu dla sygnalistów znajdują się na nowo utworzonej stronie www.konkurencja.uokik.gov.pl. Jest to kompendium wiedzy na temat kompetencji i działań UOKiK w zakresie ochrony konkurencji. Znajdują się tam informacje m.in. o tym, jakie działania mogą naruszać prawo, rozstrzygnięcia które może wydać urząd, a także dotyczące programu łagodzenia kar leniency.

     

     

     

    LS

    UOKiK

     

     

     

  • Banki przygotowują system, który wytypuje polskie firmy podejrzane o pranie brudnych pieniędzy lub przestępstwa skarbowe

     

    Do 3 kwietnia br. banki miały czas na przekazanie informacji o swoich klientach Krajowej Izbie Rozliczeniowej (KIR). Informacje te mają posłużyć do stworzenia supersystemu, który będzie gromadził dane o kontach Polaków. Sektor bankowy wspólnie z Krajową Izbą Rozliczeniową realizuje właśnie projekt zatytułowany „Centralny Mechanizm Oceny”, który ma ułatwić stworzenie takiego systemu.

     

    Będzie on zawierał nie tylko dane o klientach biznesowych z całej Polski, lecz także „ocenę ryzyka” związanego z ich biznesową aktywnością. Do końca nie wiadomo, kto był rzeczywistym inicjatorem tego projektu oraz na jakiej podstawie prawnej będzie on realizowany. Rodzi się jednak pytanie, czy stworzenie w ramach realizowanego przez banki i Krajową Izbę Rozliczeniową wspólnego projektu takiej superbazy danych na temat kont polskich obywateli nie jest kolejną próbą ich inwigilacji i to na niespotykaną wcześniej skalę?

     

     

     

    Źródło i więcej:

    http://gf24.pl/wydarzenia/kraj/item/581-czarna-lista-polskich-kont

  • Ruszył program wsparcia dla podmiotów ekonomii społecznej (PES) z wykorzystaniem instrumentów finansowych. W projekcie przewidziano ponad 135 mln zł na preferencyjne pożyczki oraz ponad 4 mln zł na reporęczenia. Program realizuje Bank Gospodarstwa Krajowego na zlecenie MRPiPS

     

    Fundusze pochodzą z Programu Wiedza Edukacja Rozwój. Dzięki wykorzystaniu tych środków, wsparcie uzyska minimum 2 030 PES i powstanie co najmniej 1250 miejsc pracy w obszarze ekonomii społecznej.

     

    - Przedsiębiorstwa ekonomii społecznej i solidarnej są przyszłością polityki społecznej w naszym kraju – powiedział sekretarz stanu Krzysztof Michałkiewicz. – Ekonomia społeczna daje szanse na realizowanie aktywnej polityki wobec grup wymagających dodatkowego wsparcia na rynku pracy. Pozwala również na realną pomoc społecznościom lokalnym, podlegającym degradacji.

     

    Podczas konferencji, zorganizowanej z okazji uruchomienia programu, miało miejsce uroczyste podpisanie umowy pomiędzy Ministrem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej a Bankiem Gospodarstwa Krajowego, powołującej Fundusz Gwarancyjny Krajowego Funduszu Przedsiębiorczości Społecznej. Dokument podpisali sekretarz stanu Krzysztof Michałkiewicz i członek zarządu BGK Przemysław Cieszyński.

     

    W ramach Funduszu podmiotom ekonomii społecznej zostaną udostępnione gwarancje, które pozwolą zwiększyć dostępność rynkowych źródeł finansowania, dzięki istotnemu zmniejszeniu ryzyka zobowiązań zaciąganych przez te podmioty w instytucjach finansowych działających na warunkach komercyjnych. Na realizację tego instrumentu przewidziano łącznie około 24 mln zł. W przypadku potwierdzenia zapotrzebowania, działalność Funduszu będzie kontynuowana do końca 2021 r.

     

    - Uruchomienie Krajowego Funduszu Przedsiębiorczości Społecznej jest jednym z ważnych elementów polityki wsparcia dla podmiotów ekonomii społecznej i solidarnej. Realizacja przez nie misji społecznej wymaga bezpieczeństwa finansowego, instytucjonalnego potencjału i kompetencji finansowych. Będziemy je wzmacniać dzięki kompleksowej ofercie zwrotnych instrumentów finansowych dopasowanych do specyfiki sektora – powiedział wiceminister Krzysztof Michałkiewicz. Zwrócił też uwagę na ważną rolę, jaką Fundusz odegra po wyczerpaniu się obecnej perspektywy finansowej środków europejskich.

     

    Podmioty ekonomii społecznej, które ze względu na istotę swojej działalności i słabość ekonomiczną, wynikającą m.in. z prymatu celu społecznego nad ekonomicznym, mają ograniczone możliwości uzyskania finansowania komercyjnego, uzyskają dzięki Funduszowi preferencyjne finansowanie swoich potrzeb rozwojowych i inwestycyjnych, a także zapewnienie bieżącej płynności.

     

     

     

    LS

    MRPiPS

     

     

     

  • Na koniec 2016 roku ponad 2 mln 322 tys. Polek i Polaków nie radziło sobie z terminowym zwrotem zobowiązań zarówno kredytowych jak i pozakredytowych. W ciągu roku kwota ich zaległości wzrosła o jedną czwartą do 53,69 mld zł. Rekordzista ma już do oddania ponad 102 mln zł – wynika z danych zgromadzonych w Raporcie InfoDług

     

    W 33. edycji Raportu InfoDług porównaliśmy sytuację w bazach: BIG InfoMonitor oraz BIK z końca roku 2015 oraz 2016, zmiany jakie nastąpiły w ciągu roku są znaczące. Niesolidnych dłużników przybyło o blisko 266 tys. osób (13 proc.), jeszcze bardziej, bo o 26 proc. (10, 93 mld zł) wzrosła kwota zaległości. Efektem czego jest wyraźny wzrost średniej wartości zaległości niesolidnych dłużników z 20 793 zł do 23 119 zł (11,2 proc.).

     

    Mowa tu m.in. o nieopłaconych na czas (min. 200 zł, co najmniej 60 dni po terminie) ratach kredytów, ratach pożyczek w firmach pozabankowych, bieżących rachunkach za media, telefon, czynszach, alimentach czy opłatach sądowych.

     

    Za niemal 54 miliardami złotych zaległości, obecnie niemal pół na pół, stoją zobowiązania kredytowe (27,8 mld zł) i pozakredytowe (25,89 mld zł), mimo że przez lata dominowały kredyty. Niezapłacone na czas zobowiązania m.in. z tytułu rachunków, pożyczek, czy alimentów zwiększyły swój udział w całej puli zaległości z 37 proc. do 48 proc.

    Powód? Dynamiczny 65-procentowy wzrost zobowiązań osób fizycznych obecnych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor. W sytuacji gdy nieopłacone w terminie kredyty nie wykazują znaczących zmian, ponieważ jakość spłaty udzielanych w ostatnich latach kredytów mieszkaniowych i konsumpcyjnych utrzymuje się na wysokim poziomie. Szkodowość nowo udzielanych kredytów konsumpcyjnych po 12 miesiącach od ich uruchomienia wynosi około 2 proc., a kredytów mieszkaniowych 1,8 proc. Dodatkowo banki zwiększają sprzedaż portfeli kredytowych opóźnianych w spłacie.

     

    Indeks Zaległych Płatności Polaków w górę

    Wskaźnik pokazujący liczbę osób z zaległymi zobowiązaniami przypadającą na 1000 dorosłych Polaków, dla całego kraju wynosi 73,8 wobec 65,4 pkt przed rokiem. Co oznacza, że co czternasty dorosły Polak albo jest wpisany do Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor z negatywną informacją gospodarczą albo opóźnia spłatę raty w bankach, co z kolei widać w BIK. Ewentualnie źle prezentuje się w obu bazach.

     

    Udział niesolidnych płatników w populacji poszczególnych regionów wciąż pokazuje, że z punktu widzenia moralności płatniczej Polska jest niejednorodna. Statystycznie znacznie więcej osób z problemami finansowymi zamieszkuje zachód kraju niż część wschodnią. Najgorzej sytuacja przedstawia się w woj. kujawsko-pomorskim oraz zachodniopomorskim, lubuskim i dolnośląskim, gdzie niemal co dziesiąty dorosły mieszkaniec nie obsługuje terminowo swoich zobowiązań (na każde 1000 dorosłych osób przypada 96 lub 95 niesolidnych dłużników).

     

    Tym samym wzdłuż całej zachodniej granicy Polski mieszkają najmniej solidni płatnicy. Ich przeciwieństwem jest Podkarpacie z 41 dłużnikami z problemami na każde 1000 dorosłych osób w województwie oraz Małopolska, gdzie jest ich 50. W ciągu minionego roku mieszkańcy Polski Wschodniej nieznacznie zmniejszyli jednak dystans do rodaków z Polski Zachodniej.

     

    Wśród dłużników widać również istotne różnice w ujęciu demograficznym. Wśród niepłacących na czas niezmiennie przeważają mężczyźni, których jest obecnie 61,8 proc. o 0,6 pkt. proc. więcej niż przed rokiem. Jeśli chodzi o kryterium wiekowe, to najwięcej niesolidnych dłużników ma od 35 do 44 lat. Wśród osób w tej kategorii wiekowej już co dziesiąty ma problem z przeterminowanymi płatnościami.

     

    Udział 35-44 latków wśród prezentowanych w raporcie niesolidnych dłużników wzrósł w ciągu roku o 1 pkt. proc. do 25 proc. Osoby te mają też najwyższy udział w zaległych zobowiązaniach, należy do niech niemal co trzecia niespłacona złotówka. Przeciętna zaległość z jaką się zmagają wynosi 28 118 zł i jest o 4 998 zł, wyższa od średniej dla wszystkich osób.

     

     

     

    BIK, BIG InfoMonitor

     

     

  • Ponad 1000 osób pokrzywdzonych w związku z nielegalnym obrotem lekami i suplementami diety. Wrocławscy policjanci w tej sprawie zatrzymali dwie osoby. Funkcjonariusze w trakcie akcji zabezpieczyli 50 tysięcy tabletek gotowych do sprzedaży. Ponadto zabezpieczyli maszyny do produkcji, opakowania, etykiety, hologramy oraz półprodukty w postaci substancji chemicznych. Zatrzymane osoby już usłyszały zarzuty, a jedna z nich została tymczasowo aresztowana na okres 3 miesięcy

     

    Funkcjonariusze Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu wspólnie z kolegami z komisariatu Wrocław Grabiszynek oraz funkcjonariuszami Dolnośląskiego Urzędu Celno-Skarbowego zatrzymali dwie osoby, podejrzane o nielegalne wprowadzanie do obrotu leków. Zatrzymani to mieszkańcy pomorza, 35-letnia kobieta oraz 50-letni mężczyzna.

    Z ustaleń wynikało, że nielegalna produkcja oraz sprzedaż wysyłkowa przez Internet leków poza obiegiem farmaceutycznym, suplementów diety oraz innych medykamentów na odchudzanie i potencję trwały od 2014 roku. Sprawcy w ten sposób wprowadzili w błąd, co do autentyczności produktów, nie mniej niż 1000 osób z całego kraju.

     

    W trakcie przeszukania lokalu znajdującego się na terenie województwa pomorskiego policjanci zabezpieczyli 50 tysięcy gotowych do sprzedaży tabletek, maszyny do produkcji, opakowania, etykiety, hologramy oraz półprodukty w postaci różnych substancji chemicznych. Funkcjonariusze zabezpieczyli również dokumentację dotyczącą obrotu lekami i gotówkę prawdopodobnie pochodzącą z nielegalnych transakcji.

     

    Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego kobieta i mężczyzna usłyszeli już zarzuty popełnienia przestępstwa wynikające z prawa farmaceutycznego oraz kodeksu karnego. Decyzją sądu kobieta została tymczasowo aresztowana na okres 3 miesięcy. Za popełnione przestępstwa grozi kara nawet do 10 lat. Policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności w tej sprawie.

     

     

     

    MS

    Policja

     

  • W dniach 6-7 kwietnia br. w Düsseldorfie odbyło się spotkanie ministrów ds. cyfrowych grupy G20. Wśród nielicznych zaproszonych na wydarzenie państw nieczłonkowskich G20 znalazła się Polska, którą reprezentował Krzysztof Szubert - sekretarz stanu w Ministerstwie Cyfryzacji oraz Pełnomocnik Rządu ds. Jednolitego Rynku Cyfrowego

     

    To dopiero drugi raz w historii, kiedy przedstawiciel Polski wziął udział w spotkaniu ministrów G20 – wcześniej, w marcu br. W analogicznym spotkaniu ministrów finansów G20 uczestniczył Mateusz Morawiecki - wicepremier, minister rozwoju i finansów.

     

    Celem spotkania, zatytułowanego „Digitalisation: Policies for Digital Future” była wymiana poglądów nt. wykorzystania potencjału ekonomicznego i społecznego, jaki daje cyfryzacja, włączając w to cyfryzację produkcji w przyszłości oraz budowanie zaufania w cyfrowym świecie. Poruszane tematy obejmowały rozwijanie umiejętności cyfrowych, priorytety G20 w obszarze cyfryzacji, a także cyfrową przedsiębiorczość oraz wsparcie dla rozwoju technologicznego mikro-, małych- i średnich przedsiębiorstw.

     

    Zaproszenie przedstawiciela Polski, która nie jest członkiem G20 (jedynie pośrednio – w ramach członkostwa w UE), do udziału w wydarzeniu, jest dowodem na dostrzeganie roli i potencjału naszego kraju w obszarze cyfrowym. Dla przedstawiciela Polski była to dobra okazja do zaprezentowania na prestiżowym forum polskiego spojrzenia na kwestie cyfryzacji, a także przedstawienia dotychczasowych osiągnięć i planów w tym zakresie.

     

    W swoich wystąpieniach minister Szubert podkreślił, jak ważne jest umożliwianie obywatelom, już od najmłodszych lat, nabywania kompetencji cyfrowych w szybko rozwijającym się świecie. Jak przykłady z Polski wymienił m.in. naukę kodowania w szkołach oraz powstającą Ogólnopolską Sieć Edukacyjną, dzięki której w roku szkolnym 2018/2019 wszystkie szkoły w Polsce będą podłączone do szybkiego internetu (min. 100 Mb/s).

     

    Odnosząc się do wyzwań, jakie stoją przed dokonującą się transformacją cyfrową polski minister zaznaczył, że tylko kompleksowe podejście do zagadnienia może przynieść sukces. Podkreślił, że właśnie w tym celu powstało w Polsce dedykowane cyfryzacji ministerstwo.

     

    Zabierając głos podczas sesji poświęconej cyfrowej przedsiębiorczości oraz mikro-, małym- i średnim przedsiębiorstwom minister Szubert wskazał na współpracę pomiędzy państwami, jako niezbędny warunek tworzenia globalnej gospodarki cyfrowej. Współpraca ta zaowocować ma wspólnym cyfrowym rynkiem, zapewniającym swobodny przepływ osób, towarów, usług i kapitału.

     

    Ważny przy tym jest również wymiar regionalny tej współpracy, pozwalający łączyć potencjał sąsiadujących ze sobą gospodarek. Przy tej okazji przedstawiciel Polski wspomniał o podpisanej w marcu br. Deklaracji Warszawskiej państw V4, przewidującej mechanizm wsparcia finansowego dla wspólnych projektów badawczo-rozwojowych oraz technologicznych.

     

    Na zakończenie sesji ministerialnej została przyjęta deklaracja państw G20 wraz z dokumentami towarzyszącymi, wytyczająca na przyszłość kierunki działania grupy G20 w obszarze cyfrowym.

     

    O G20

    Grupa G20 jest międzynarodowym forum współpracy rozwiniętych gospodarczo krajów wokół spraw ekonomicznych i finansowych. Składa się z 19 państw oraz UE. Członkowie G20 odpowiadają za ponad 80% światowego PKB i ¾ globalnego handlu. Grupa skupia również prawie 2/3 populacji świata. W chwili obecnej Polska nie jest bezpośrednim członkiem G20, przejawia jednak takie aspiracje.

     

     

     

    LS

    Ministerstwo Cyfryzacji

     

     

  • 5-letnia Julia dostała w spadku po dziadku, którego nawet nie poznała, 130 tys. zł długu i część domu, za remont którego ma zwrócić 10 tys. zł. Jej matka nie odrzuciła spadku na czas, bo korespondencja w tej sprawie przychodziła na adres jej byłego partnera

     

    Córka pani Anety urodzila się w 2011 roku. Kilka dni później zmarł jej dziadek. Pani Aneta nigdy go nie poznała. - Matka mojego partnera była wówczas po rozwodzie, a on miał już kolejną żonę. Synem się nie interesował – opowiada.

     

    Kobieta szybko rozstała się z ojcem Julki. Półtora roku później dowiedziala się, że jej były partner odrzucił spadek po zmarlym ojcu, co oznacza, że spadek i długi automatycznie przeszły na małą Julkę.

     

     

     

    Źródło i więcej:

    http://www.interwencja.polsatnews.pl/Interwencja__Oficjalna_Strona_Internetowa_Programu_INTERWENCJA,5781/Archiwum,5794/News,6271/index.html#1547876

  • Najmniejsi przedsiębiorcy, o niskich przychodach, zapłacą dużo mniej na ubezpieczenia społeczne - proponuje Ministerstwo Rozwoju

     

    Komentarz Jeremiego Mordasewicza, doradcy zarządu Konfederacji Lewiatan

    Dwuletnia ulga w składkach na ubezpieczenia społeczne, z której mogą obecnie korzystać osoby podejmujące własną działalność gospodarczą, jest uzasadniona, ponieważ przynosi więcej korzyści niż strat. Natomiast dodatkowe, stałe obniżenie składek ubezpieczeniowych, które proponuje rząd, ma więcej wad niż zalet.

     

    Osobom rozpoczynającym własną działalność gospodarczą warto pomóc wystartować, ale później powinny one konkurować na równych zasadach z pozostałymi przedsiębiorcami. Przywileje podatkowe przyznane dla wybranych, dla pozostałych stanowią dodatkowe obciążenie.

     

    Płacenie ulgowych składek przez dwa lata, w trakcie mniej więcej 40 lat pracy zawodowej, nie będzie miało znaczącego wpływu na wysokość ich emerytur i rent. Ale stała ulga (jaką proponuje ministerstwo rozwoju) spowoduje, że mali przedsiębiorcy nie zgromadzą środków nawet na minimalną emeryturę. Obciąży więc pozostałych podatników, którzy będą musieli sfinansować gwarantowane przez państwo minimalne emerytury i renty dla osób uprzywilejowanych i ich rodzin.

    Po drugie, prowadzi do nieuczciwej konkurencji na rynku pracy, między małymi przedsiębiorcami a pracownikami obciążonymi pełnymi składkami na ubezpieczenia społeczne. O ile ulga w fazie rozpoczynania działalności gospodarczej, w której firma już ponosi koszty, a jeszcze uzyskuje niskie przychody, jest uzasadniona, o tyle jej kontynuowanie przez kilkadziesiąt lat byłoby niesprawiedliwe i ekonomicznie nieuzasadnione.

     

     

     

    LS

    Konfederacja Lewiatan

  • Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej wspólnie z policjantami przeprowadzili operację masowych kontroli lokali, w których urządzano gry hazardowe. Dotarli do 3 tys. lokali, łącznie zatrzymali 450 automatów do gier. Oznacza to, że większość organizatorów gier wycofało automaty jeszcze przed wejściem w życie nowych przepisów o hazardzie

     

    1 kwietnia 2017 r. weszła w życie nowelizacja ustawy o grach hazardowych. Nowe rozwiązania wprowadziły znaczące zmiany prawne, dotyczące gier hazardowych. Jedną z najważniejszych jest powierzenie Totalizatorowi Sportowemu wyłączności na urządzanie gier hazardowych w internecie (poza zakładami wzajemnymi) oraz gier na automatach (poza kasynami gier).

     

    Wspólna operacja KAS i policji

    Od 1 kwietnia Służba Celno-Skarbowa, która wchodzi w skład Krajowej Administracji Skarbowej (KAS), przy wsparciu policjantów, przeprowadziła akcję intensywnej kontroli miejsc, w których zachodzi podejrzenie urządzania gier na automatach z naruszeniem przepisów oraz bezprawnego posiadania automatów. Działania, w których chodzi o namierzenie i wyeliminowanie tych nielegalnych praktyk, rozpoczęły się 1 kwietnia i będą trwać do odwołania.

     

    W ciągu pierwszych czterech dni operacji zweryfikowano 3173 miejsca, w których wcześniej identyfikowano nielegalne gry na automatach. Zatrzymano 450 automatów do gier w 125 miejscach, w których nie zaprzestano nielegalnego urządzania gier na automatach.
    W całej akcji, każdego dnia uczestniczyło 260 funkcjonariuszy KAS i 80 policjantów.

     

    „Jestem bardzo zadowolony z efektów operacji Służby Celno-Skarbowej i policji. To dobry przykład współpracy tych dwóch służb" – przyznaje wiceminister Wiesław Janczyk. – „Akcja będzie wciąż trwać, więc spodziewam się jeszcze lepszych efektów. Po wynikach, które mamy, już dziś wyraźnie widać skuteczność przepisów. Podmioty organizujące nielegalny hazard samodzielnie wycofują się z rynku" – dodaje wiceminister.

     

    Telefon interwencyjny

    Wszystkim, którzy zauważyli nielegalne praktyki hazardowe, zapewniamy specjalny numer telefonu i adres e-mail. Za ich pomocą można anonimowo zgłaszać nielegalne czynności – na przykład miejsca, w których mogą być urządzane gry na automatach (lokale typu „7777", „jackpot", „hot spot", „Vegas 777").

     

     

     

    LS

    Ministerstwo Finansów

     

     

  • Na zaproszenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, HFPC przedstawiła swoje uwagi do projektu rozporządzenia zmieniającego rozporządzenie w sprawie strzeżonych ośrodków i aresztów dla cudzoziemców

     

    Kontenery i kraty w oknach

    Projektowane rozporządzenie przewiduje dwie zasadnicze zmiany w zakresie warunków pobytu cudzoziemców w ośrodkach strzeżonych. Po pierwsze, wprowadza możliwość kwaterowania cudzoziemców w kontenerach o rygorze quasi-więziennym. Po drugie, wprowadza obowiązek montażu krat w oknach pokojów mieszkalnych na terenie strzeżonych ośrodków. Projektowane zmiany uzasadnione zostały obecną sytuacją migracyjną Europy i koniecznością zapewnienia dodatkowych pokoi dla cudzoziemców w przypadku ich masowego napływu do Polski.

     

    „Projektowane rozwiązanie jest kolejnym krokiem w stronę coraz bardziej restrykcyjnej polityki migracyjnej i azylowej Polski.” – mówi prawniczka HFPC, Marta Górczyńska. „Wbrew treści uzasadnienia projektu, rozporządzenie nie stanowi odpowiedzi na realne wyzwania związane z sytuacją migracyjną w Europie, bo ta w żadnym stopniu nie dotknęła Polski. Liczba osób ubiegających się w Polsce o ochronę międzynarodową jest od lat na tym samym poziomie, a liczba cudzoziemców umieszczanych w ośrodkach strzeżonych wręcz z roku na rok spada” – dodaje.

     

    HFPC: to naruszenie podstawowych praw cudzoziemców

    W przedstawionych uwagach HFPC zwraca uwagę, że kwaterowanie cudzoziemców w kontenerach mieszkalnych o quasi-więziennym rygorze prowadzić może do naruszania podstawowych praw tych osób, w tym zwłaszcza praw dzieci i osób wymagających szczególnej opieki, takich jak osoby niepełnosprawne, osoby starsze, kobiety w ciąży, osoby dotknięte traumą czy małoletni bez opieki.

    Opresyjny charakter kontenerów, wyposażonych w kraty w oknach i ogrodzenie zwieńczone drutem kolczastym, sprawia, że nie jest to odpowiednie miejsce pobytu dla tych osób. Kwaterowanie cudzoziemców w kontenerach może w rezultacie prowadzić do naruszenia prawa UE w zakresie przyjmowania osób ubiegających się o ochronę międzynarodową i warunków detencji cudzoziemców podlegających procedurom powrotowym.

     

    „Główną grupą wnioskodawców, ubiegającą się o udzielenie w Polsce ochrony międzynarodowej, w tym statusu uchodźcy, są od lat rodziny z dziećmi. Trudno zatem doszukać się rzeczywistych powodów, dla których MSWiA podjęło nagle decyzję o konieczności dodatkowego zabezpieczenia ośrodków strzeżonych i kwaterowania cudzoziemców w kontenerach. Odbieramy to raczej jako wyraz manifestacji kierunku polityki migracyjnej obecnego rządu.” – dodaje Marta Górczyńska.

     

     

     

    HFPC

     

     

     

     

  • 6 kwietnia cudzoziemcy umieszczeni w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców w Białej Podlaskiej przekazali Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka informację o podjętym proteście głodowym przeciwko wydaleniu czeczeńskiej rodziny (matki z dwójką dzieci) oraz o tym, że w nocy z 5 na 6 kwietnia Straż Graniczna zastosowała wobec umieszczonych tam cudzoziemców gaz łzawiący i inne środki przymusu bezpośredniego

     

    Nadbużański Oddział Straży Granicznej opublikował na swojej stronie internetowejkomunikat dotyczący interwencji funkcjonariuszy SG w ośrodku. Z treści komunikatu wynika, że w nocy 6 kwietnia kilku cudzoziemców przebywających w ośrodku dopuściło się czynnej napaści na funkcjonariuszy wykonujących czynności służbowe, w efekcie czego zostały wobec nich zastosowane środki przymusu bezpośredniego. Straż Graniczna użyła wobec cudzoziemców gazu łzawiącego, kajdanek i umieściła trzech mężczyzn w izolatce.

     

    Nie oceniając okoliczności, które skutkowały podjęciem przez funkcjonariuszy Straży Granicznej decyzji o użyciu środków przymusu bezpośredniego, Helsińska Fundacja Praw Człowieka stanowczo protestuje przeciwko użyciu gazu łzawiącego na terenie ośrodka, w którym przebywają rodziny z dziećmi. Z informacji posiadanych przez HFPC wynika, że wśród osób, które w rezultacie użycia gazu łzawiącego wymagały interwencji ratunkowej, były także kobiety i dzieci.

     

    Należy przypomnieć, że zgodnie z ustawą o środkach przymusu bezpośredniego, środków tych należy używać proporcjonalnie do stopnia zagrożenia, wybierając zawsze środek o możliwie jak najmniejszej dolegliwości. Zdaniem HFPC użycie przez funkcjonariuszy SG gazu łzawiącego, oddziałującego nie tylko na potencjalnie stawiających opór cudzoziemców, ale także na przebywające w ośrodku rodziny z dziećmi, nie stanowi właściwego sposobu zmuszenia trzech cudzoziemców do podporządkowania się poleceniom funkcjonariuszy.

     

    W związku z powyższym, wzywamy Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Prokuraturę do przeprowadzenia rzetelnego postępowania wyjaśniającego okoliczności wydarzeń, jakie miały miejsce w nocy 6 kwietnia na terenie strzeżonego ośrodka dla cudzoziemców w Białej Podlaskiej, w tym zastosowania przez funkcjonariuszy SG środków przymusu bezpośredniego.

     

     

     

    HFPC

     

     

  • HFPC wystąpiła do Marszałka Sejmu z opinią prawną dotyczącą projektu nowelizacji ustawy o Krajowej Szkole Sądownictwa. Zakłada on m.in. zmiany w sposobie powoływania asesorów sądowych, czyli sędziów sprawujących urząd przez okres próbny, tuż po zdaniu egzaminu zawodowego

     

    Aktualnie obowiązujące przepisy ustawy o ustroju sądów powszechnych stanowiły, że asesorów sądowych powołuje Prezydent RP na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa. W przypadku wielu kandydatów ubiegających się o stanowisko asesora obligatoryjnym trybem jego powołania było postępowanie konkursowe. Rządowy projekt znacznie zmienia tę sytuację.

     

    Nowe uprawnienia Ministra Sprawiedliwości

    Zgodnie z projektowanymi rozwiązaniami asesorów sądowych mianował będzie Minister Sprawiedliwości. Następnie będzie mógł on wystąpić do Krajowej Rady Sądownictwa z wnioskiem o powierzenie danemu asesorowi wykonywania czynności sędziowskich. Jeśli KRS w terminie 30 dni nie zgłosi sprzeciwu, asesor będzie mógł pełnić niemal wszystkie czynności, które wykonuje sędzia sądu rejonowego.

    Wyjątkiem będzie jedynie wydanie decyzji o stosowaniu tymczasowego aresztowania (lecz wyłącznie tuż po zatrzymaniu podejrzanego), rozpoznawanie zażaleń na postanowienia o odmowie wszczęcia lub umorzenia postępowania przygotowawczego, a także sprawy z zakresu prawa rodzinnego i opiekuńczego.

     

    Zarówno sposób powoływania asesorów sądowych, jak i zakres ich uprawnień do orzekania budzą wątpliwości. „Wydaje się, że podporządkowanie tej procedury władztwu Ministra Sprawiedliwości stanowi istotny argument za naruszeniem w tym wypadku konstytucyjnej zasady trójpodziału władzy, a także niezależności sądów” – mówi Marcin Wolny, prawnik HFPC.

     

    Równoczesne zmiany w przepisach o Krajowej Radzie Sądownictwa

    Zmiany mogą budzić tym większe zaniepokojenie, jeżeli spojrzy się na nie pod kątem procedowanej równolegle ustawy o KRS. Zakłada ona podział Krajowej Rady Sądownictwa na dwa równorzędne zgromadzenia, z których jedno będzie się składać w większości z przedstawicieli władzy ustawodawczej i wykonawczej, a drugie z sędziów wybranych przez Sejm spośród kandydatów przedstawionych przez Marszałka Sejmu. Oznacza to, że bez udziału czynnika politycznego nowa KRS nie będzie w stanie skutecznie wyrazić sprzeciwu przeciwko mianowaniu asesora.

     

    Koniec konkursów na stanowiska sędziego

    Projekt ustawy wskazuje też, że asesorzy po 3 latach pracy w tej funkcji uzyskają prawo do ubiegania się o stanowisko sędziego sądu powszechnego bez procedury konkursowej. Mimo to będą musieli uzyskać akceptację KRS, a więc – wedle projektowanych zmian – również zgromadzenia składającego się z osób powołanych przez władzę ustawodawczą i wykonawczą. Budzi to uzasadnione zagrożenie dla wewnętrznej niezawisłości asesora. Może się bowiem okazać, że będzie on obawiał się negatywnej reakcji polityków na swoje orzeczenie i jej potencjalnych konsekwencji dla swojej kariery zawodowej.

     

    Czy asesor będzie mógł decydować o tymczasowym aresztowaniu?

    Problematycznym rozwiązaniem jest również możliwość stosowania tymczasowego aresztowania przez asesorów sądowych. Zwłaszcza, że obecnie obowiązująca ustawa na to nie pozwala. Niewątpliwie młody wiek osób obejmujących stanowisko asesora sądowego, brak doświadczenia zawodowego oraz życiowego stanowią istotny argument za bardziej rygorystycznym podejściem do stosowania przez asesorów izolacyjnych środków zapobiegawczych.

     

     

     

    LS

    HFPC

     

  • Tylko niezależny, silny i skuteczny organ ochrony danych osobowych może efektywnie bronić naszych praw. To opinia wszystkich uczestników konferencji „Organ ochrony danych osobowych w obliczu wyzwań”, która 24 marca 2017 r. odbyła się w Krakowie

     

    W spotkaniu tym, zorganizowanym przez Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (GIODO), z udziałem senatorów Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji Senatu RP, do grona dyskutantów zaproszeni zostali przedstawiciele środowiska naukowego, biznesu, organizacji pozarządowych, a także reprezentanci organów ochrony danych z państw Grupy Wyszehradzkiej.

     

    W otwierającym konferencję wystąpieniu dr Edyta Bielak-Jomaa, Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych podkreślała, że obecnie znajdujemy się w szczególnym okresie coraz intensywniejszych przygotowań do rozpoczęcia stosowania – od 25 maja 2018 r. – ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych, które w istotny sposób zmieni system ochrony danych osobowych w państwach członkowskich UE. – Jednym z głównych celów tej reformy jest wzmocnienie pozycji ustrojowej niezależnych organów ochrony danych osobowych – wskazywała.

    Jak osiągnąć ten cel, dyskutowano podczas krakowskiego spotkania.

     

    Administratorzy danych muszą być oceniani jednakowo

    Wskazywano, że owa niezależność to niezbędny warunek, by organ ochrony danych, broniąc naszych praw podstawowych, jakimi są prawo do prywatności i prawo do ochrony danych osobowych, jednakowo traktował administratorów danych ze sfery publicznej i prywatnej.

     

    W jednobrzmiącej opinii uczestników, w dobie globalizacji, swobodnego przepływu danych, dyktatu wielkich koncernów, w czasach kryzysu demokracji w Europie, technicznych możliwości nieograniczonego i niezwykle dokładnego profilowania każdego z nas, zarówno na potrzeby klasycznego marketingu, jak i np. agitacji wyborczej, przeciętny obywatel w stosunku do przedsiębiorców i administracji publicznej stoi na przegranej pozycji. Potrzebuje więc silnego, wyspecjalizowanego obrońcy, który w sposób skuteczny i efektywny będzie bronił jego praw.

     

    Przepisy ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych wprowadzają rozwiązania, które powinny temu służyć – ujednolicają obowiązujące w UE zasady, wprowadzają jednolity system kar finansowych, a organom ochrony danych osobowych w określonych sytuacjach umożliwiają wspólne prowadzenie postępowań skargowych i kontrolnych. Kluczowe jest jednak, co podkreślała większość uczestników debaty, aby w przyjmowanych na poziomie krajowym uregulowaniach organowi ochrony danych zapewnić ciągłość działania i niezależność. Odwoływano się przy tym do dotychczasowego orzecznictwa Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w tym zakresie.

     

    Wykorzystujmy obecne dobre praktyki

    Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich zwracał uwagę, że nie wolno również przekreślać polskiego, 20-letniego dorobku w dziedzinie ochrony danych osobowych. Tym bardziej że GIODO to bardzo specyficzny organ administracji centralnej, który nie może być porównywany do innych regulatorów rynku. Jego rolą jest bowiem ochrona praw podstawowych, dbanie o to, by reguły ochrony danych były w jednakowym stopniu respektowane zarówno przez sektor prywatny, jak i administrację publiczną. Powołując się przy tym na artykuł Krzysztofa Rokity z „Europejskiego Przeglądu Sądowego” z lipca 2016 r., cytował jedną z jego tez: „Jeżeli chodzi o ocenę zgodności statusu i organizacji polskiego organu ochrony danych osobowych – Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych – to wydaje się, że prawo polskie już teraz spełnia niemal wszystkie wymogi wynikające z rozporządzenia”.

     

    O potrzebie zapewnienia niezależności organu mówiła też Karolina Mojzesowicz z Komisji Europejskiej. Poinformowała, że do instytucji tej już teraz niektóre organy ochrony danych osobowych z państw członkowskich UE zwracały się z prośbą o wsparcie w tym zakresie, zaś Grupa Robocza Art. 29 zrzeszająca rzeczników ochrony danych osobowych z państw członkowskich UE postanowiła opracować wspólny list do rządów, wzywający je do zapewnienia krajowym organom nadzorczym wystarczających zasobów finansowych i kadrowych dla niezbędnych do wypełniania ich zadań nie tylko, gdy będą stosowane nowe ramy prawne, ale również wcześniej, podczas decydującego okresu przejściowego.

     

    Biorąc zaś pod uwagę coraz bardziej złożone procesy przetwarzania danych osobowych odbywające się z wykorzystaniem coraz to bardziej zaawansowanych rozwiązań informatycznych, koniecznością staje się też wzmocnienie kadrowe urzędów odpowiedzialnych za ochronę danych osobowych.

     

    Biznes musi mieć warunki do podejmowania decyzji

    Wspominał o tym m.in. Emil Zubelewicz reprezentujący Polską Izbę Informatyki i Telekomunikacji. Choć podkreślał, że biznesowi nie powinno zależeć na tym, by organ ochrony danych był silny i skuteczny. –Bo to tak, jakby mysz chciała, żeby kot był bardziej zwinny – powiedział, zaznaczając jednocześnie, że przy tak dużej elastyczności przepisów ogólnego rozporządzenia, dużą rolę zaczynają odgrywać interpretacje czy kodeksy postępowania, w których tworzeniu i zatwierdzaniu będzie uczestniczył GIODO. – Z punktu widzenia środowisk biznesowych ważne jest, by prace te przebiegały sprawnie, a eliminując wątpliwości, zapewniały odpowiednie warunki do podejmowania decyzji – stwierdził. –Stąd potrzeba, by zadbać o zasoby kadrowe i finansowe urzędu – dodał.

     

    Argumenty przemawiające za koniecznością zadbania o niezależność organu ochrony danych i wyposażenie go w odpowiednie zasoby kadrowe, finansowe i techniczne znalazły się też w wystąpieniu Jędrzeja Niklasa z Fundacji Panoptykon. Przedstawiciel tej organizacji odwoływał się w nim często do przygotowanego przez Fundację materiału zawierającego listę pięciu postulatów,które powinny zostać uwzględnione w czasie prac legislacyjnych związanych z unijną reformą prawa ochrony danych osobowych.

     

    Skargi obywateli muszą być załatwiane skutecznie i szybko

    Wystąpienie dra Grzegorza Sibigi z Instytutu Nauk Prawnych PAN odnosiło się z kolei do kwestii, jakie rozwiązania powinny zostać wprowadzone, by niezależny od jakichkolwiek wpływów i nacisków organ działał skutecznie i efektywnie z punktu widzenia obywateli. W jego opinii, nie ulega wątpliwości, że wyłącznie sądowa ochrona praw obywateli byłaby niewystarczająca, stąd potrzeba zapewnienia dochodzenia prawa do ochrony danych osobowych na gruncie prawa administracyjnego. Przyjęte procedury muszą jednak zapewniać efektywność tej ochrony. Obywatele oczekują bowiem, jak mówił, aby rozpatrywanie składanych przez nich skarg było jak najprostsze i szybkie. Możliwe rozwiązania w tym zakresie podał jako propozycje do dyskusji.

     

    Podsumowując krakowskie spotkanie, Piotr Drobek, zastępca dyrektora Departamentu Edukacji Społecznej i Współpracy Międzynarodowej w Biurze GIODO stwierdził” – Ogólne rozporządzenie zawiera całą paletę różnych rozwiązań, służących wzmocnieniu instytucji ochrony danych osobowych obywateli, które powinny być umiejętnie zastosowane. To wielkie wyzwanie intelektualne, koncepcyjne i finansowe jest jeszcze przed nami.

     

     

     

    LS

    GIODO

     

     

     

     

     

  • Krajowa Rada Komornicza uruchomiła bezpłatną Infolinię Komorniczą. Będzie ona dostępna w każdy wtorek, w godzinach 9-15, pod numerem telefonu: (22) 299 87 77. Od 4 kwietnia br. każdy, kto chce zasięgnąć informacji odnośnie procesu egzekucji komorniczej, może zwrócić się już o poradę

     

    Każdego roku, w Polsce przeprowadzanych jest kilka milionów postępowań egzekucyjnych. Tylko w 2016 roku odnotowaliśmy 4,5 mln spraw. Pamiętajmy, dług ma dwa końce – dłużnika i wierzyciela chcącego odzyskać swoje pieniądze. Strach przed komornikiem bardzo często wynika z nieznajomości prawa, a co za tym idzie niezrozumienia treści pism i wyroków sądów. Uruchomiliśmy stałą Infolinię, aby wyjść naprzeciw oczekiwaniom dłużników, którzy w trudnych sprawach zwracają się o porady bezpośrednio do nas – powiedział Rafał Fronczek, Prezes Krajowej Rady Komorniczej.

     

    Uruchomienie stałej, bezpłatnej Infolinii jest efektem dużego zainteresowania wcześniejszymi edycjami Infolinii organizowanymi przez Krajową Radę Komorniczą, np. z okazji Ogólnopolskich Dni Otwartych Komorników. Decyzję o Infolinii zainspirowała również rosnąca liczba pytań od użytkowników Facebooka skierowanych do komorników za pośrednictwem profilu KRK „komornik”.

     

    Infolinia czynna będzie w każdy wtorek w godz. 9-15 pod numerem (22) 299 87 77. Na pytania interesariuszy w zakresie postępowania egzekucyjnego odpowiadać będą przeszkoleni przez Krajową Radę Komorniczą komornicy oraz asesorzy. Konsultacje udzielane będą bezpłatnie, a opłata za korzystanie z infolinii jest zgodna z taryfą operatora.

     

     

     

    LS

    KRK

     

  • Nawiązująca do rządów sanacji partia Kaczyńskiego bardzo chce się zapisać w pamięci Polaków jako realizująca wielkie i spektakularne projekty, o których będzie można później uczyć dzieci w szkole oraz traktować jako żywy materiał propagandowy ukazujący sukcesy władzy. Centralny Port Lotniczy i Centralny Dworzec Kolejowy bez wątpienia wpisują się w ten właśnie model

     

    Nie od dziś wiadomo, że głównym punktem ideowego odniesienia dla partii Jarosława Kaczyńskiego są modele gospodarczo-polityczne bazujące na przewodniej roli państwa w gospodarce. W czasie niedawnej konferencji zorganizowanej w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu prezes PiS przyznał otwarcie, że najbardziej podziwia model skandynawski, ale także m.in.

    Nowy Ład Franklina D. Roosevelta. Najbardziej niedoścignionym wzorem wydaje się jednak być dla niego sanacyjna II RP, której zresztą czuje się politycznym spadkobiercą.

     

     

     

    Źródło i więcej:

    http://gf24.pl/wydarzenia/kraj/item/574-porozumienie-centralne

  • Oświadczenie rzecznika prasowego Stowarzyszenia Sędziów Polskich „IUSTITIA”

     

    Nawiązując do wystąpienia Wicepremiera i Ministra Rozwoju i Finansów Mateusza Morawieckiego z dnia 3 kwietnia 2017 r. w American Enterprise Institute, Washington, DC, USA, Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia” uprzejmie informuje, że system sądownictwa w Polsce był kształtowany w ramach demokratycznego porządku prawnego przez ostatnie 27 lat. Odpowiada on standardom europejskim i jest częścią europejskiego systemu sądowniczego. Sądownictwo funkcjonuje niezależnie od wpływu polityki, bez obciążeń poprzedniego ustroju.

     

    Biorąc pod uwagę dane statystyczne UE Polska pod względem sprawności i szybkości postępowania znajduje się w pierwszej połowie stawki krajów członkowskich, mimo że nakłady na sądownictwo należą do jednych z najniższych w Europie.

     

    Należy zgodzić się z wystąpieniem w części dotyczącej pozytywnej oceny rozwoju gospodarczego kraju, który ma też jeden z najniższych wskaźników korupcji na świecie i podkreślić, że bez sprawnego i niezależnego sądownictwa taki sukces byłby trudny do osiągnięcia.

     

     

     

    Bartłomiej Przymusiński

    rzecznik prasowy SSP „Iustitia”

  • 29 marca br. odbyło się posiedzenie Trójstronnego Zespołu ds. Ochrony Zdrowia z udziałem kierownictwa Ministerstwa Zdrowia. Na spotkaniu obecni byli: Konstanty Radziwiłł - Minister Zdrowia, Józefa Szczurek-Żelazko - Sekretarz Stanu, Katarzyna Głowala - Podsekretarz Stanu oraz Marek Tombarkiewicz - Podsekretarz Stanu

     

    Przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia omówili wstępny projekt Narodowej Służby Zdrowia. Zgodnie z przyjętymi założeniami Narodowy Fundusz Zdrowia zostanie zlikwidowany, a system składkowy zostanie zastąpiony finansowaniem budżetowym. Jak poinformował Minister Zdrowia główną przyczyną dokonywania zmian jest wprowadzenie konstytucyjnej zasady równej dostępności wszystkich mieszkańców do opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.

    Minister potwierdził również realizację programu w zakresie dojścia do 6% PKB na ochronę zdrowia w 2025 roku.

     

    Część spotkania poświęcono zmianom w zakresie ratownictwa medycznego.

     

    28 marca, w trakcie posiedzenia Podzespołu problemowego ds. ochrony zdrowia działającego w ramach Zespołu problemowego ds. usług publicznych RDS jednomyślnie na przewodniczącego podzespołu został wybrany Lubomir Jurczak z BCC. Kolejne posiedzenie podzespołu zaplanowano na 12 kwietnia br.

    Konfederację Lewiatan na ww. posiedzeniach reprezentowali dr Dobrawa Biadun i dr Maciej Piróg.

     

     

     

    LS

    KL

  • Rzecznik Praw Obywatelskich zgłosił udział w postępowaniu przed Trybunałem w sprawie wątpliwości dotyczących wyboru I Prezesa Sądu Najwyższego (pismo z 31 marca 2017 r., VII.510.19.2017). Przedstawił argumenty prawne przeciwne stanowisku posłów, których zdaniem obecna pierwsza prezes Sądu Najwyższego wybrana została w sposób niewłaściwy

     

    Uzasadnienie stanowiska RPO

    Rzecznik wskazuje, że argumentacja posłów, iż wybór I Prezesa odbył się bez podstaw prawnych, jest błędna, ponieważ mamy ustawę o Sądzie Najwyższym oraz regulamin w sprawie wyboru kandydatów na stanowisko I Prezesa SN.

    Ustawa reguluje zasadniczy zrąb procedury wyboru prezesa, a resztę (kwestie o charakterze organizacyjno-technicznym) celowo przekazuje do uregulowania samemu Sądowi Najwyższemu (art. 16 § 1 pkt 1 ustawy o SN).

     

    Niezależność sądów w tym Sądu Najwyższego w Konstytucji

    Zarzut, że wybór I Prezesa SN powinien odbywać się na podstawie uregulowań ustawowych, a nie regulaminu samego Sądu, Rzecznik odpiera tak: najważniejszym przesłaniem Konstytucji jest podział władz. Dlatego Sąd Najwyższy ma zagwarantowaną niezależność i autonomię.

     

    Przepisy Konstytucji o Sądzie Najwyższym, na które powołują się posłowie (art. 183)

    „ Sąd Najwyższy sprawuje nadzór nad działalnością sądów powszechnych i wojskowych w zakresie orzekania.Sąd Najwyższy wykonuje także inne czynności określone w Konstytucji i ustawach.Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego powołuje Prezydent Rzeczypospolitej na sześcioletnią kadencję spośród kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego”.

    odczytywać trzeba na tle dwóch ogólnych zasad konstytucyjnych: podziału władzy (art. 10 Konstytucji) i niezależności sądownictwa (art. 173 Konstytucji), które nakazują traktować ingerencję władzy wykonawczej w sprawy sądownictwa w kategoriach wyjątku.

     

    Rzecznik przypomina, że:

    „Jest jednak cienka linia, której we wzajemnych stosunkach, zgodnie ze zdrowym obyczajem ustrojowym, przekraczać nie można. Należy pamiętać, że trójpodział władz jest owocem nie tylko regulacji prawnych, lecz także praktyki, w tym praktyki politycznej. Trójpodział wyznacza określone kompetencje oraz granice swobody władz, zarazem jednak nakazuje korzystać z tych kompetencji i swobód w sposób oględny. Skoro zatem „Sejm może dużo, ale nie może wszystkiego”, to nie powinien ingerować w sprawy władzy sądowniczej bez rzeczowej potrzeby, a zwłaszcza w sposób oczywisty naruszający Konstytucję” (por. J. Gudowski, „Sąd Najwyższy. Pozycja ustrojowa, funkcje i zadania. Spojrzenie sędziego cywilisty”).

     

    Kompetencje samego Sądu Najwyższego wynikające z Konstytucji

    Co wynika z samego art. 183 Konstytucji, który dotyczy samego Sądu Najwyższego?

    Zdaniem RPO nie tylko to, że za główną kompetencję Sądu Najwyższego Konstytucja uznaje sprawowanie nadzoru orzeczniczego (judykacyjnego) nad innymi sądami, ale także to, że Sąd Najwyższy już w Konstytucji otrzymał prawo wykonywania także innych czynności określonych „w Konstytucji lub ustawie”.

    Taką „inną czynnością” jest – jak wywodzi RPO przedstawiając argumenty prawne – także wydanie przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN regulaminu w sprawie wyboru kandydatów na stanowisko I Prezesa SN.

     

    Druga kwestia wymagająca rozwagi dotyczy odpowiedzi na pytanie, czy z Konstytucji wynika nakaz ustanowienia zasad wyboru kandydatów na stanowisko I Prezesa SN w formie ustawy, czy też mogły one zostać uregulowane w akcie prawa wewnętrznego SN.

     

    Tu – dowodzi RPO - pomocne będzie krótkie przypomnienie, jakie względy przemawiają za uregulowaniem danej kwestii na poziomie ustawy, a w jakich przypadkach możliwe jest odstąpienie od tej zasady.

     

    Rzecznik podkreśla, że ustawa byłaby konieczna, gdyby chodziło o działania Sądu Najwyższego, które mogą mieć wpływ na prawa i wolności jednostki, w tym na gwarantowane im konstytucyjnie prawo do sądu. Takie sytuacje już były i Trybunał Konstytucyjny wytykał wtedy wady regulaminu SN (por. TK z 4 grudnia 2012 r., sygn. akt U 3/11). Ale w sprawie, o która tu chodzi, Sąd Najwyższy zajął się swoją wewnętrzną sferą działań i nie kształtował sytuacji prawnej podmiotów zewnętrznych. Nie można także twierdzić, iż stanowią one podstawę do rekonstrukcji normy procesowej, której adresatem jest Prezydent.

    Warto także odnieść się do podnoszonych przez wnioskodawców argumentów mających przemawiać za tym, że regulamin w sprawie wyboru kandydatów na stanowisko
    I Prezesa SN nie jest wewnętrzną sprawą tego sądu, gdyż pozycja ustrojowa I Prezesa SN i jego kompetencje (takie jak przewodniczenie Trybunału Stanu, czy też występowanie do TK z wnioskami o kontrolę konstytucyjności prawa) powodują, że może on oddziaływać również na inne podmioty prawa.

    W tym miejscu należy wskazać na różnicę między „przedstawieniem kandydatów na I Prezesa SN”, a faktycznym „wyborem Prezesa SN” dokonywanym przez Prezydenta.

     

    Kompetencje, na które wskazują wnioskodawcy, odnoszą się do działań I Prezesa SN, natomiast zakres przedmiotowy regulaminu w sprawie wyboru kandydatów na I Prezesa SN odnosi się do osób dopiero kandydujących na to stanowisko.

     

    Należy przy tym podkreślić, że zasada wyłączności ustawy w zakresie odnoszącym się do sądownictwa ma służyć ochronie jego niezawisłości przed zakusami władzy wykonawczej, a nie uniemożliwieniu normowania SN aktem wewnętrznym swoich autonomicznych spraw.

     

    W ocenie Rzecznika, gdyby wolą ustrojodawcy było, aby to ustawodawca, a nie sam Sąd Najwyższy uregulował w kompleksowy i szczegółowy sposób tryb wyboru kandydatów na stanowisko I Prezesa SN, wyraziłby to wprost w Konstytucji (tak jak robi to np. w przypadku Narodowego Banku Polskiego – tu Konstytucja w art. 227 ust. 7 wyraźnie stwierdza, że „organizację i zasady działania Narodowego Banku Polskiego oraz szczegółowe zasady powoływania i odwoływania jego organów określa ustawa”).

     

    W konsekwencji należy przyjąć, że w Konstytucji brak jest wyraźnej normy, która wprost zobowiązywała ustawodawcę zwykłego do samodzielnego uregulowania wszystkich kwestii odnoszących się do materii trybu wyboru kandydatów na stanowisko I Prezesa SN.

    Z Konstytucji można natomiast wywieźć zasady niezależności sądownictwa i autonomii Sądu Najwyższego, które – mając na uwadze wykładnię systemową i aksjologiczną ustawy zasadniczej – powinny zostać uwzględnione przy ocenie konstytucyjności zaskarżonych przepisów.

     

     

     

    LS

    RPO

     

  • Adam K. przedstawiał się jako osoba dobrze sytuowana: przedsiębiorca, adwokat czy pośrednik finansowy. Zdobywał serca, namawiał do wzięcia pożyczki i zniknął z pieniędzmi – opowiadają nam trzy kobiety, które czują się oszukane przez mężczyznę

     

    Jedna z nich ma pół mln zł długu. Choć schemat działania mężczyzny był zawsze podobny, to prokuratura umorzyła w tej sprawie śledztwo.

    Trzy kobiety ze Śląska spotkało w życiu ogromne nieszczęście. Pewnego dnia na ich drodze pojawił się 47-letni Adam K. Mężczyzna podając się za osobę dobrze sytuowaną, bez skrupułów wykorzystał uczucia, którymi go obdarzyły.

     

     

     

    Źródło i więcej:

    http://www.interwencja.polsatnews.pl/Interwencja__Oficjalna_Strona_Internetowa_Programu_INTERWENCJA,5781/Archiwum,5794/News,6271/index.html#1547608

  • Zgodnie z nowelizacją ustawy hazardowej*, która weszła w życie 1 kwietnia 2017 r.,podmioty prywatne nie mają możliwości urządzania gier na automatach poza kasynami gier

     

    Nowe przepisy dopuszczają możliwość urządzania gier na automatach w salonach gier, ale wyłącznie takich, które są prowadzone przez państwo (czyli jest to działalność objęta monopolem państwowym – art. 5 ust. 1 ustawy). Wykonywanie tego monopolu powierzono jednoosobowej spółce Skarbu Państwa, powoływanej lub wskazywanej w tym celu przez Prezesa Rady Ministrów (art. 5 ust. 2 ustawy).

     

    Oznacza to m.in. zakaz posiadania automatów do gier (poza wyjątkami wskazanymi w ustawie, np. kasyna, dostawcy, serwisanci).

     

    *ustawa z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych

     

     

     

    LS

    Ministerstwo Finansów

  • Prezes Rady Ministrów Beata Szydło powołała z dniem 1 kwietnia br. Pawła Cybulskiego na stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów i zastępcę Szefa Krajowej Administracji Skarbowej

     

    Paweł Cybulski urodził się 21 września 1957 r. w Warszawie. Jest absolwentem Wydziału Prawa na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego (1983).

    Związany z administracją skarbową, począwszy od stanowiska komisarza skarbowego do dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie (1995-2007).

    Wykładowca prawa podatkowego i systemów zarządzania (Wyższa Szkoła im. B. Jańskiego w Warszawie, Wyższa Szkoła Humanistyczna im. A. Gieysztora w Pułtusku).

    Już w 2004 r. wdrożył w administracji skarbowej system samooceny CAF (Common Assessment Framework). Kierowany przez niego urząd skarbowy nagrodzono w konkursie organizowanym przez Szefa Służby Cywilnej na najbardziej przyjazny urząd administracji rządowej. Zainicjował i zorganizował I Konferencję Jakości Służb Skarbowych (2004).

    Prowadził kontrole dochodzeniowe oraz audyty w spółkach Grupy Kapitałowej PGE (2008-2015). W lutym 2016 r. powołany na stanowisko dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie, a od marca 2017 r. na stanowisko dyrektora Izby Administracji Skarbowej w Warszawie.

    Żonaty, ma troje dzieci.

     

     

     

    MS

    Ministerstwo Finansów

  • 23 marca 2017 r. ustawa o kredycie hipotecznym oraz o nadzorze nad pośrednikami kredytu hipotecznego została ostatecznie przyjęta i przekazana Prezydentowi RP do podpisu. To kończy dwuletni okres zaangażowania KPF w polski proces legislacyjny i pięcioletni letni okres merytorycznego zaangażowania, biorąc pod uwagę pracę KPF z tym projektem na etapie legislacji europejskiej

     

    Ustawa o kredycie hipotecznym oraz o nadzorze nad pośrednikami kredytu hipotecznego i agentami, regulacja, która ze względu na zakres i istotność wprowadzanych zmian, zasługująca na miano konstytucji dla rynku kredytu hipotecznego, w dniach 14–16 marca br. była rozpatrywana w Senacie.

     

    – Podczas posiedzenia Komisji Budżetu i Finansów Publicznych – w którym uczestniczyli również przedstawiciele KPF – nie wniesiono poprawek w kwestiach fundamentalnych, natomiast Senat zdecydował się nieco zmodyfikować przepisy przejściowe, związane z koniecznością wpisu do rejestrów pośredników kredytu hipotecznego, instytucji pożyczkowych i pośredników kredytu konsumenckiego – zauważył Marcin Czugan, Wiceprezes KPF, Dyrektor Departamentu Prawno–Legislacyjnego KPF.

     

    Modyfikacja polega na wydłużeniu czasu dla Komisji Nadzoru Finansowego do rozpatrzenia wniosków o wpis do tych rejestrów do 6 miesięcy. Wcześniej ten termin nie był określony wprost, ale z przepisów ogólnych można było wywieść wniosek, że KNF ma 14 dni na dokonanie takiego wpisu. Pozostaje jednocześnie aktualny przepis, że do czasu rozpatrzenia wniosku o wpis, firmy świadczące odpowiednie usługi (pośrednictwa i udzielania kredytu konsumenckiego) mogą wykonywać swoją działalność.

     

    Ustawa więc – z powyższą modyfikacją – wróciła do Sejmu, który rozpatrywał poprawki Senatu w dniach 22-23 marca. Komisja Finansów Publicznych pozytywnie zaopiniowała poprawki i Sejm mógł przyjąć ustawę z tymi drobnymi modyfikacjami. 23 marca 2017 r. ustawa o kredycie hipotecznym oraz o nadzorze nad pośrednikami kredytu hipotecznego została ostatecznie przyjęta i przekazana Prezydentowi do podpisu oraz ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.

     

    – Tym samym zakończyliśmy ponad 2–letni, a wraz z pracą ekspertów KPF na poziomie europejskim ponad 5–letni proces legislacyjny tego nowego porządku prawnego dla kredytów hipotecznych – skomentował Marcin Czugan, wiceprezes KPF.

    – Nie kończymy jednak pracy z tą regulacją. Decyzją Zarządu KPF rozpoczynamy projekt powołania specjalnego Zespołu roboczego, który zajmie się wypracowaniem rekomendacji interpretacyjnych do tej ustawy. Chcemy wesprzeć merytorycznie Członków KPF we wdrożeniu tych istotnych przepisów w praktyce – oświadczył Marcin Czugan.

     

     

     

     

    LS

    KPF

  • Prezydent RP Andrzej Duda podpisał 31 marca przygotowaną w Ministerstwie Sprawiedliwości ustawę, która przewiduje powołanie Komisji do spraw usuwania skutków prawnych decyzji reprywatyzacyjnych dotyczących nieruchomości warszawskich wydanych z naruszeniem prawa

     

    Komisja będzie nadzwyczajnym organem administracji publicznej. Stanie na straży interesu publicznego wobec procederu wyłudzania nieruchomości w Warszawie. Nieprawidłowości, do jakich doszło w Warszawie przy reprywatyzacji kamienic, wymagają podjęcia działań nadzwyczajnych.

     

    Jawne posiedzenia

    Nad pracami Komisji w sposób pośredni będą czuwać wszystkie ugrupowania polityczne mające swoich reprezentantów w Sejmie. Bowiem to Sejm będzie wybierać jej ośmiu członków, którzy będą mieli rangę sekretarzy stanu. Przewodniczącego Komisji powoła Prezes Rady Ministrów na wniosek Ministra Sprawiedliwości składany w porozumieniu z Ministrem Spraw Wewnętrznych i Administracji. Finansowanie Komisji w całości nastąpi z budżetu państwa.

     

    Pełną transparentność działań Komisji zapewnią jej jawne posiedzenia. Podejmowane przez Komisję decyzje będą opiniowane przez Społeczną Radę składającą się z 9 osób powoływanych spośród organizacji pozarządowych, stowarzyszeń i organizacji wspierających lokatorów.

    Komisja będzie zobowiązana sprawdzić decyzje reprywatyzacyjne dotyczące warszawskich nieruchomości. Ustali, które z decyzji mogły zapaść z naruszeniem prawa, a następnie przeprowadzi wobec nich pełne postępowanie rozpoznawcze – z analizą dokumentów i przesłuchaniami świadków włącznie.

     

    Katalog decyzji

    Na czas postępowania Komisja będzie mogła wpisać w księgę wieczystą nieruchomości ostrzeżenie o prowadzeniu takiego postępowania oraz zakazu jej sprzedaży. Po przeprowadzeniu postępowania rozpoznawczego Komisja będzie mogła wydać jedną z decyzji:

    utrzymać w mocy decyzję reprywatyzacyjną;uchylić decyzję reprywatyzacyjną w całości lub części i orzec co do istoty sprawy;uchylić decyzję reprywatyzacyjną w całości i przekazać sprawę do ponownego rozpatrzenia organowi, który wydał ostateczną decyzję reprywatyzacyjną, jeżeli decyzja ta została wydana z naruszeniem prawa, a konieczny do wyjaśnienia zakres sprawy ma istotny wpływ na jej rozstrzygnięcie;w razie, gdy decyzja reprywatyzacyjna wywołała nieodwracalne skutki prawne, stwierdzić wydanie tej decyzji z naruszeniem prawa i wskazać okoliczności, z powodu których nie można jej uchylić;umorzyć postępowanie rozpoznawcze.

     

    Stwierdzając wydanie z naruszeniem prawa decyzji reprywatyzacyjnej, która wywołała nieodwracalne skutki prawne, co uniemożliwia jej uchylenie, Komisja będzie nakładała obowiązek zwrotu równowartości nienależnego świadczenia.

    Ustawa wchodzi w życie po upływie 30 dni od ogłoszenia.

     

     

     

    LS

    Ministerstwo Sprawiedliwości

     

  • Jeden z najbogatszych Polaków Zygmunt Solorz-Żak popadł w spór z PiS. W ciągu ostatniego miesiąca przedstawiciele jego firm aż trzykrotnie skrytykowali rząd

     

    Na spór zanosiło się od roku. Politycy PiS zapowiedzieli, że zbadają prywatyzację kopalni węgla brunatnego w Koninie i Adamowie, którą przeprowadził poprzedni rząd. W 2012 r. kopalnie kupił należący do Zygmunta Solorza-Żaka Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin. W połowie 2016 r. resort skarbu zwrócił się do prokuratury o sprawdzenie, czy przy prywatyzacji nie doszło do przestępstwa.

     

    Jednocześnie Ministerstwo Rolnictwa na rok zablokowało budowę nowej odkrywki – zwlekało z odrolnieniem przeznaczonego pod nią terenu. Potem do akcji wkroczyła Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Poznaniu. W połowie marca 2017 r. odmówiła zgody na odkrywkę, argumentując, że źle wpłynie na środowisko. Zarząd ZE PAK ogłosił, że odmowa jest niezrozumiała i spowoduje ograniczenie produkcji energii oraz zwolnienia pracowników elektrowni.

     

     

     

    Źródło i więcej:

    http://wyborcza.pl/7,155287,21571091,zygmunt-solorz-zak-kontra-rzad-szydlo-czy-to-juz-wojna-pis.html

  • Prezydent RP 31 marca 2017 r. podpisał ustawę o systemie monitorowania drogowego przewozu towarów. Tzw. pakiet przewozowy będzie narzędziem uszczelniającym system podatkowy. Ustawa określa zasady oraz odpowiedzialność za naruszenie obowiązków związanych z drogowym przewozem towarów. 3 kwietnia 2017 r. ustawa została opublikowana w Dzienniku Ustaw i wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.

     

    Co reguluje nowa ustawa

    Ustawa określa obowiązki podmiotu wysyłającego, podmiotu odbierającego, przewoźnika i kierującego środkiem transportu, dotyczących drogowego przewozu towarów oraz odpowiedzialności za ich naruszenie.
    Główne obowiązki dotyczą konieczności zgłoszenia przewozu towarów, które wiążą się z wysokim ryzykiem oszustw podatkowych (chodzi o takie „towary wrażliwe", jak paliwa, alkohol i susz tytoniowy), a także uzupełniania i aktualizacji danych w zgłoszeniu.

     

    Zgłoszeniu nie podlega przewóz tych towarów w: przesyłkach pocztowych, objętych procedurą zawieszenia poboru akcyzy z zastosowaniem systemu EMCS, czy produktów, które są przedmiotem obrotu towarowego z państwami trzecimi i są zgłoszone do procedury celnej albo powrotnego wywozu, z wyłączeniem towarów dopuszczonych do obrotu na obszarze celnym Unii Europejskiej.

     

    Niedopełnienie tych obowiązków pociąga za sobą sankcje. Kary nie będą nakładane do 30 kwietnia 2017 r. Ma to pozwolić podmiotom, które uczestniczą w przewozie towarów, na dostosowanie się do nowych regulacji.

     

    System SENT do obsługi „towarów wrażliwych"

    Ministerstwo Finansów udostępnia usługę „e-Przewóz", która umożliwi klientom Krajowej Administracji Skarbowej realizację ustawowych obowiązków związanych ze zgłoszeniem przewozu do elektronicznego rejestru w systemie SENT oraz jego aktualizację. Usługa ta będzie świadczona za pośrednictwem Platformy Usług Elektronicznych Skarbowo-Celnych (PUESC) i pozwoli na obsługę przewozu „towarów wrażliwych" na i przez terytorium Polski.

     

     

     

    Ministerstwo Finansów

     

     

  • Komornik zajął Pawłowi Nowakowskiemu pieniądze na koncie w banku z powodu niezapłaconych alimentów na córkę w Szczecinie. Problem w tym, że mężczyzna nie ma dzieci

     

    Paweł Nowakowski mieszka w Krasowej, małej miejscowości w województwie opolskim. Zablokowane konto zauważył w grudniu 2016 roku tuż przed świętami.

    30-latek postanowił wyjaśnić sprawę. Okazało się, że według sądu i komornika nie płaci on alimentów na córkę, która mieszka w Szczecinie, 500 km od Krasowej. Dług wynosi ponad 11 tysięcy złotych.

     

     

     

    Źródło i więcej:

    http://www.interwencja.polsatnews.pl/Interwencja__Oficjalna_Strona_Internetowa_Programu_INTERWENCJA,5781/Archiwum,5794/News,6271/index.html#1547465

ARCHIWUM PRZEGLĄDU

 

miszmasz-menu-module

NA SKRÓTY