MISZMASZ TWOJA GAZETA

PORTAL DLA DŁUŻNIKÓW, WIERZYCIELI, KOMORNIKÓW, SĘDZIÓW I PRAWNIKÓW
Dziś jest:  czwartek 28 marca 2024r.

PRZEGLĄD PRASY

  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar

ax 99237 960 720W ostatnim półroczu Rzecznik Finansowy otrzymał skargi klientów dotyczące produktu „Lokaty Facto” oferowanej przez Banca Farmafactoring Banking Group S.P.A. Spółka Akcyjna Oddział w Polsce. Klienci w skargach do Rzecznika Finansowego podkreślali, że zastosowany przez bank wydłużony termin zwrotu środków (nawet 35 dni) jest bardzo uciążliwy

 

Pracownicy biura Rzecznika Finansowego po analizie stwierdzili, że postanowienia regulaminu stosowanego przez bank, a odnoszące się do terminu zwrotu środków są wewnętrznie sprzeczne. Tan sam paragraf regulaminu odnosi się, zarówno do terminu zwrotu środków z rachunku lokaty terminowej „Lokaty Facto”, jak i innych prowadzonych przez bank rachunków bankowych na rzecz klienta.

 

Nie wiadomo, dlaczego bank faktycznie zwraca środki dopiero po upływie 35 dni od dnia zerwania lokaty. W regulaminie bank wprowadził równorzędne rozwiązania, które pozwalają mu zwrócić środki zarówno niezwłocznie po wypowiedzeniu czy zerwaniu umowy, jak i w terminie późniejszym. Bank nie określił jasnych i czytelnych zasad regulujących kwestię zwrotu środków po zerwaniu „Lokaty Facto”.

 

Konto z ograniczonymi możliwościami

W przypadku wspomnianego produktu oferowanego przez Banca Farmafactoring w praktyce klient zawiera w pierwszej kolejności umowę prowadzenia rachunku bankowego, na który przekazuje środki pieniężne. Następnie może otworzyć rachunek lokaty terminowej „Lokaty Facto” lub nawet kilka takich lokat. Co ważne, rachunek bankowy i otwarte przez klienta lokaty mają ograniczoną funkcjonalność – nie jest możliwe np. swobodne dysponowanie zgromadzonymi na nich środkami.

Środki mogą być przekazywane kolejno pomiędzy rachunkiem klienta prowadzonym w innym banku, rachunkiem prowadzonym przez Banca Farmafactoring Banking Group S.P.A. Spółka Akcyjna Oddział w Polsce oraz rachunkiem „Lokaty Facto”. Nie jest możliwe przekazanie środków „z” lub „na” lokatę z pominięciem rachunku prowadzonego przez wspomniany bank.

 

Uwagę zwraca fakt, że z klientem zawierana jest tylko jedna umowa ramowa, która dotyczy potencjalnie wszystkich produktów, jakie bank może zaoferować konsumentowi. Dodatkowo bank zdecydował, że do wszystkich umów zawartych z klientem będzie właściwy jeden regulamin – niezależnie, czy to jest umowa rachunku bankowego czy samej „Lokaty Facto”. Większość ważnych dla konsumentów kwestii, jak przywołany wcześniej termin zwrotu środków, jest uregulowana w regulaminie, którego treść nie może być negocjowana podczas zawarcia umowy. Regulamin, zgodnie z jego postanowieniami, przy zaistnieniu określonych warunków, może być jednostronnie zmieniony przez bank.

 

Niejasne zasady

Biuro Rzecznika Finansowego przeprowadziło szczegółową analizę zawartych przez klientów umów oraz treści ustalonego przez bank regulaminu. W efekcie eksperci stwierdzili, że postanowienia odnoszące się do kwestii terminu zwrotu środków są sformułowane w sposób niejasny, stanowiąc naruszenie dobrych obyczajów. Z tego względu Rzecznik Finansowy podjął decyzję o złożeniu zawiadomienia do Prezesa UOKiK dotyczącego stosowania przez bank praktyki naruszającej zbiorowe interesy konsumentów.

 

– Podsumowując, przy tym produkcie finansowym nasi eksperci mieli dużo pytań, na które nie znaleźli odpowiedzi. Umowy zawarte z klientami ani regulamin nie odnoszą się na przykład do pojęcia „zerwanie lokaty”. Nie wskazują wprost, jaki jest okres wypowiedzenia umowy. Konsument nie jest w stanie stwierdzić na jakiej zasadzie, w jakim terminie oraz na jakiej podstawie bank dokonuje zwrotu środków zgromadzonych na „Lokacie Facto” w przypadku jej zerwania. Uważam, że bank nie dochował należytej staranności przy formułowaniu postanowień umowy i regulaminu, właściwej dla profesjonalisty prowadzącego działalność bankową.

Bank większość najważniejszych kwestii ujął w regulaminie, który może jednostronnie modyfikować, co stanowi jaskrawy przykład wykorzystania przewagi kontraktowej w relacjach z konsumentem. Dodatkowo, postanowienia regulaminu sformułował w taki sposób, który uniemożliwia jednoznaczne określenie praw i obowiązków stron. Taka praktyka banku może powodować dezinformację u konsumenta. Wydaje się, że bank nadużył zaufania kontraktowego wobec słabszej strony zawartej umowy, jakim jest konsument. Właśnie dlatego uważamy, że UOKiK powinien bliżej przyjrzeć się tej sprawie – uważa Mariusz Golecki, Rzecznik Finansowy.

 

 

 

MS

Rzecznik Finansowy

foto: Pixabay

 

 

 

miszmasz-menu-module

NA SKRÓTY