W dzisiejszym Pulsie Biznesu ukazał się artykuł:
Trudne pytania o przyszłość Open Finance
pulsinwestora.pb.pl/3982732,52865,trudne-pytania-o-przyszlosc-opena
Pod koniec grudnia 2013r. kurs akcji Open Finance wahał się w granicach 17 zł za akcję. Obecnie kurs wynosi około 3 zł (dzisiaj nawet nieznacznie mniej). Wcześniej Open miał problem z klientami pikietującymi jego oddziały, wyładowującymi złość za sprzedane im produkty inwestycyjne. Teraz cierpliwość stracili również inwestorzy i analitycy - napisał Eugeniusz Twaróg.
Autor twierdzi także, ze rynek źle przyjął informację o sprzedaży 51 proc. udziałów spółce Open Broker Leszkowi Czarneckiemu, Jarosławowi Augustyniakowi i Maurycemu Kühnowi.
Najbardziej zaciekawiły mnie jednak komentarze, jakie znalazły się pod artykułem. Mogą bowiem świadczyć o tym, że kończy się pewien okres dla Leszka Czarneckiego. Już tak łatwo może mu nie iść, jak dotychczas.
Komentarze pod artykułem w Pulsie Biznesu:
Autor
"Coś się zacięło w sprawnej maszynce sprzedażowej. Rynek ma wątpliwości, czy ręczne sterowanie pomoże — nawet jeśli za sterem zasiadł Leszek Czarnecki" - ilość jeleni w Polsce = ilość klientów open finance + getin bank + home broker + tax care + lion's bank + idea bank
jang.
Pocieszająca wiadomość oznaczająca, że ilość jeleni w naszym kraju została wyczerpana. I, że jest to ilość określona, skończona a nie rosnąca w nieskończoność..
słuchacz taśm
Czyżby oszukani klienci odbijali się czkawką? Czy po prostu załamanie na rynku polisolokat?
Marian
"Coś się zacięło" - czyli zabrakło jeleni do robienia w bambuko, jak Czarnecki przejmie Aliora to ja tam zamykam konto.
JW
Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...