MISZMASZ TWOJA GAZETA

PORTAL DLA DŁUŻNIKÓW, WIERZYCIELI, KOMORNIKÓW, SĘDZIÓW I PRAWNIKÓW
Dziś jest:  środa 17 kwietnia 2024r.

PRZEGLĄD PRASY

  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar

question mark 1927457 960 720Otrzymaliśmy na redakcyjnego maila, od anonimowej osoby anonimowe zaświadczenie o rzekomym powikłaniu poszczepiennym po zaszczepieniu przeciw COVID-19

 

Zaświadczenie miał wystawić Tomasz Gruziel. Czy jest prawdziwe – zrodziło się szybko podejrzenie. 

 

Na dwa maile wysłaliśmy więc do Gruziela następujące zapytania prasowe:

Otrzymaliśmy rzekomo wystawione przez Pana zaświadczenie lekarskie (w załączeniu).

Sprawdzamy jego wiarygodność.

Otrzymaliśmy je w wersji, jaką przesyłamy Panu (jest bez danych osobowych).

Czy wystawił Pan wczoraj takie zaświadczenie?

Jaki sanepid je otrzymał?

 

Poprosiliśmy o odpowiedź do piątku. Odpowiedzi nie otrzymaliśmy.

 

Ponownie wysłaliśmy zapytania prasowe – nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

 

KOMENTARZ

Gruziel nie wyjaśnił nam, czy zaświadczenie lekarskie jest prawdziwe czy nie. A szkoda, bo to ważna kwestia.

 

Nowe pytania do Tomasza Gruziela:

– Ile w tym roku wystawił Pan zaświadczeń o powikłaniach poszczepiennych po szczepieniu przeciw COVID-19?

– Jaki „sanepid” otrzymuje od Pana zgłoszenia o NOP?

– Czy 20 lipca zgłosił Pan „sanepidowi” ciężki NOP poszczepienny?

 

 

Gruziel jest współwłaścicielem przychodni GM Lekarze Rodzinni (spółka partnerska Gruziel & Magdoń), która to placówka jest „preferowanym podmiotem leczniczym Konsulatu Amerykańskiego w Krakowie w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej”.

Teksty zamieszone na stronie przychodni nie pozostawiają wątpliwości, że Gruziel jest gorącym zwolennikiem szczepień.

 

 

Aktualizacja: 17.08 – Pytania do Ewy Wiercińskiej, Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Krakowie

 

– Ile w tym roku lekarze przychodni GM Lekarze Rodzinni (spółka partnerska Gruziel & Magdoń w Krakowie, ul. Przykopy 13) zgłosili niepożądanych odczynów poszczepiennych (NOP) – po szczepieniu przeciw COVID-19?

– Ile było w tym zgłoszonych ciężkich NOP i w jakich datach?

 

I pytania ogólne:

– Czy PPIS weryfikuje zgłoszone powikłania? Jeśli tak, to jak?

– Jak można zaznajomić się z listą zgłoszonych powikłań poszczepiennych (NOP) z Krakowa?

– Gdzie dalej przekazywane są informacje o zgłoszonych NOP-ach?

 

 

Aktualizacja: 18.08 - Tomasz Gruziel nie może "potwierdzić wiarygodności dokumentu", ale...

 

Odpowiedź w imieniu Gruziela przysłał radca prawny Michał Czuryło z kancelarii Konieczny&Wierzbicki w Krakowie.

 

Co z niej wynika:

- zaświadczenie o ciężkim NOP jest z datą 10 sierpnia br.

 

- 11 sierpnia poprosiliśmy lekarza o potwierdzenie, czy zaświadczenie jest prawdziwe

 

- 12 sierpnia lekarz udziela pełnomocnictwa kancelarii Konieczny&Wierzbicki, która udziela nam mailowo odpowiedzi 18 sierpnia

 

- podpis lekarza Tomasza Gruziela pod pełnomocnictwem jest zupełnie inny, niż ten na zaświadczeniu lekarskim

 

- z pisma pełnomocnika Gruziela wynika, że nie ma przeszkód prawnych, by potwierdzić lub zaprzeczyć autentyczności wystawionego kilka dni wcześniej dokumentu. Problem jednak jest taki, że Gruziel nie jest w stanie bez danych osobowych na zaświadczeniu stwierdzić, czy wystawił takie zaświadczenie czy nie. Po treści zaświadczenia (dokładny, długi opis NOP ) oraz informacji, kiedy został zgłoszony NOP do sanepidu (jest precyzyjna data tego zgłoszenia) - Gruziel jest bezradny w zakresie potwierdzenia lub nie

 

- pełnomocnik Gruziela zastrzega jednak, że "nawet w przypadku potwierdzenia, że przesłany skan jest kopią oryginalnego dokumentu wystawionego przez lek. Tomasza Gruziela, nie ma możliwości udzielania dodatkowych informacji w zakresie treści lub samego faktu okoliczności wystawienia tego dokumentu".

Problem w tym, że nie było z naszej strony żadnych dodatkowych pytań. Chcieliśmy tylko potwierdzenia lub zaprzeczenia autentyczności dokumentu oraz podania, który sanepid otrzymał informację o ciężkim NOP

 

- na inne zapytania prasowe do lekarza - Czuryło nie odpowiedział, choć pytania zna. Otrzymał je dzisiaj w mailu od Gruziela

 

Czekamy na odpowiedzi do piątku. Radca prawny zaznaczył bowiem, że „by dalszą korespondencję w tej sprawie, z uwagi na udzielone mi pełnomocnictwo, kierować do mnie jako pełnomocnika”.

 



 

 

Aktualizacja: 23.08 – Milczenie Gruziela

Tomasz Gruziel nie odpowiedział na nowe pytania (zadane kilka razy), dlatego otrzyma żądanie w trybie prawa prasowego (w przypadku odmowy udzielenia informacji, na żądanie redaktora naczelnego, odmowę doręcza się zainteresowanej redakcji w formie pisemnej, w terminie trzech dni; odmowa powinna zawierać oznaczenie organu, jednostki organizacyjnej lub osoby, od której pochodzi, datę jej udzielenia, redakcję, której dotyczy, oznaczenie informacji będącej jej przedmiotem oraz powody odmowy).

 

 

Aktualizacja: 24.08 – Tylko cztery niepożądane odczyny poszczepienne, w tym żaden ciężki

 

Z upoważnienia Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Krakowie, na pytania redakcyjne odpowiedziała dr Danuta Gieracka-Pażucha, kierownik Sekcji Nadzoru nad Szczepieniami Ochronnymi.

– Ile w tym roku lekarze przychodni GM Lekarze Rodzinni (spółka partnerska Gruziel & Magdoń w Krakowie, ul. Przykopy 13) zgłosili niepożądanych odczynów poszczepiennych (NOP) – po szczepieniu przeciw COVID-19?

Z podmiotu GM Lekarze Rodzinni („MG LEKARZE RODZINNI GRUZIEL, MAGDOŃ” SPÓŁKA PARTNERSKA) w bieżącym roku do dnia niniejszej odpowiedzi, tj. 19.08.2021 r., zgłoszono 4 niepożądane odczyny poszczepienne (NOP) po szczepieniu przeciw COVID19.

– Ile było w tym zgłoszonych ciężkich NOP i w jakich datach?

Żaden z ww. zgłoszonych przez lekarzy niepożądanych odczynów poszczepiennych nie został zakwalifikowany jako NOP ciężki.

– Czy PPIS weryfikuje zgłoszone powikłania? Jeśli tak, to jak?

 

PPIS w Krakowie weryfikuje zgłoszone niepożądane odczyny poszczepienne (powikłania) zgodnie z § 2 rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 21 grudnia 2010 r. w sprawie niepożądanych odczynów poszczepiennych oraz kryteriów ich rozpoznawania (Dz. U. z 2010 r. Nr 254, poz. 1711, z późn. zm.), w który stanowi „Rodzaje niepożądanych odczynów poszczepiennych i kryteria ich rozpoznawania na potrzeby nadzoru epidemiologicznego określa załącznik nr 1 do rozporządzenia”. W załączeniu przedmiotowy załącznik.

– Jak można zaznajomić się z listą zgłoszonych powikłań poszczepiennych (NOP) z Krakowa?

PPIS w Krakowie informuje co następuje. Zgłoszenia niepożądanych odczynów poszczepiennych, które są rejestrowane w powiatowym rejestrze zgłoszeń niepożądanych odczynów poszczepiennych zawierają dane osobowe, w tym szczególnej kategorii danych osobowych (dane wrażliwe) i nie mogą być udostępnione.

– Gdzie dalej przekazywane są informacje o zgłoszonych NOP-ach?

Dane o zgłoszonych niepożądanych odczynach poszczepiennych przekazuje się do Małopolskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego na podstawie § 7 ust. 1 rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 21 grudnia 2010 r. w sprawie niepożądanych odczynów poszczepiennych oraz kryteriów ich rozpoznawania.

 

KOMENTARZ

Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Krakowie otrzymał od nas dodatkowe pytania:

– Czy wśród tych czterech zgłoszonych niepożądanych odczynów poszczepiennych przez przychodnię GM Lekarze Rodzinni (spółka partnerska Gruziel & Magdoń w Krakowie, ul. Przykopy 13) był poważny NOP? Jeśli tak, to z jaką datą?

– Czy mogą być udostępnione zanonimizowane zgłoszenia niepożądanych odczynów poszczepiennych „rejestrowane w powiatowym rejestrze zgłoszeń niepożądanych odczynów poszczepiennych”? Jeśli nie, to dlaczego? A jeśli tak, to w jakiej formie?

 

 

Aktualizacja: 30.08 – Dziwna odpowiedź PPIS w Krakowie

Odpowiedź na część pytań przesłała Danuta Gieracka-Pażucha, kierownik Sekcji Nadzoru nad Szczepieniami Ochronnymi Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Krakowie:

Z podmiotu GM Lekarze Rodzinni („MG LEKARZE RODZINNI GRUZIEL, MAGDOŃ” SPÓŁKA PARTNERSKA) wśród czterech zgłoszonych niepożądanych odczynów poszczepiennych dwa zostały zakwalifikowane jako NOP poważny. Jak wcześnie informowano zgłoszenia niepożądanych odczynów poszczepiennych zawierają dane osobowe, w tym szczególnej kategorii danych osobowych (dane wrażliwe) i z tego tytułu wskazanie dat dokonanych ww. zgłoszeń NOP poważnych pozwoliłoby na identyfikację osób, których one dotyczą stąd nie mogą być udostępnione.

 

Nie otrzymaliśmy odpowiedzi na pytania:

– Czy mogą być udostępnione zanonimizowane zgłoszenia niepożądanych odczynów poszczepiennych „rejestrowane w powiatowym rejestrze zgłoszeń niepożądanych odczynów poszczepiennych”? Jeśli nie, to dlaczego? A jeśli tak, to w jakiej formie?

 

KOMENTARZ

PPIS w Krakowie napisał, że podanie daty zgłoszenia NOP „pozwoliłoby na identyfikację osób, których one dotyczą, stąd nie mogą być udostępnione”. Dane rejestrowane w powiatowym rejestrze zgłoszeń niepożądanych odczynów poszczepiennych nie są udostępniane, gdyż „zawierają dane wrażliwe”.

W jaki sposób więc poprzez podanie daty zgłoszenia, można zidentyfikować daną osobę – to jest zagadka.

 

Dlatego PPIS w Krakowie otrzymał dodatkowe pytania:

– W jaki sposób podanie daty zgłoszenia NOP pozwala na identyfikację osoby? I przez kogo?

– Czy było zgłoszenie poważnego NOP z podmiotu GM Lekarze Rodzinni z datą 20 lipca br.?

PPIS został także poproszony o udzielenie odpowiedzi na pytania dotyczące otrzymania zanonimizowanych zgłoszeń NOP.

Ze względu na przedziwną odpowiedź PPIS, sprawa działalności tej instytucji będzie przedmiotem kolejnej interwencji.

 

 

Aktualizacja: 07.09 – Żenujące milczenie PPIS w Krakowie

Trzykrotnie wysyłaliśmy pytania do PPIS w Krakowie. Odpowiedzi nie doczekaliśmy się. Dlatego PPIS w Krakowie otrzyma żądanie w trybie prawa prasowego (w przypadku odmowy udzielenia informacji, na żądanie redaktora naczelnego, odmowę doręcza się zainteresowanej redakcji w formie pisemnej, w terminie trzech dni; odmowa powinna zawierać oznaczenie organu, jednostki organizacyjnej lub osoby, od której pochodzi, datę jej udzielenia, redakcję, której dotyczy, oznaczenie informacji będącej jej przedmiotem oraz powody odmowy).

 

 

Aktualizacja: 20.09 – Zdjęcia zespołu kancelarii prawnej bez maseczek

17 września redakcja otrzymała listownie pismo z kancelarii Konieczny, Wierzbicki podpisane przez radcę prawnego Michała Czuryło. Do pisma nie było dołączonego pełnomocnictwa. W piśmie była tylko informacja, że oryginał pełnomocnictwa „pozostawiam do wglądu w prowadzonej przeze mnie kancelarii”.

Kancelaria została wezwana do przesłania redakcji ksera pełnomocnictwa. Do czasu otrzymania pełnomocnictwa, redakcja z przysłanym pismem nic nie może zrobić. Zgodnie bowiem z prawem prasowym, pisma do redakcji muszą być podpisane. Skoro pisma nie podpisał Gruziel, to pełnomocnik występujący w jego imieniu powinien wykazać, że jest odpowiednio umocowany. Z pełnomocnictwa musi także wynikać jednoznaczne umocowanie do występowania w sprawach z prawa prasowego.

 

Jak ustaliliśmy, Kancelaria prawna Konieczny, Wierzbicki specjalizuje się między innymi w obsłudze firm o zasięgu globalnym.

Np. podpisany pod pismem Michał Czuryło – * „swoje ponad dwunastoletnie doświadczenie zdobywał zarówno w pracy w kancelarii, jak i jako prawnik wewnętrzny w korporacjach działających na skalę globalną”.

Na stronie internetowej kancelarii można zobaczyć zdjęcia zespołu kancelarii prawnej. Prawnicy na zdjęciach są bez maseczek.

 

* (w cudzysłowie przytoczono na zasadzie prawa cytatu informację dostępną na stronie koniecznywierzbicki.pl/zespol/)

 

 

Aktualizacja: 21.09 – Gruziel poleca artykuł o historii ruchów antyszczepionkowych

8 sierpnia 2017r. Tomasz Gruziel zamieścił na stronie internetowej swojej przychodni tekst: „szczepić czy nie szczepić? wstydliwa historia ruchów antyszczepionkowych” (pisownia oryginalna).

Na końcu wpisu poleca artykuł „Wstydliwa historia ruchów antyszczepionkowych”, zamieszczony na stronie mitologiawspolczesna.pl.

Wg Gruziela, artykuł ten jest „kolejnym punktem do rozważania, dlaczego zdecydowanie warto szczepić”.

Przeczytaliśmy polecany przez Gruziela artykuł, którego autorem jest Marcin Napiórkowski. Artykuł to gloryfikacja szczepionek, przy jednoczesnej kompletnej negacji i wyśmiewaniu tych, którzy poddają w wątpliwość ich skuteczność czy wykazują ich możliwą szkodliwość.

Komentować tego tekstu nie zamierzamy. Niech każdy sobie sam go przeczyta i dowie się, co Gruziel poleca.

 

 

Warto przeczytać:

Podsumowanie śledztwa dziennikarskiego w sprawie drogi szczepionki MMR – od producenta do ciała dziecka. Poinformowaliśmy GIF o możliwej szkodliwości szczepionek

 

 

 

Aktualizacja: 21.09 (II) – Odpowiedź PPIS w Krakowie

 



 

KOMENTARZ

Treść żądania w trybie PRAWA prasowego dotyczyła pytań, na które nie uzyskaliśmy odpowiedzi:

– Czy mogą być udostępnione zanonimizowane zgłoszenia niepożądanych odczynów poszczepiennych „rejestrowane w powiatowym rejestrze zgłoszeń niepożądanych odczynów poszczepiennych”? Jeśli nie, to dlaczego? A jeśli tak, to w jakiej formie?

– W jaki sposób podanie daty zgłoszenia NOP pozwala na identyfikację osoby? I przez kogo?

– Czy było zgłoszenie poważnego NOP z podmiotu GM Lekarze Rodzinni z datą 20 lipca br.?

Ewa Wiercińska, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Krakowie, odpowiedziała tylko na pierwsze pytanie. Czy ma rację, zdecyduje sąd.

 

Natomiast trzy kolejne pytania nie doczekały się odpowiedzi. A szkoda. Czekaliśmy bowiem na wykazanie, że podanie daty zgłoszenia pozwala na identyfikację danej osoby.

 

Bo sprawa wygląda tak.

 

PPIS poinformował nas, że z „podmiotu GM Lekarze Rodzinni („MG LEKARZE RODZINNI GRUZIEL, MAGDOŃ” SPÓŁKA PARTNERSKA) wśród czterech zgłoszonych niepożądanych odczynów poszczepiennych dwa zostały zakwalifikowane jako NOP poważny. Jak wcześnie informowano zgłoszenia niepożądanych odczynów poszczepiennych zawierają dane osobowe, w tym szczególnej kategorii danych osobowych (dane wrażliwe) i z tego tytułu wskazanie dat dokonanych ww. zgłoszeń NOP poważnych pozwoliłoby na identyfikację osób, których one dotyczą stąd nie mogą być udostępnione”.

Zapytaliśmy więc, w jaki sposób podanie daty zgłoszenia NOP pozwala na identyfikację osoby? I przez kogo?

 

Wiercińska na te pytania nie odpowiedziała. Czy nas to dziwi? Nie. Bo tego, w naszej ocenie, nie da się wytłumaczyć logicznie.

Tę kwestię także wniesiemy do rozstrzygnięcia przez sąd.

 

 

cdn.

 

 

JS

Fot.: pixabay.com

 

miszmasz-menu-module

NA SKRÓTY