ilustracja artykuÅ‚u antyegzekucjaOgraniczenia przewozowe spowodowane pandemiÄ… koronawirusa i zmniejszenie liczby zleceÅ„ wywoÅ‚aÅ‚y obniżenie stawek frachtów. W dÅ‚ugim okresie wiÄ™kszy popyt wywoÅ‚aÅ‚by wzrost cen i przewoźnicy mogliby liczyć na poprawÄ™ sytuacji. Jednak przeszkodÄ… sÄ… nieuczciwe praktyki, które przyczyniajÄ… siÄ™ do utrzymania cen na niskim poziomie

– Aby otrzymać zlecenie, część firm – mam nadziejÄ™, że niewielka – stosuje różnego rodzaju nielegalne manipulacje z tachografem, które powodujÄ… jego wyÅ‚Ä…czenie, co umożliwia np. wykonywanie za pomocÄ… jednego pojazdu przebiegu miesiÄ™cznego na poziomie 20 tys. km. Firma, która jeździ uczciwie, zgodnie z zapisami tachografu, może wykonać jedynie 10 tys. km. W efekcie nieuczciwy podmiot uzyskuje wzrost przebiegu przy podobnych kosztach staÅ‚ych, na które skÅ‚adajÄ… siÄ™ m.in.: rata leasingowa, amortyzacja, podatek od Å›rodków transportowych oraz ubezpieczenie – tÅ‚umaczy w rozmowie z agencjÄ… Newseria Biznes Maciej WroÅ„ski. – Przewoźnik, który dokonuje tego typu czynów nieuczciwej konkurencji, może mieć koszty obniżone nawet o kilkanaÅ›cie groszy za kilometr.

 

Jeżeli to zjawisko bÄ™dzie siÄ™ nasilać, to przewoźnicy bÄ™dÄ… realizowali zlecenia za zaniżone stawki, a cena rynkowa zamiast odbić w górÄ™, utrzyma siÄ™ na poziomie poniżej standardowych kosztów i nie zapewni opÅ‚acalnoÅ›ci.

 

– Może to nawet spowodować upadÅ‚ość tych firm, które dziaÅ‚ajÄ… legalnie. Obawiam siÄ™, że obecna sytuacja rynkowa pogÅ‚Ä™bi nieuczciwÄ… konkurencjÄ™. Zatem apelujÄ™ do administracji rzÄ…dowej o skutecznÄ… walkÄ™ z tym zjawiskiem – dodaje prezes ZwiÄ…zku Pracodawców Transport i Logistyka Polska.

 

Już dziÅ› sytuacja polskiej branży transportowej nie jest najlepsza. Wprawdzie część firm, np. z branży spożywczej, nie odczuÅ‚a negatywnych skutków pandemii i lockdownu, ale niektórzy przewoźnicy, obsÅ‚ugujÄ…cy np. przewozy pasażerskie lub branżę automotive, praktycznie na kilka miesiÄ™cy zamrozili dziaÅ‚alność. Jak wskazuje raport Krajowego Rejestru DÅ‚ugów, od poczÄ…tku roku do lipca zadÅ‚użenie firm transportowych wzrosÅ‚o o 181 mln zÅ‚ i dziÅ› wynosi prawie 1 mld zÅ‚. NajwiÄ™cej zalegajÄ… instytucjom finansowym (400 mln zÅ‚).

 

KolejnÄ… bolÄ…czkÄ… polskich firm transportowych jest przyjÄ™ty niedawno przez Parlament Europejski pakiet mobilnoÅ›ci, który na nowo reguluje m.in. zasady pracy i odpoczynku kierowców. Najdotkliwsze dla polskich przedsiÄ™biorstw sÄ… przepisy dotyczÄ…ce pracowników delegowanych, które przewidujÄ… zmiany w rozliczaniu pÅ‚ac minimalnych (wyrównywanie ich do poziomów obowiÄ…zujÄ…cych w paÅ„stwach Europy Zachodniej) oraz brak możliwoÅ›ci zaliczania wypÅ‚acanych w Polsce dodatków (diet, ryczaÅ‚tów) do wynagrodzenia kierowcy.

 

– Jeżeli w polskich przepisach prawa pracy nie zostanÄ… okreÅ›lone rozsÄ…dne zasady wynagrodzenia kierowców delegowanych, należy siÄ™ liczyć z tym, że te firmy, które mogÄ… sobie na to pozwolić, przeniosÄ… część swojej dziaÅ‚alnoÅ›ci operacyjnej do tych paÅ„stw, w których majÄ… klientów. Zatem firma, która do tej pory wykonywaÅ‚a przewozy pomiÄ™dzy Niemcami a FrancjÄ…, a w Polsce bÄ™dzie ponosiÅ‚a znacznie wyższe koszty wynagrodzeÅ„ niż firma niemiecka czy francuska, utworzy spółkÄ™ córkÄ™ albo oddziaÅ‚ na terenie Niemiec. Jeżeli firmy bÄ™dÄ… zmuszone przenosić część dziaÅ‚alnoÅ›ci za granicÄ™, nie bÄ™dÄ… zasilaÅ‚y ani polskiego produktu krajowego brutto, ani polskiego budżetu, ani budżetów samorzÄ…dowych – wymienia Maciej WroÅ„ski.

 

DÅ‚ugookresowe prognozy dla branży transportowej nie sÄ… dobre. Jak przewiduje ekspert, wiele firm bÄ™dzie walczyć o przetrwanie, inne zniknÄ… z rynku. Jednak te podmioty, które pozostanÄ…, najpewniej bÄ™dÄ… mogÅ‚y liczyć na lepsze warunki cenowe.

 

– IstniejÄ… czynniki, które mogÄ… przyczynić siÄ™ do powrotu polskich przewoźników na zachodnie rynki, np. brak kierowców zawodowych na Zachodzie oraz mniejsza elastyczność pracowników i przedsiÄ™biorców z Europy Zachodniej. ZakÅ‚adam, że tak siÄ™ stanie i polskie firmy odzyskajÄ… swojÄ… pozycjÄ™ w Europie, ale niestety już nie w tym samym skÅ‚adzie. Optymistyczne jest jedynie to, że w efekcie firmy transportowe bÄ™dÄ… pracować za znacznie wyższe stawki, które pozwolÄ… nam zrekompensować koszty regulacyjne i bariery stwarzane przez prawo unijne – zakÅ‚ada prezes TLP.

 

Chociaż skutkiem pandemii jest to, że pracodawcy z branży majÄ… mniejsze problemy z dostÄ™pnoÅ›ciÄ… kierowców niż jeszcze kilka miesiÄ™cy temu, ten stan nie bÄ™dzie trwaÅ‚ dÅ‚ugo. Wraz z powrotem sytuacji do normy sprzed koronawirusa – co może potrwać nawet rok czy dwa lata – deficyt kierowców bÄ™dzie siÄ™ pogÅ‚Ä™biaÅ‚. Teraz jest dobry moment, by wdrożyć Å›rodki zapobiegawcze.

 

– Musimy pamiÄ™tać o tym, żeby z jednej strony caÅ‚y czas ksztaÅ‚cić nowych kierowców i uÅ‚atwiać zatrudnianie pracowników z zagranicy, a z drugiej – żeby  spopularyzować zawód kierowcy i stworzyć im lepsze warunki pracy. Paradoksalnie, wbrew temu, co mówiÄ… politycy, za ten ostatni czynnik odpowiada paÅ„stwo. Kierowca nie ma bowiem wÅ‚aÅ›ciwych warunków sanitarnych na publicznie dostÄ™pnych parkingach, nie ma infrastruktury noclegowej, w której mógÅ‚by odebrać regularny tygodniowy wypoczynek, nie ma bezpieczeÅ„stwa. W tej chwili poziom zagrożenia, szczególnie na parkingach Europy Zachodniej, podniósÅ‚ siÄ™ do zupeÅ‚nie niespotykanego w poprzednich latach – mówi Maciej WroÅ„ski.

 

 

 

 

Źródło: Newseria