justice 2060093 340Urząd skarbowy wyliczył obywatelce kilkadziesiąt tys. zł podatku za sprzedaż nieruchomości przed upływem 5 lat od jej nabycia. Postawiono jej zarzuty, choć potem sprawę umorzono z powodu przedawnienia

 

Stała się kolejną osobą dotkniętą przepisami służącymi do wszczynania postępowań karnoskarbowych w celu zawieszenia biegu przedawnienia zobowiązania podatkowego.

 

Jeszcze w 2014 r. Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO) zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego przepisy Ordynacji podatkowej, służące do wszczynania postępowań karnoskarbowych w celu zawieszenia biegu przedawnienia zobowiązania podatkowego. Ich efektem jest bowiem niepewność obywateli, którzy nie wiedzą, czy ich zobowiązania podatkowe wygasły. Do RPO wciąż zgłaszają się osoby pokrzywdzone tymi przepisami.

 

Historia sprawy

11 grudnia 2019 r. Urząd Skarbowy wszczął dochodzenie o przestępstwo skarbowe. Chodziło o wykazanie w zeznaniu podatkowym obywatelki za 2013 r. zawyżonej kwoty kosztu uzyskania przychodu z odpłatnego zbycia zabudowanej nieruchomości przed upływem 5 lat od końca roku kalendarzowego, w którym nastąpiło jej nabycie. Miało to narazić podatek na uszczuplenie w kwocie 59 tys. zł.

 

Tego samego dnia US zawiadomił zarazem obywatelkę o zawieszeniu biegu terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego. Zarzucił obywatelce czyn z art. 56 § 2 Kodeksu karnego skarbowego - co ogłoszono jej w lutym 2020 r. Ostatecznie w czerwcu 2020 r. US umorzył to dochodzenie wobec przedawnienia karalności czynu.

 

Zarazem 16 grudnia 2019 r. US określił zobowiązanie podatkowe obywatelki na 59 tys. zł. Uzasadnił, że rozliczenie podatkowe za 2013 r. było niepoprawne.

 

Decyzję tę 16 marca 2020 r. utrzymał Dyrektor Izby Administracji Skarbowej. Wskazał, że termin płatności podatku za 2013 r. upływał w kwietniu 2014 r., wobec czego termin przedawnienia rozpoczął bieg 1 stycznia 2015 r. i upływał 31 grudnia 2019 r. Powołując się na art. 70 § 6 pkt 1 Ordynacji podatkowej stwierdził, że doszło do skutecznego zawieszenia biegu przedawnienia. A zawiadomienie o tym zostało skutecznie doręczone w trybie tzw. doręczenia zastępczego 27 grudnia 2019 r. (a więc przed upływem terminu przedawnienia).

 

Obywatelka zaskarżyła decyzję DIAS do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Zarzuciła, że w jej sprawie doszło do nadużycia instytucji prawa w postaci wszczęcia postępowania karnego skarbowego, gdyż zostało ono wykorzystane jako podstawa zawieszenia biegu terminu przedawnienia. Zdaniem skarżącej, nadużycie polegało także na bezprawnym utrzymaniu podatnika w stanie oskarżenia - mimo że postępowanie karne skarbowe powinno zostać umorzone 1 stycznia 2020 r. wobec przedawnienia karalności.

 

Rzecznik przyłączył się do sprawy WSA po stronie obywatelki, dostrzegając w kwestionowanej decyzji naruszenie prawa. Wniósł o uchylenie decyzji DIAS i umorzenie postępowania.

RPO wskazał, że karalność przestępstwa skarżącej ustała 31 grudnia 2019 r. Należy zatem uznać, że skoro postępowanie karne skarbowe było dotknięte tak istotnym uchybieniem, jakim jest przedawnienie karalności czynu i ostatecznie zostało umorzone, to także z tego względu okoliczność jego zainicjowania nie może prowadzić do skutecznego zawieszenia biegu terminu przedawnienia.

 

Mając na uwadze wszystkie okoliczności, należy uznać, że w sprawie przeprowadzony tzw. test nadużycia dał wynik pozytywny. Doszło więc do naruszenia art. 70 § 6 pkt 1, art. 70c, art. 70 § 1, art. 120 i art. 121 Ordynacji podatkowej w związku z art. 2, art. 7 oraz art. 64 ust. 1 i 3 Konstytucji.

 

Chronologia zdarzeń wskazuje, że organ nadużył swojej kompetencji poprzez wszczęcie postępowania karnego skarbowego, które ostatecznie okazało się niezgodne z prawem i miało wyłącznie na celu zawieszenie biegu terminu zobowiązania podatkowego. Tym samym zaskarżona decyzja powinna zostać wyeliminowana z obrotu prawnego, a postępowanie podatkowe w sprawie skarżącej winno być w całości umorzone.

 

 

NSA uznał skargę kasacyjną skarżącej za zasadną; całą sprawę zwrócił WSA.

 

Pisemne uzasadnienie NSA głosi m.in., że rację ma skarżąca, twierdząc że WSA w zasadzie zaniechał ustalenia, czy organ nadużył instytucji prawa karnego skarbowego dla potrzeb kontynuowania postępowania podatkowego. Pominął okoliczność, że organ utrzymywał skarżącą w stanie oskarżenia, wydłużając tym samym okres zawieszenia przedawnienia zobowiązania, podczas gdy prawne podstawy do zawieszenia ustały 1 stycznia 2020 r.

 

Sąd zaniechał rozważenia skutków utrzymywania skarżącej w stanie oskarżenia po dniu 1 stycznia 2020 r. w kontekście zawieszenia biegu terminu przedawnienia zobowiązania w podatku dochodowym. Zwłoka w podjęciu decyzji procesowej o umorzeniu dochodzenia była nakierowana na wydłużenie terminu przedawnienia zobowiązań. W związku z tym uprawniona jest teza skarżącej, że w istocie zaniechano oceny, czy w sprawie doszło do instrumentalnego wykorzystania instytucji prawa karnego skarbowego dla kontynuowania postępowania podatkowego.

 

Za błędną należy uznać też argumentację WSA, który w uzasadnieniu wyroku stwierdził, że „to podejmowane przez skarżącą działania, zarówno te mające na celu nieuiszczenie należności podatkowej, jak i te o charakterze procesowym, można uznać za dokonane z nadużyciem zaufania, jakie organ podatkowy w toku prowadzonego postępowania okazał skarżącej”.

 

Świadczy ona o mylnym rozumieniu zasady zaufania, która wyraża się przez obowiązek organu prowadzenia postępowania w sposób wzbudzający zaufanie jednostki do organów administracji publicznej. Nie polega ta zasada natomiast na jakimkolwiek obowiązku jednostki wobec państwa i jego organów.

 

Zasada ta stanowi emanację konstytucyjnej zasady demokratycznego państwa prawnego, konstruującej podstawy ustrojowe funkcjonowania państwa i jego organów. Nie jest adresowana do jednostek. Z tego powodu nie można, odwołując się do zasady zaufania, dekodować jakichkolwiek powinności spoczywających na podatniku w stosunku do organu podatkowego.

 

NSA zauważył ponadto, że korzystanie z uprawnień procesowych przez skarżącą w postaci składania korekt deklaracji nie uzasadnia instrumentalnego wykorzystywania instytucji prawnych przez organy podatkowe.

 

Rozpoznawana sprawa stanowi podręcznikowy wręcz przypadek, w którym mamy do czynienia z instrumentalnym wszczęciem postępowania karnego skarbowego. Wszczęcie tego postępowania zostało bowiem wykorzystane w innym celu niż orzeczenie o odpowiedzialności odpowiedzialności za wykroczenie bądź przestępstwo skarbowe zgodnie z art. 2 § 1 pkt 1 k.p.k. w związku z art. 1 § 1 k.k.s. Uczyniono to wyłącznie po to, by umożliwić organom podjęcie próby merytorycznego zakończenia postępowania podatkowego W demokratycznym państwie prawnym tego rodzaju praktyka jest nie do zaakceptowania.

 

Rozpoznając sprawę ponownie, WSA uwzględni ocenę NSA czynności wszczęcia postępowania karnego skarbowego i przeprowadzi stosowną analizę konsekwencji z tej oceny wynikających - podsumował NSA.

 

 

 

MS

RPO

foto: Pixabay