ilustracja artykuÅ‚u antyegzekucjaWedÅ‚ug marcowej projekcji inflacji NBP, opublikowanej kilka dni po wykryciu pierwszego w Polsce przypadku zachorowania na koronawirusa, polska gospodarka miaÅ‚aby wzrosnąć w 2020 roku o 3,2 proc. NiecaÅ‚y miesiÄ…c później prognozy te sÄ… nieaktualne

– Istnieje bardzo duża niepewność co do dÅ‚ugoÅ›ci trwania pandemii i okresu zamrożenia gospodarki. W tej sytuacji najlepsze, co można zrobić, to odwoÅ‚ać siÄ™ do doÅ›wiadczeÅ„. Epidemia hiszpanki kosztowaÅ‚a kraje niÄ… objÄ™te spadkiem PKB przeciÄ™tnie o 6 proc. JeÅ›li z kolei bazować na doÅ›wiadczeniach Tajwanu z okresu epidemii SARS w 2003 roku, to należaÅ‚oby oczekiwać obniżenia wzrostu o 1–3 pkt proc. â€“ mówi agencji informacyjnej Newseria dr hab. Andrzej RzoÅ„ca, profesor SGH, czÅ‚onek Towarzystwa Ekonomistów Polskich. – Ten koszt trzeba jednak powiÄ™kszyć o skutki ewentualnej globalnej recesji, która staje siÄ™ coraz bardziej prawdopodobna. Dla nas oznaczaÅ‚aby ona dodatkowe obniżenie wzrostu o 1–3 pkt proc. 

 

4 marca odnotowano pierwszy przypadek zachorowania na koronawirusa na terenie Polski. Pięć dni później Narodowy Bank Polski opublikowaÅ‚ cykliczny raport o inflacji, w którym zakÅ‚adaÅ‚ wzrost polskiej gospodarki w 2020 roku o 3,2 proc. Jeszcze w listopadzie 2019 roku prognozowano 3,6 proc. W lipcowej projekcji byÅ‚o to 4,0 proc. Prognozy i w normalnych warunkach byÅ‚y wiÄ™c stopniowo obniżane. Choć spodziewano siÄ™, że wzrosty bÄ™dÄ… niższe niż w 2018 i 2019 roku, to w obliczu pandemii dane te staÅ‚y siÄ™ nieaktualne. Teraz mowa jest nawet o recesji.

 

– Przed wybuchem pandemii prognozy wzrostu dla Polski mieÅ›ciÅ‚y siÄ™ w przedziale od 2 do 3 proc. To oznacza, że recesja w Polsce jest coraz bardziej prawdopodobnym scenariuszem. ByÅ‚by to pierwszy spadek PKB w naszym kraju od 29 lat – zaznacza byÅ‚y czÅ‚onek Rady Polityki Pieniężnej. – Niemniej w mojej ocenie Polska powinna lepiej poradzić sobie z pandemiÄ… niż wiÄ™kszość krajów niÄ… objÄ™tych przynajmniej z trzech powodów. Po pierwsze, jesteÅ›my silnie gospodarczo powiÄ…zani z Niemcami, które majÄ… duże zasoby, a jednoczeÅ›nie powiÄ™kszyli je w tÅ‚ustych latach, co daje im bardzo duże pole manewru. Sprawne paÅ„stwo gwarantuje, że zostanie ono wykorzystane.

 

W piÄ…tek 27 marca wyższa izba niemieckiego parlamentu, Bundesrat, zaakceptowaÅ‚a pakiet pomocowy dla niemieckiej gospodarki. Opiewa on na Å‚Ä…cznie 750 mld euro.

 

– Po drugie, jesteÅ›my bardziej elastyczni niż inne kraje Europy, wiele ludzi jeszcze pamiÄ™ta czasy schyÅ‚ku socjalizmu, który byÅ‚ permanentnym kryzysem – mówi dr hab. Andrzej RzoÅ„ca. – Po trzecie, mam nadziejÄ™, że skutki zdrowotne pandemii w naszym kraju bÄ™dÄ… mniejsze niż gdzie indziej w Europie. Choć szybko siÄ™ starzejemy, to wciąż jesteÅ›my relatywnie mÅ‚odym spoÅ‚eczeÅ„stwem. JesteÅ›my też sÅ‚abiej zurbanizowani, mniej geograficznie mobilni, a liczba podróży samolotem w naszym kraju jest mniejsza niż nawet w maÅ‚ych krajach Europy Zachodniej, jak np. Austria.

 

Jak podkreÅ›la, przetrwać w trudnych czasach firmom pomoże również Å›wiadomość, że muszÄ… sobie poradzić z tym same. O tym – zdaniem ekonomisty – Å›wiadczÄ… zaproponowane Å›rodki ochronne.  

 

Polska tarcza antykryzysowa to 212 mld zÅ‚, czyli niecaÅ‚e 50 mld euro. Sami przedsiÄ™biorcy i eksperci twierdzÄ…, że planowane rozwiÄ…zania wcale nie pomogÄ… firmom, gdyż bardzo ograniczajÄ… zakres osób, które mogÄ… z nich skorzystać. UzależniajÄ… np. zakres pomocy od przychodów uzyskanych w lutym, gdy w kilku najbardziej aktywnych pod wzglÄ™dem przedsiÄ™biorczoÅ›ci województwach trwaÅ‚y ferie zimowe.

 

– Tarcza antykryzysowa przede wszystkim pokazuje, że rzÄ…d jest Å›wiadomy, że nie przygotowaÅ‚ kraju na kryzys, choć skrzÄ™tnie to ukrywaÅ‚. SkonstruowaÅ‚ jÄ… w taki sposób, żeby możliwie maÅ‚o pracowników i firm skorzystaÅ‚o z pomocy paÅ„stwa oraz Å¼eby ta pomoc dotarÅ‚a do nich możliwie późno i w możliwie maÅ‚ej skali. Beztrosko konsumujÄ…c w tÅ‚ustych latach, teraz usiÅ‚uje oszczÄ™dzać, ale nie na tym, na czym powinien – ocenia Andrzej RzoÅ„ca. â€“ Takie gÅ‚upie oszczÄ™dzanie bÄ™dzie budżet drogo kosztowaÅ‚o, bo zwiÄ™kszy liczbÄ™ upadÅ‚oÅ›ci firm i zwolnieÅ„ w przedsiÄ™biorstwach. PaÅ„stwo powinno skalibrować pomoc w taki sposób, żeby nie zaÅ‚amaÅ‚y siÄ™ finanse publiczne, ale żeby je chronić, trzeba też chronić firmy przed masowymi upadÅ‚oÅ›ciami.

 

Dodatkowym aspektem jest fakt, że rzÄ…d nie radzi sobie z wydolnoÅ›ciÄ… sÅ‚użby zdrowia mimo poÅ›wiÄ™cenia lekarzy i pielÄ™gniarek. Jednak zdaniem eksperta dla firm najlepsze byÅ‚oby wprowadzenie odciążeÅ„ fiskalnych. W ten sposób te przedsiÄ™biorstwa, które z takim rodzajem pomocy dadzÄ… sobie radÄ™, nie bÄ™dÄ… musiaÅ‚y siÄ™gać po paÅ„stwowe wsparcie.

 

 

 

Źródło: Newseria