MISZMASZ TWOJA GAZETA

PORTAL DLA DŁUŻNIKÓW, WIERZYCIELI, KOMORNIKÓW, SĘDZIÓW I PRAWNIKÓW
Dziś jest:  czwartek 28 marca 2024r.

PRZEGLĄD PRASY

  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar

normalityINTERWENCJA

Rząd ogłosił cztery etapy „nowej normalności” - etapy znoszenia ograniczeń związanych z COVID-19. W żadnym z etapów nie ma nic o ponownym uruchomieniu basenów. Zresztą, obecność w tych miejscach jest nie do pogodzenia z zakrywaniem ust i nosa

 

Czy zanosi się na to, byśmy mieli o basenach zapomnieć na dłużej?

Interwencję podejmujemy na wniosek pana Macieja z Wrocławia. Czytelnik poprosił redakcję także o wyjaśnienie stwierdzenia: „nowa normalność”.

 

Rzecznikowi rządu zadaliśmy trzykrotnie następujące pytania:

- W czterech zaprezentowanych etapach znoszenia ograniczeń brak jest informacji o ponownym otwarciu basenów. Jest to niedopatrzenie czy celowe zamierzenie, gdyż baseny zostaną otwarte w bliżej nieokreślonym czasie?

- Nie da się korzystać z basenów mając zasłonięte usta i nos. Dotyczy to nie tylko samych niecek basenowych, ale całej infrastruktury (przebieralnie, natryski, sauny itp.). Czy otwarcie basenów nie zbiegnie się przypadkiem z zakończeniem obowiązku zakrywania ust i nosa? Jeśli tak, to kiedy najwcześniej może to nastąpić?

- Czy rząd zwróci administratorom basenów koszty, jakie ponoszą z utrzymaniem obiektów nieprzynoszących obecnie żadnych dochodów?

- Jak interpretować stwierdzenie: „nowa normalność”? Co w tym bowiem nowego, że można np. znowu chodzić od dzisiaj do lasów?

 

Nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi.

 

Komentarz

Panie Macieju. Rząd wyraźnie nie wie, kiedy baseny będą znowu czynne. Sprawę odszkodowań też woli przemilczeć.

Natomiast pozostawienie bez wyjaśnienia sloganu „nowa normalność”, to w naszej ocenie przyznanie się do tego, że nie ma się instrukcji na wypadek takich pytań.

 

Hasło „nowa normalność” powtarzane jest bowiem przez prawie wszystkie rządy świata, telewizje czy zwolenników globalizmu. Te dwa słowa przyszły do nas niewątpliwie z zewnątrz.

 

Skoro rząd zrezygnował z wyjaśnienia, co należy rozumieć przez „nową normalność”, pozostaje tylko przywołać to, jak rozumieją to przeciwnicy tego, co obecnie dzieje się na naszym globie. Wg nich, „nowa normalność” może oznaczać powszechną inwigilację, niewolnictwo elektroniczne, zapaść gospodarczą i przejęcia firm przez kapitał globalny, przymusowe szczepienia, sztuczne pandemie - by utrzymywać ludzkość w strachu, możliwą depopulację.

 

Wciąż liczymy na to, że rząd wyjaśni, co rozumie pod pojęciem „nowa normalność”. I mamy nadzieję, że będzie to inna normalność od tej głoszonej przez przeciwników globalizacji, przymusowych szczepień itd.

 

 

 

JS

foto: Pixabay

 

miszmasz-menu-module

NA SKRÓTY