Parlament Europejski na posiedzeniu plenarnym ma głosować nad zatwierdzeniem tekstu dyrektywy o prawie autorskim. Kontrowersje wzbudza jednak artykuł 13, który wprowadza obowiązek filtrowania treści zamieszczonych przez użytkowników na platformach internetowych, jedynie przy pozornej ochronie praw użytkowników
„Proponowana treść art. 13 dyrektywy o prawie autorskim zmienia dotychczasowy system funkcjonowania portali internetowych, nakłada się bowiem na nie obowiązek usuwania utworów, które zostały zidentyfikowane jako własność posiadaczy praw. W praktyce oznaczać to będzie, że platformy będą musiały wprowadzić system filtrów treści” – tłumaczy Dominika Bychawska-Siniarska z HFPC.
Do tej pory pośrednicy internetowi, platformy, były traktowane jako „słup ogłoszeniowy”, który daje tylko przestrzeń dla różnego rodzaju treści. Teraz słup ten będzie czytał i „odklejał” ogłoszenia, które w jego ocenie naruszają prawo.
Tym samym z jednej strony przejmie kontrolę i odpowiedzialność za publikowane u niego treści, z drugiej jednak będzie miał uprawnienia cenzorskie” – dodaje prawniczka HFPC. O ile właściciele i twórcy utworów powinni być właściwie wynagradzani, tak nie powinno się przerzucać na portale internetowe odpowiedzialności za treści.
Powoduje to bowiem, iż decyzje o treściach dostępnych dla europejskich użytkowników będą podejmowały duże korporacje internetowe z doliny krzemowej. Rozwiązanie takie zdaje się zagrażać wolności słowa” – podsumowuje Dominika Bychawska-Siniarska.
Zgodnie z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, portale internetowe powinny brać odpowiedzialność tylko za treści o nienawistnym charakterze, jeżeli o nich zostali powiadomieni. Ponadto, odpowiedzialność ta jest nakładana tylko na portale, które zarabiają na treściach internetowych (sprawa Delfi p. Estonii oraz Index.hu p. Węgrom).
HFPC
Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...