nsa-pozycja-ustrojowaNaczelny Sąd Administracyjny podjął w składzie siedmiu sędziów uchwałę, w której uznał, że oddanie pisma w placówce pocztowej jest równoznaczne z wniesieniem go do sądu tylko i wyłącznie wówczas, gdy pismo oddano w placówce operatora wyznaczonego w rozumieniu ustawy Prawo pocztowe (sygn. akt I OPS 1/15).

NSA rozpatrzył wniosek Prokuratora Generalnego: „czy w przypadku oddania przed upływem przewidzianego prawem terminu pisma procesowego, w sprawie sądowo-administracyjnej, w polskiej placówce pocztowej innego operatora niż operator wyznaczony w rozumieniu art. 83 § 3 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2012 r., poz. 270 ze zm.) w zw. z art. 178 ust. 1 ustawy z dnia 23 listopada 2012 r. - Prawo pocztowe (Dz. U. z 2012 r., poz. 1529) skutkuje zachowaniem terminu w sytuacji, gdy pismo dostarczono adresatowi po jego upływie?”.

W postępowaniu przed Naczelnym Sądem Administracyjnym wziął udział Rzecznik Praw Obywatelskich przedstawiając stanowisko, które nie zostało uwzględnione przez NSA. W ocenie RPO, pismo powinno być uznane za wniesione do sądu również w przypadku, w którym strona działająca bez profesjonalnego pełnomocnika nie została należycie pouczona o tym, jaki podmiot pełni aktualnie obowiązki operatora wyznaczonego i oddała pismo procesowe w innej placówce.

Równie absurdalna sytuacja jest np. w sprawach cywilnych. Operatorem wyznaczonym jest Poczta Polska, a inPost i PGP świadczą usługi doręczania korespondencji sądowej. Nadanie listu w placówce inPost jest bardzo ryzykowane dla nadawcy, gdyż liczy się data jego wpłynięcia do sądu. W przypadku nadania listu na Poczcie Polskiej, liczy się data stempla pocztowego. To jest absurd, który już niejedną osobę pozbawił prawa do obrony. Ile osób ma bowiem wiedzę, że takie mamy prawo?

Stanowisko RPO



LS

informacja prasowa: RPO oraz własna