MISZMASZ TWOJA GAZETA

PORTAL DLA DŁUŻNIKÓW, WIERZYCIELI, KOMORNIKÓW, SĘDZIÓW I PRAWNIKÓW
Dziś jest:  środa 24 kwietnia 2024r.

PRZEGLĄD PRASY

  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar

tk-sedziowiePrzyznanie Ministrowi Sprawiedliwości kompetencji do żądania przesłania akt spraw sądowych ingeruje w istotę władzy sądowniczej oraz narusza zasadę niezawisłości sędziowskiej – stwierdził Trybunał Konstytucyjny.

1 października 2015 r. o godz. 9:00 Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie rozpoznał wniosek Prezydenta RP dotyczący prawa o ustroju sądów powszechnych.

W wyroku z 14 października 2015 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że:

I

1. art. 1 pkt 21 lit. a ustawy z 20 lutego 2015 r. o zmianie ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz niektórych innych ustaw w zakresie, w jakim przewiduje, że Minister Sprawiedliwości może żądać przesłania akt spraw sądowych, oraz art. 1 pkt 21 lit. b ustawy z 20 lutego 2015 r., zmieniające art. 37g ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych, są niezgodne z wynikającą z art. 2 konstytucji zasadą zakazu nadmiernej ingerencji, art. 173 i art. 178 ust. 1 w związku z art. 10 ust. 1 konstytucji oraz są zgodne z wynikającą z art. 2 konstytucji zasadą określoności przepisów prawa;

2. art. 1 pkt 35 ustawy z 20 lutego 2015 r. powołanej w punkcie 1, wprowadzający art. 114 § 1a ustawy z 27 lipca 2001 r. powołanej w punkcie 1, jest niezgodny z wynikającą z art. 2 konstytucji zasadą zakazu nadmiernej ingerencji, art. 173 i art. 178 ust. 1 w związku z art. 10 ust. 1 konstytucji oraz jest zgodny z wynikającą z art. 2 konstytucji zasadą określoności przepisów prawa;

3. art. 1 pkt 39 ustawy z 20 lutego 2015 r. powołanej w punkcie 1, w części obejmującej dodany art. 175a § 3 ustawy z 27 lipca 2001 r. powołanej w punkcie 1, jest niezgodny z art. 47 w związku z art. 31 ust. 3 i art. 51 ust. 2 konstytucji;

4. art. 1 pkt 39 ustawy z 20 lutego 2015 r. powołanej w punkcie 1, w części obejmującej dodany art. 175a § 2 ustawy z 27 lipca 2001 r. powołanej w punkcie 1, jest zgodny z art. 47 w związku z art. 31 ust. 3 i art. 51 ust. 2 konstytucji.

II

Przepisy wskazane w części I punkcie 1, 2 i 3 nie są nierozerwalnie związane z całą ustawą.

Wnioskodawca miał wątpliwości co do konstytucyjności czterech zagadnień prawnych związanych z przyznaniem Ministrowi Sprawiedliwości określonych kompetencji. Mianowicie możliwości: 1) żądania przesłania akt spraw sądowych w związku ze sprawowaniem nadzoru zewnętrznego nad działalnością administracyjną sądów, 2) żądania przesłania akt spraw sądowych w związku z realizacją kompetencji w ramach postępowania dyscyplinarnego, o której mowa w art. 114 § 1 ustawy - prawo o ustroju sądów powszechnych, dalej - p.u.s.p., 3) zbierania i wykorzystywania niezbędnych informacji zawierających dane osobowe oraz ich przetwarzania, w tym danych wrażliwych w związku z kompetencjami nadzorczymi Ministra Sprawiedliwości oraz uprawnieniem w ramach postępowania dyscyplinarnego (art. 114 § 1a p.u.s.p.) w zakresie dotyczącym danych zawartych w aktach spraw sądowych; 4) przetwarzania danych zawartych w centralnych systemach teleinformatycznych w czasie niezbędnym do realizacji zadań związanych z informatyzacją sądownictwa.

1. Odnosząc się do zarzutu dotyczącego przyznania Ministrowi Sprawiedliwości kompetencji do dostępu do akt spraw sądowych w związku ze sprawowaniem zewnętrznego nadzoru administracyjnego Trybunał Konstytucyjny uznał, że zewnętrzny dostęp do akt sprawy sądowej oddziałuje na sprawowanie wymiaru sprawiedliwości przez sądy, bo zarówno przebieg, jak i efekt podstawowej działalności sądów polegającej na orzekaniu, czyli sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości, znajduje swój wyraz właśnie w aktach sprawy. Konstytucja zapewnia sądom pełną samodzielność w rozpoznawaniu spraw i orzekaniu, co oznacza również konieczność zapewnienia wykonywania funkcji jurysdykcyjnych przez sądy bez jakiejkolwiek ingerencji przez organy innych władz, w tym Ministra Sprawiedliwości jako organ władzy wykonawczej. Tymczasem zakwestionowany przepis powoduje wkroczenie przez organ władzy wykonawczej w sferę kompetencyjną zastrzeżoną jedynie dla sądów.

Zasada niezawisłości odnosi się do wszystkich działań sędziego związanych z zarządzaniem procesem orzekania oraz działań podejmowanych w związku z procesem orzekania. Sędzia powinien mieć zagwarantowaną swobodę podejmowania decyzji niezależnie od etapu postępowania, na którym jest ona podejmowana. Wystąpienie przez Ministra Sprawiedliwości z żądaniem przesłania akt sprawy w toku zaburza tok rozpoznania określonej sprawy, a ponadto może wywoływać presję na sędziego, a tym samym oddziaływać na sposób rozstrzygnięcia sprawy.

Trybunał Konstytucyjny zauważył, że w obecnym stanie prawnym Minister Sprawiedliwości dysponuje wystarczającymi narzędziami umożliwiającymi efektywne sprawowanie nadzoru nad sprawowaniem wewnętrznego nadzoru administracyjnego przez prezesów sądów. Ustawodawca, w celu zapewnienia efektywnego sprawowania nadzoru zewnętrznego, przyznał ministrowi wiele zadań, kompetencji i środków oddziaływania. Kwestionowany przepis stanowi nadmierną ingerencję w zasadę niezależności władzy sądowniczej oraz zasadę niezawisłości sędziowskiej, a także narusza wywodzony z art. 2 konstytucji zakaz nadmiernej ingerencji władzy wykonawczej w działalność władzy sądowniczej.

2. Z przedłożonego Trybunałowi stanowiska Ministra Sprawiedliwości wynika, że w obecnym stanie prawnym dysponuje on narzędziami weryfikacji zasadności otrzymywanych skarg wobec sędziów i w praktyce korzysta z kompetencji do żądania wszczęcia postępowania dyscyplinarnego raz lub kilka razu w roku, jedynie w szczególnie uzasadnionych przypadkach. Nie ma potrzeby kreowania postępowania wstępnego przez ministra, które poprzedzi postępowanie wyjaśniające prowadzone przez rzecznika dyscyplinarnego. Z uwagi na wagę wartości, które narusza kompetencja przewidziana w art. 114 § 1a p.u.s.p., czyli niezależność władzy sądowniczej oraz niezawisłość sędziowską, należy uznać, że regulacja ta nie jest konieczna i stanowi nadmierną ingerencję w niezależność władzy sądowniczej mogąc potencjalnie wkraczać w niezawisłość sędziowską.

3. Badając zarzut dotyczący kompetencji do przetwarzania danych, w tym danych wrażliwych, przewidzianej w art. 175a § 3 p.u.s.p., Trybunał uznał, że orzeczenie o niezgodności z konstytucją przepisów ustawy zmieniającej stanowiących podstawę do żądania przez Ministra Sprawiedliwości przesłania akt spraw sądowych pociąga za sobą także niezgodność z konstytucją przepisów umożliwiających przetwarzanie danych osobowych zawartych w tych aktach. Nie sposób uznać, że takie przetwarzanie danych byłoby w takiej sytuacji niezbędne w demokratycznym państwie prawnym (art. 51 ust. 2 konstytucji) i konieczne (art. 31 ust. 3 konstytucji).

4. Przyjęte przez ustawodawcę w kwestionowanym art. 175a § 2 p.u.s.p. wyrażenie, zgodnie z którym Ministrowi Sprawiedliwości przysługuje kompetencja do przetwarzania danych zawartych w systemach „w czasie niezbędnym do realizacji zadań wymienionych w art. 175d § 1 ustawy” w istocie oznacza kompetencję do przetwarzania danych „w zakresie niezbędnym do realizacji zadań związanych z informatyzacją sądów”. Do takiej konkluzji prowadzi zarówno treść uzasadnienia do projektu ustawy, jak i wykładnia celowościowa kwestionowanego art. 175a § 2 p.u.s.p. Przepis ten nie przyznaje Ministrowi Sprawiedliwości jako administratorowi centralnych systemów teleinformatycznych ogólnej kompetencji upoważniającej go do dostępu do wszelkich danych zawartych w tych systemach, lecz tylko do tych informacji, do których dostęp jest niezbędny w celu realizacji zadań wymienionych w art. 175d § 1 p.u.s.p., czyli związanych z informatyzacja sądów.

Pozyskanie niektórych danych stron, pełnomocników i innych osób uczestniczących w postępowaniach jest konieczne dla zapewnienia możliwości tworzenia i funkcjonowania centralnych systemów teleinformatycznych. Ingerencja przez zakwestionowany art. 175a § 2 p.u.s.p. w autonomię informacyjną stanowiącą element konstytucyjnego prawa do prywatności jest uzasadniona realizacją procesu informatyzacji sądownictwa, jednak tylko w zakresie koniecznym dla realizacji tego celu. Oznacza to, że art. 175a § 2 p.u.s.p. w kwestionowanym zakresie spełnia przesłanki ograniczenia konstytucyjnego prawa do prywatności określone w art. 31 ust. 3 konstytucji oraz przesłankę niezbędności pozyskiwania informacji o obywatelach, określoną w art. 51 ust. 2 konstytucji.

Rozprawie przewodniczył prezes TK Andrzej Rzepliński, sprawozdawcą był wiceprezes TK Stanisław Biernat.

 

LS

informacja prasowa: TK

 

KOMENTARZE DO ORZECZENIA TK

 

1. Rzecznik Praw Obywatelskich

Trybunał Konstytucyjny rozpoznał wniosek Prezydenta RP dotyczący prawa o ustroju sądów powszechnych i orzekł, że przyznanie Ministrowi Sprawiedliwości kompetencji do żądania przesłania akt spraw sądowych ingeruje w istotę władzy sądowniczej oraz narusza zasadę niezawisłości sędziowskiej.

Rzecznik Praw Obywatelskich zajął w tej sprawie stanowisko podkreślając, że przyznanie Ministrowi Sprawiedliwości uprawnienia polegającego na możliwości żądania od prezesa sądu apelacyjnego przesłania akt spraw sądowych – w przypadku, gdy jest to konieczne do weryfikacji czynności podejmowanych w ramach wewnętrznego nadzoru administracyjnego albo celowe dla wszechstronnego zbadania sprawy przed żądaniem podjęcia czynności dyscyplinarnych przez rzecznika dyscyplinarnego wobec sędziego - prowadzi do naruszenia zasady równowagi władz wyrażonej w art. 10 Konstytucji oraz do zagrożenia standardów dotyczących niezależności sądów i niezawisłości sędziów płynących z art. art. 173 i art. 178 ust. 1 Konstytucji.

Uzasadniając powyższe stanowisko, Rzecznik podkreślił, że z orzecznictwa ETPC oraz Trybunału Konstytucyjnego płynie wniosek, iż już samo obowiązywanie przepisów pozwalających udostępnić Ministrowi Sprawiedliwości akta sprawy sądowej, zwłaszcza znajdującej się w toku może podważać konstytucyjnie gwarantowane odseparowanie sądownictwa od innych władz. Tego rodzaju działanie Ministra Sprawiedliwości stanowi przejaw nadmiernej ingerencji władzy wykonawczej w sferę władzy sądowniczej.

W ocenie Rzecznika, udostępnianie akt sądowych organom władzy wykonawczej może także rzutować na efektywność sądowej ochrony konstytucyjnych wolności i praw jednostek (art. 45 ust. 1 Konstytucji). Już sama świadomość możliwości przekazania organowi władzy wykonawczej akt sprawy sądowej, zwłaszcza jeśli dotyczy ona sporu między jednostką a państwem, może podawać w wątpliwość rozstrzygnięcie tej sprawy przez niezależny, niezawisły i bezstronny sąd, co gwarantuje art. 45 ust. 1 Konstytucji.

Zaskarżone przepisy przewidują także uprawnienie Ministra Sprawiedliwości do przetwarzania wszystkich danych znajdujących się w aktach sądowych, do których Minister ma dostęp w trakcie wykonywania nadzoru zewnętrznego lub w związku z uprawnieniami do żądania wszczęcia postępowania dyscyplinarnego.

W ocenie Rzecznika, część danych znajdujących się w aktach sądowych może być uznana za niezbędną dla wykonywania skutecznego nadzoru administracyjnego. Takimi danymi mogą być informacje o czasie trwania sprawy lub terminach podejmowanych w trakcie spraw czynności. Jednakże nadzór administracyjny nie wymaga zapewnienia Ministrowi Sprawiedliwości dostępu do wszystkich znajdujących się w aktach sprawy informacji. Rzecznik podkreślił, że wprowadzona regulacja mogłaby zostać uznana za spełniającą wymóg konieczności ograniczenia prawa do prywatności, gdyby przepisy przewidywały np. odpowiednie mechanizmy anonimizacji akt sądowych lub przekazywanie Ministrowi konkretnych dokumentów znajdujących się w aktach.

Kolejnym zagadnieniem rozpatrywanym przez Trybunał w powyższej sprawie była kwestia informatyzacji sądów. Dodany ustawą art. 175a § 2 w zw. z art. 175a § 4 i art. 175d § 1 i 4 Prawa o ustroju sądów powszechny prowadzi do stworzenia elektronicznych baz danych, w których będą przetwarzane dane osobowe. Regulacja ta wprowadza upoważnienie dla Ministra Sprawiedliwości do przetwarzania, za pośrednictwem systemu teleinformatycznego, wszystkich danych znajdujących się w aktach sądowych prowadzonych przez sądy spraw, także tych należących do najbardziej intymnej sfery życia człowieka (dane wrażliwe).

Wątpliwości konstytucyjne Prezydenta odnośnie do tworzonych systemów wzbudził zakres danych osobowych przetwarzanych przez Ministra w tworzonych systemach teleinformatycznych przetwarzających dane stron, pełnomocników, uczestników postępowań sądowych i innych osób uczestniczących w postępowaniach sądowych.

Zdaniem Rzecznika część danych znajdujących się w aktach sądowych jest niezbędna dla stworzenia i administrowania przez Ministra Sprawiedliwości centralnym systemem teleinformatycznym. Takimi danymi są np. sygnatury akt spraw, nazwiska sędziów prowadzących daną sprawę, daty wydanych orzeczeń czy przedmiot sprawy. Rzecznik przedstawił jednak poważne wątpliwości co do obecnego kształtu kompetencji Ministra do przetwarzania wszelkich znajdujących się w aktach sądowych informacji, w szczególności danych wrażliwych osób uczestniczących w postępowaniach sądowych uznając, że powołana regulacja może naruszać art. 47 w związku z art. 31 ust. 3 i art. 51 ust. 2 Konstytucji.

2. Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia

Trybunał Konstytucyjny wydał w dniu 14 października 2015 r. wyrok w sprawie wniosku Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, skierowanego przeciwko wielokrotnie opisywanej nowelizacji prawa o ustroju sądów powszechnych, znanej jako "Lex Biernacki".

Trybunał stwierdził, że przyznanie Ministrowi Sprawiedliwości prawa żądania akt każdej sprawy prowadzonej przez każdy sąd oraz wglądu w te akta jest niezgodne z konstytucją. Polska nie będzie więc jedynym krajem w Europie, w którym Minister Sprawiedliwości, przedstawiciel władzy wykonawczej, uzyskałby pełne prawo kontrolowania procesów sądowych, a więc czynności władzy sądowniczej. Ponieważ jednak za zgodne z konstytucją uznano administrowanie przez ministra systemami teleinformatycznymi, nietrudno się domyślić, że resort podejmie teraz działania wymuszające na sądach umieszczanie jak największej ilości danych z akt w tym systemie.

W powyższej sprawie wielokrotnie wypowiadała się "Iustitia". W sprawie wypowiadały się również m. in. Krajowa Rada Sądownictwa oraz europejskie Stowarzyszenie Sędziów i Prokuratorów MEDEL. "Iustitia" zgłosiła też wniosek o wezwanie jej do postępowania przed Trybunałem, ale podobnie jak ma to miejsce regularnie w ostatnich latach, został on pominięty milczeniem.

Po raz kolejny zmiana prawa o ustroju sądów powszechnych, zmierzająca do poddania władzy sądowniczej jak najszerszej zależności od władzy wykonawczej, okazuje się niezgodna z konstytucją. Ile jeszcze takich prób uzależnienia przeżyjemy?

3. Ministerstwo Sprawiedliwości

Trybunał Konstytucyjny, po rozpoznaniu w dniu 1 października 2015 r. wniosku Prezydenta Rzeczypospolitej o zbadanie zgodności z Konstytucją niektórych przepisów ustawy z dnia 20 lutego 2015 r. zmieniającej ustawę z dnia 27 lipca 2001 roku – Prawo o ustroju sądów powszechnych, ogłosił wyrok.

Wyrok ten rozstrzygnął o uprawnieniach Ministra Sprawiedliwości w zakresie możliwości żądania akt spraw sądowych oraz uprawieniach Ministra Sprawiedliwości w zakresie administrowania systemami teleinformatycznymi.

Trybunał uznał za niezgodne z Konstytucją przepisy odnoszące się do uprawnień Ministra Sprawiedliwości w zakresie dostępu do akt spraw sądowych.

W pozostałej części Trybunał Konstytucyjny uznał zaskarżone przepisy za zgodne z Konstytucją.

Wyrok Trybunału rozstrzygnął ostatecznie sygnalizowane wątpliwości. Przypomnieć należy, że wątpliwości natury konstytucyjnej sformułowane zostały jedynie wobec czterech spośród ponad 40 znowelizowanych przepisów. W pozostałym zakresie przepisy uchwalone przez obie izby Parlamentu w aspekcie ich konstytucyjności nie były kwestionowane.

Nie ulega wątpliwości, że dla sprawnego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości nowelizacja Prawa o ustroju sądów powszechnych jest niezbędna, a konieczności tej reformy nie kwestionują zarówno Prezydent, jak i inne podmioty uczestniczące w procesie legislacyjnym.

Niezmiernie istotnym jest – z punktu widzenia prawidłowego – czyli niezależnego funkcjonowania sądów powszechnych, iż Trybunał wydając wyrok przesądził o konstytucyjności norm odnoszących się do zadań Ministra Sprawiedliwości w zakresie informatyzacji. W ocenie Ministra Sprawiedliwości przepisy te w żadnej mierze nie naruszają norm konstytucyjnych, w związku z czym potwierdzenie słuszności stanowiska Ministra przez Trybunał Konstytucyjny przyjąć należy z satysfakcją.

Poza wskazanymi regulacjami ustawa z 20 lutego 2015 r., w części niezaskarżonej przez Prezydenta, zawiera szereg innowacyjnych rozwiązań usprawniających funkcjonowanie sądów, zmieniając między innymi przepisy dotyczące:

odwoływania dyrektora sądu, zwracania przez Ministra Sprawiedliwości prezesowi lub wiceprezesowi sądu uwagi na piśmie i odmowy przyjęcia przez Ministra Sprawiedliwości informacji rocznej;

doprecyzowania podziału obowiązków pomiędzy prezesa sądu i dyrektora sądu;

określenia uprawnień Sekretarza Stanu i Podsekretarza Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości;

sposobu podejmowania uchwał przez zgromadzenie sędziów sądu apelacyjnego oraz zgromadzenie sędziów okręgu oraz skład zgromadzenia sędziów okręgu;

zasad delegowania sędziów do sądu wyższego rzędu oraz do Ministerstwa Sprawiedliwości, lub innej jednostki organizacyjnej podległej Ministrowi Sprawiedliwości albo przez niego nadzorowanej, w tym zwrot kosztów zakwaterowania;

odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów.

Wskazać należy, że zakwestionowane przez Trybunał przepisy nie są nierozerwalnie związane z całą ustawą.

 

miszmasz-menu-module

NA SKRÓTY