Po ukazaniu się artykułu:
Ponownie komornik Gaczyński. Co teraz odpowie prezes sądu w Bytomiu?
poprosiliśmy Monikę Krawczyk, prezesa Sądu Rejonowego w Bytomiu - o odpowiedź na zadane jej w artykule pytania
Pytania były takie:
- Czy znaczny wzrost cen nieruchomości (udokumentowany) może być podstawą dodatkowego opisu i oszacowania nieruchomości? Jest to pytanie ogólne.
- Co można wybudować na mieszkaniu w bloku?
- Gdyby nagle inflacja wyniosła np. 200%, to też nie byłoby to argumentem za sporządzeniem dodatkowego opisu i oszacowania nieruchomości? Jest to również pytanie ogólne.
Zapytanie prasowe zostało wysłane 20 listopada wraz z linkiem do artykułu oraz skanem postanowienia komornika, do którego nawiązywał materiał prasowy.
21 listopada rano Krawczyk przesłała zobowiązanie redakcji do przedstawienia w terminie 7 dni pytań, gdyż "odesłanie do artykułu nie jest wystarczające". - Pouczam, że nieuzupełnienie braków w terminie spowoduje pozostawienie skargi lub wniosku bez rozpatrzenia - ostrzegła prezes.
Kilka godzin później poprosiliśmy Monikę Krawczyk, by wyjaśniła, na jakiej podstawie prawnej swoją skuteczność pytania nabiorą dopiero po skopiowaniu ich z artykułu do maila?
Odpowiedź przesłał Jarosław Jakubiec, wiceprezes bytomskiego sądu. Napisał tak: "Aby móc odpowiedzieć na pytania, muszą one dojść do adresata, muszą zostać zadane. Nie jest celowe ani bezpieczne korzystanie z linków do stron zewnętrznych".
W dobie powszechnej cyfryzacji odpowiedź wiceprezesa jest co najmniej dziwna. Z punktu logicznego jest zupełnie nie do przyjęcia. Przesłanie bowiem samych pytań w mailu nic nie daje. Bez przeczytania artykułu pytania są nic nie mówiące. Trzeba więc sięgnąć do artykułu, do owego "linku do strony zewnętrznej", by na nie odpowiedzieć.
Można by w jednym przypadku postąpić inaczej, gdyby w wyniku poznania pytań, miało się nadrzeczywistą zdolność wgłębienia się w treść artykułu bez jego czytania.
JS