"Błąd ludzki", który kosztował czytelnika sporo nerwów i czasu. "Sąd w Wołominie to istna twierdza"
opisałem sprawę bardzo ważnego pisma procesowego, które choć doręczone do SR w Wołominie w dniu 3 września 2015r., nie dotarło do akt sprawy do prawie końca lutego br. Było to pismo wierzyciela, który cofnął wniosek o przejęcie nieruchomości (przed przybiciem, dłużnik całkowicie spłacił wierzyciela).
Po ukazaniu się już artykułu, czytelnik otrzymał pismo podpisane przez Mariusza Matusika, prezesa sądu.
Mieszkanie pana Krzysztofa R. z Ząbek koło Warszawy zostało zajęte przez komornika sądowego i wystawione na dwie licytacje. Chętnego na zakup jednak nie było i wówczas wniosek o przejęcie nieruchomości złożył wierzyciel. Ma takie prawo na podstawie art. 984 kpc. Jednak przed rozpatrzeniem przez Sąd Rejonowy w Wołominie tego wniosku i udzieleniu przybicia, pan Krzysztof porozumiał się z wierzycielem.
W rankingu dotyczącym skuteczności systemu prawnego w rozwiązywaniu sporów Polska zajmuje dopiero 119. miejsce. Szansą na poprawę statystyk może być popularyzacja mediacji.
Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...