To jednak rzecznik prasowy PGP podał nieprawdę?
Kilka dni temu media obiegła informacja, że pracownicy Sądu Rejonowego w Płocku doręczają z tego sądu mieszkańcom miasta listy. To wynik trudności z dostarczaniem na czas korespondencji przez Polską Grupę Pocztową (PGP) - miała poinformować media rzeczniczka płockiego Sądu Okręgowego Pani Joanna Kasicka. W godzinach południowych zamieściłem stanowisko PGP, zarzucające podanie nieprawdy przez Sąd Okręgowy w Płocku. Wg rzecznika PGP służba doręczycielska w płockim sądzie funkcjonuje już od kilku lat i nie została powołana wskutek rzekomych tegorocznych trudności w doręczaniu korespondencji.
Kilka dni temu media obiegła informacja, że pracownicy Sądu Rejonowego w Płocku doręczają z tego sądu mieszkańcom miasta listy. To wynik trudności z dostarczaniem na czas korespondencji przez Polską Grupę Pocztową (PGP) - miała poinformować media rzeczniczka płockiego Sądu Okręgowego Joanna Kasicka.
Otrzymałem przed chwilą stanowisko Konfederacji Lewiatan, Polskiej Rady Biznesu i BCC w sprawie rozwoju konkurencji na rynku pocztowym w Polsce. Stanowisko podpisane przez Henrykę Bochniarz, Zbigniewa Niemczyckiego i Marka Goliszewskiego. Z potoku ogólników wyłania się taka teza: nowy operator pocztowy jest niesłusznie powszechnie krytykowany. Od chwili powzięcia informacji w grudniu ubiegłego o wygranej nowego operatora uważnie śledzę wszelkie doniesienia medialne w sprawie jakości świadczonych usług przez PGP. I muszę stwierdzić, iż wyjątkowo jak na nasze warunki, te oceny naprawdę są merytoryczne Jeśli są krytyczne uwagi, to odnoszą się do konkretnych niedociągnięć. Otrzymane stanowisko jest chyba pierwszym niemerytorycznym, ogólnikowym opisem działalności nowego operatora.