INTERWENCJA

W ostatnim czasie otrzymałem kilka podobnych sygnałów od czytelników. Chodzi o składane na ręce komornika skargi na jego czynności (po nowelizacji kpc skargi składa się do komornika). Czytelnicy skarżą się, że niektórzy komornicy wyśmiewają składane skargi („sąd to i tak odrzuci”; „a pisz sobie” itp.), a są tacy, którzy wręcz zniechęcają do ich złożenia

Pan Krzysztof z Otwocka kilka dni temu w mailu opisał nam, co spotkało go w kancelarii komornika Piotra Banaszczyka z Otwocka.

Czytelnik przyszedł złożyć wniosek w trybie art. 985 par. 2 kpc: Jeżeli wniosek o wszczęcie nowej egzekucji złożono przed upływem trzech lat od daty drugiej licytacji, komornik dokona nowego opisu i oszacowania (nieruchomości) tylko na wniosek wierzyciela lub dłużnika. Dłużnik może złożyć taki wniosek przed upływem dwóch tygodni od daty ponownego doręczenia mu wezwania do zapłaty, o czym należy go uprzedzić przy doręczeniu wezwania.

Komornik zobaczył wniosek i miał powiedzieć czytelnikowi (pisownia oryginalna):

"Kiedy przeczytał pismo, które mu dziś przyniosłem, zaśmiał się i powiedział, że to nie ma sensu, że takie pismo już składałem i sąd mi je odrzuci, tak jak odrzucił poprzednio z przyczyn merytorycznych i że on zupełnie nie rozumie, po co ja to robię bo to do niczego nie prowadzi, bo sąd mój wniosek i tak odrzuci tak jak poprzednio z przyczyn merytorycznych. Wg komornika nie mam podstaw do składania takiego wniosku. Kiedy zwróciłem mu uwagę, iż ostatnim razem sąd odrzucił mój wniosek z przyczyn formalnych a nie merytorycznych, uśmiechnął się i powiedział, że z obu. I tak jak odrzucił wtedy tak odrzuci teraz. Że niepotrzebnie składam ten wniosek, ale jak ja chcę to on go przyjmie, choć to jego zdaniem jest pozbawione sensu. Mam 7 dni na odpowiedź powiedział, ale może panu odpowiem wcześniej bo to i tak bez znaczenia, bo sąd i tak Panu ten wniosek odrzuci a licytacja i tak się odbędzie, nawet jak pan złoży skargę do sądu na moją decyzję. Zaprosił mnie nawet na licytację, niech pan przyjedzie powiedział, przynajmniej sąd pana pozna. Wszyscy dłużnicy tak piszą, ja znam te wszystkie pisma, to i tak niczego nie zmieni, nie jest pan pierwszy, powiedział".

Pan Krzysztof zapytał redakcję, czy komornik ma prawo komentować i decydować za sąd, co ten zrobi ze złożonym wnioskiem i ewentualną skargą?

Jak już napisałem wcześniej, nie tylko ten czytelnik zwrócił się takim pytaniem. Faktem jest bowiem, że nie słyszałem, by ktoś w sądzie komentował składane skargi czy pozwy. Sąd przyjmuje wszystko, i tyle.

Komornicy, jak widać, niekiedy komentują to, co otrzymują od stron postępowania i nawet już wiedzą, co zrobi sąd.

Czy mają takie prawo postaram się wyjaśnić.

JW