MISZMASZ TWOJA GAZETA

PORTAL DLA DŁUŻNIKÓW, WIERZYCIELI, KOMORNIKÓW, SĘDZIÓW I PRAWNIKÓW
Dziś jest:  piątek  19 kwietnia 2024r.

PRZEGLĄD PRASY

  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar

sad okregowy swidnica mTakiej sprawy jeszcze nie opisywałem. Komornik sądowy oraz sędziowie zostali zaproszeni przez czytelnika, by na miejscu zweryfikowali to, co orzekli. Sprawa dotyczy wyceny nieruchomości w Kotlinie Kłodzkiej. Nieruchomość o pow. 1,9 ha, w pełni budowlana (zabudowa mieszkaniowa jednorodzinna wolno stojąca lub bliźniacza) została przez biegłego wyceniona na kwotę tylko 144.000 zł.

Czyli niespełna 7,6 zł/m2. Nieruchomość położona jest przy głównej drodze.

Skarga na wycenę nieruchomości (z 2014r.) została prawomocnie oddalona jako niezasadna. I to w sytuacji, gdy czytelnik do skargi dołączył wydruki z Rejestru cen i wartości nieruchomości ze Starostwa Powiatowego w Kłodzku. Ceny transakcyjne podane w aktach notarialnych były do 35 zł za m2.

 

Kuriozalne uzasadnienie

Sąd Okręgowy w Świdnicy w uzasadnieniu odmownego postanowienia (na zażalenie na postanowienie sądu rejonowego) z 24 marca tego roku napisał:

"Opisane transakcje przez dłużników zawierają niepełne dane o zawartych transakcjach. Można na ich podstawie ocenić, że dotyczą różnego rodzaju nieruchomości i ustalić powierzchnię i cenę za jaką zostały zbyte. Jednakże nie można ocenić położenia i otoczenia nieruchomości, dostępności komunikacyjnej, stanu i dokładnych możliwości zagospodarowania".

 

To ostatnie zdanie jest kuriozalne. Bowiem wypisy z rejestrów zawierają dokładne dane dotyczące położenia sprzedanych działek, ich przeznaczenia, czyli możliwości zagospodarowania (w przesłanych przez czytelnika wypisach jest to dokładnie opisane).

W wypisach podane są także numery aktów notarialnych, daty sprzedaży nieruchomości oraz nawet dokładna bonitacja gruntów itp.

 

Nie ma oczywiście podanej dostępności komunikacyjnej, bo ona do niczego w tym wypadku nie jest nikomu potrzebna. A szczególnie w tej sprawie, gdyż działka czytelnika, jak już napisałem, położona jest przy głównej ulicy w miejscowości, ma więc dobrą dostępność do komunikacji. Inne działki mogą mieć tylko gorszą.

Z orzeczenia SO można wywnioskować, że co prawda inne działki są znacznie droższe, ale nie ma to znaczenia dla sądu.

 

Oddalony wniosek

Czytelnik złożył także wniosek do komornika o dodatkowy opis i oszacowanie nieruchomości. We wniosku napisał między innymi:

"Pomijając już fakt, że w wyniku ustawy o ziemi rolnej, takie działki położone na wsi, a w planie zagospodarowania przestrzennego figurujące jako tereny pod zabudowę, są teraz w cenie - to za działki podobne do mojej trzeba zapłacić już od ponad pół roku ponad 50 zł/m2".

 

Komornik jednak wniosek oddalił, a skargi na tę czynność komornika Sąd Rejonowy w Kłodzku jeszcze nie rozpatrzył.

Nie przeszkodziło to jednak komornikowi do wyznaczenia pod koniec lipca br. licytacji tej nieruchomości.

 

Dzień otwarty

W zaproszeniu na dzień otwarty czytelnik napisał między innymi:

„Zapraszam sędziów i komornika w dniu 18 lipca br. do ............... w godzinach 12.00 -14.00 celem

weryfikacji w terenie cen nieruchomości.

Ofert sprzedaży jest sporo - na konkretnych działkach.

Skoro wg biegłego, komornika i sędziów za m2 trzeba obecnie w moim terenie zapłacić 7,6 zł/m2 za działkę podobną do mojej, to nie będzie żadnego problemu w znalezieniu takich działek do sprzedaży. Tak nakazuje logika.

 

Jestem pewny, że żadnej takiej działki się nie znajdzie, najniższa cena to będzie ponad 30 zł/m2.

 

Mają Państwo możliwość weryfikacji tego, co robicie teoretycznie zza biurka. I będzie okazja, by przestać w końcu mnie (nie)świadomie krzywdzić”.

 

Do zaproszenia czytelnik dołączył:

- aktualne dane z ofert sprzedaży nieruchomości,

- numery telefonów znajdujące się na tablicach ogłoszeniowych ustawionych na sprzedawanych działkach wraz z opisem sprzedawanej działki i jej ceną.

 

Cdn.

 

JW

 

miszmasz-menu-module

NA SKRÓTY