clause 684509 960 720 copyDo Rzecznika Praw Obywatelskich wpływa coraz więcej skarg od obywateli, dotyczących zajęcia przez komornika sądowego na rachunku bankowym środków, które zgodnie z przepisami nie podlegają egzekucji

 

Ze świadczeniami na zwykłym rachunku może być kłopot

Chodzi o środki, których celem jest zapewnienie podstawowych potrzeb egzystencjalnych osób znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej i wymagających wsparcia państwa.

Są to świadczenia pieniężne wypłacane w przypadku bezskuteczności egzekucji alimentów, świadczenia rodzinne, dodatki rodzinne, pielęgnacyjne, porodowe, dla sierot, zasiłki dla opiekunów, świadczenia pomocy społecznej, integracyjne, wychowawcze, świadczenia, dodatki i inne kwoty przyznane na podstawie ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej.

 

Sytuacja dłużników jest szczególnie dotkliwa w stanie epidemii, gdy coraz więcej osób musi korzystać ze świadczeń pomocowych z powodu coraz trudniejszej sytuacji materialnej. A przepisy określające pomoc obywatelom w związku z COVID-19 przewidują zwolnienie spod egzekucji niektórych świadczeń pomocowych.

 

Rzecznik jest świadom, że zasadniczo środki, które wpłyną na zwykły rachunek bankowy, podlegają zajęciu na zasadach określonych w przepisach dotyczących egzekucji z rachunku bankowego, niezależnie od celu na jaki są one przeznaczone. Ustawodawca przewidział zwolnienia spod zajęcia, lecz nie wyposażył komorników sądowych w instrumenty pozwalające na ocenę zasadności i zakresu dopuszczalnego zajęcia rachunku.

 

A to bank prowadzący rachunek dłużnika, dokonując realizacji zajęcia, winien wyłączyć środki dłużnika nie podlegające zajęciu i informować komornika o przeszkodzie w przekazaniu określonych środków. Często jednak tak się nie dzieje.

 

Dłużnik może korzystać ze środków ochrony prawnej (głównie ze skargi na czynność komornika), aby odzyskać prawo dysponowania środkami niepodlegającymi zajęciu. Problem polega na tym, że takie działania może on podjąć dopiero po tym, gdy dowie się o zajęciu środków - to zaś może prowadzić do pozbawienia go możliwości zaspokojenia najbardziej podstawowych potrzeb życiowych.

 

Ważna jest również konieczność podjęcia przez dłużnika aktywnych działań i to w krótkim czasie (z uwagi na terminy czynności procesowych) – co może być bardzo trudne. Beneficjentami tych świadczeń są bowiem najczęściej osoby w trudnej sytuacji życiowej, często nie potrafiące i nie mogące aktywnie zadbać o swoje interesy.

 

Rachunki rodzinne mają chronić te świadczenia

Dla przeciwdziałania zagrożeniu, że w ramach egzekucji z rachunku zajęte zostaną również środki, które zajęciu nie podlegają, ustawa z 10 czerwca 2016 r. o zmianie ustawy – Kodeks rodzinny i opiekuńczy umożliwiła prowadzenie przez banki dla osób otrzymujących świadczenia niepodlegające egzekucji wyodrębnionych rachunków rodzinnych, do których komornicy nie będą mieli dostępu.

 

Rachunki takie mogą być prowadzone wyłącznie dla tych, którym przyznano niepodlegające egzekucji świadczenia, dodatki, zasiłki oraz inne kwoty - z wyjątkiem świadczeń alimentacyjnych. Na rachunek ten mogą być wpłacane wyłącznie środki pieniężne pochodzące ze świadczeń niepodlegających egzekucji.

 

Otwarcie i prowadzenie rachunku rodzinnego oraz wypłaty w banku, w którym jest on prowadzony, są wolne od opłat i prowizji. Bank nie pobiera opłat i prowizji za wydanie instrumentu płatniczego, jego miesięczne utrzymanie oraz wypłaty z bankomatów tego banku.

 

Rachunek rodzinny wydaje się zatem właściwym i najprostszym instrumentem ochrony dłużników przed zajęciem środków niepodlegających egzekucji.

Prowadzenie rachunku rodzinnego nie jest jednak obowiązkiem banku; jest to jeden z wielu produktów, które może on oferować.

 

Do RPO wpływa bardzo wiele skarg dotyczących zajmowania w ramach zwykłego rachunku także środków, które zajęciu nie podlegają. Wskazuje to, że w praktyce rachunek rodzinny nie jest znany i wykorzystywany przez obywateli. Na problem ten zwracał również uwagę Polski Komitet Europejskiej Sieci Przeciwdziałania Ubóstwu (EAPN Polska).

 

Nie wiadomo, w ofercie ilu banków taki produkt się znajduje. Być może, z uwagi na zwolnienie takiego rachunku z opłat i prowizji, banki nie są zainteresowane wprowadzaniem go do swojej oferty.

 

Dlatego zastępca RPO Stanisław Trociuk poprosił prezesa Związku Banków Polskich Krzysztofa Pietraszkiewicza o poinformowanie o praktyce banków w tym zakresie, w tym o podanie danych na temat oferowania rachunku bankowego przez poszczególne banki oraz zainteresowania takim instrumentem ze strony obywateli.

RPO prosi też o rozważenie działań na rzecz upowszechnienia tego rodzaju rachunku oraz informowania obywateli o płynących z niego korzyściach.

 

 

 

LS

RPO

foto: Pixabay