INTERWENCJA
Pani Zofia, mieszkanka powiatu wołomińskiego, straciła dom, który przejął po licytacji Getin Noble Bank SA. Licytację w 2016 roku prowadził komornik Hubert Szymczak z Wołomina
Czytelniczka twierdzi, że biegły wycenił jej nieruchomość bez oględzin. Prosiła także bank (wierzyciela egzekwującego i hipotecznego zarazem) o możliwość spłaty - w sumie nie jej długu - w ratach. Dom był tylko zabezpieczeniem kredytu, zaciągniętego przez jej byłego męża w związku z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą. Były mąż wyjechał w 2011 roku do Anglii, gdzie założył nową rodzinę nie interesując się losami domu i kredytu oraz jej, samotnej matki wychowującej syna.
Czytelniczka chciała dogadać się z bankiem.
Bank nie zgodził się jednak na żadne rozmowy, zarzucając ich bezprzedmiotowość ze względu na, jak twierdził, przedwczesność (nieprawomocność przesądzenia własności). Ostatnie pismo banku w sprawie braku możliwości rozmów ugodowych jest z 14 października 2019r.
Teraz bank chce ją wyeksmitować. Wezwanie do wydania nieruchomości jest z 17 marca br.
Żadnych rozmów ugodowych po uprawomocnieniu się przesądzenia bank nie zaproponował.
Czytelniczka chce, by redakcja wyjaśniła następujące kwestie:
- czy wycena bez oględzin jest ważna,
- dlaczego bank lekceważy jej propozycje, dlaczego na siłę chce ją z dzieckiem wyeksmitować na bruk.
Sprawa się zajmę.
Jan Wels
Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...