W artykule:
Komornik Michał Kasprowicz naprawdę to zrobił!
przedstawiłem sprawę wniosku pani Ewy złożonego w Sądzie Rejonowym w Tomaszowie Lubelskim: "o częściowe zwolnienie z kosztów sądowych - zaliczka na wynagrodzenie biegłego - ponad kwotę 300 zł"
Wniosek ten, zamiast sądu - rozpatrzył komornik Michał Kasprowicz.
Jak można było przewidzieć tomaszowski sąd postanowieniem z 21 sierpnia br. uchylił postanowienie komornika z dnia 6 czerwca br. o "oddaleniu wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych". Jednocześnie sąd zobowiązał komornika, by wniosek czytelniczki przekazał do sądu właściwego w "rozumieniu art. 758 kpc i art. 100-105 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych".
Na tym kończy się historia wejścia przez komornika w rolę sądu. Co jednak sprawiło, że w ogóle w nią wszedł - pozostanie zapewne jego słodką tajemnicą.
JW
Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...