INTERWENCJA
Pani Zofia pismem z dnia 26 marca br. zawiadomiła Prokuraturę Rejonową w Jeleniej Górze o możliwości popełnienia przestępstwa przez biegłą sądową, która miała drastycznie zaniżyć wycenę jej nieruchomości w egzekucji komorniczej oraz wykonać ją niezgodnie z kpc. W zawiadomieniu był wniosek o zlecenie oceny prawidłowości sporządzonego operatu szacunkowego przez organizację zawodową rzeczoznawców
8 maja o godz. 18.03 Komenda Miejska Policji w Jeleniej Górze wysłała listem poleconym do czytelniczki wezwanie do stawienia się w dniu 11 maja celem przyjęcia zawiadomienia. Pani Zofia wezwanie otrzymała 22 maja. Niezwłocznie zadzwoniła na policję i poprosiła o nowy termin przesłuchania. Policjant zapewnił ją, że na początku czerwca zadzwoni i poda datę. Do dzisiaj jednak nikt się nie odezwał.
Czytelniczka jest przekonana, że policja celowo zwleka z jej przesłuchaniem, bo sprawa może być bardzo niewygodna dla wielu osób. O zwlekaniu może świadczyć także fakt wysłania pocztą wezwania trzy dni przed przesłuchaniem. Wiadomo, że taka przesyłka może nie dotrzeć na czas - uważa czytelniczka.
Po ukazaniu się artykułu jeleniogórskiej policji zadałem pytania:
- dlaczego tak późno było wysłane wezwanie z dnia 2 maja br.?
- kiedy dojdzie do przesłuchania czytelników?
- czy policja zwleka z tym przesłuchaniem?
Podinsp. Edyta Bagrowska taką przesłała odpowiedź:
Funkcjonariusz Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze za nr RPS 17.2018 przeprowadził postępowanie sprawdzające w sprawie mającego miejsce w dniu 02 czerwca 2016 roku w Jeleniej Górze, przedstawienia przez biegłego rzeczoznawcę wyceny nieruchomości położonej przy ul. K. w Sz., mającej służyć za dowód w postępowaniu egzekucyjnym o sygn. Km 56/16 Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Jeleniej Górze, poprzez zaniżenie wartości ww. nieruchomości, czym działano na szkodę małżeństwa ze Sz., tj. o czyn z art. z art. 231 § 4 kk.
W toku postępowania funkcjonariusz ustalił, że pokrzywdzeni na operat złożyli zastrzeżenia, na które biegła sporządziła wyjaśnienie w tej sprawie.
Ponadto biegła wskazała, że jej operat został sporządzony w 2016 roku i który 02 czerwca 2017 roku stał się nieważny. Nie może być on wykorzystywany do celu, w którym został sporządzony, zgodnie z art. 156 ust. 3 ustawy o gospodarce nieruchomościami dnia 21 sierpnia 1997 roku, przez okres 12 miesięcy od daty jego sporządzenia. Po upływie tego czasu, operat szacunkowy może być wykorzystywany jedynie po potwierdzeniu jego aktualności przez rzeczoznawcę majątkowego. Potwierdzenie to następuje przez umieszczenie stosownej klauzuli w operacie szacunkowym przez rzeczoznawcę, który go sporządził. Operat ten dołączony przez pokrzywdzoną nie nosił takiej klauzuli.
Dalej po analizie przepisów ustawy o gospodarce nieruchomościami oraz komentarzy do ustawy funkcjonariusz stwierdził, że ocena prawidłowości sporządzenia operatu szacunkowego nie należy do organów ścigania ani do organów sprawiedliwości. Oceny tej dokonuje organizacja zawodowa rzeczoznawców majątkowych w terminie nie dłuższym niż 2 miesiące od dnia zawarcia umowy o dokonanie tej oceny – art. 157 ustawy o gospodarce nieruchomościami dnia 21 sierpnia 1997 roku.
Co do okoliczności, jakie przemawiałyby przeciwko prawidłowości operatu szacunkowego, to niewątpliwie, jak trafnie wynika z niektórych orzeczeń sądowych, nie jest to tylko subiektywne przekonanie strony o nieprawidłowości tego operatu (wyrok WSA w Bydgoszczy z 13 maja 2009 r., II SA/Bd 241/09, LexPolonica nr 2435289). Do tego, aby ocenić tę okoliczność, nie jest niezbędna jednak opinia innego rzeczoznawcy, lecz strona powinna przedłożyć organowi przeciwdowód z opinii organizacji zawodowej rzeczoznawców majątkowych. Niewłaściwe takie byłoby stanowisko, że sama rozbieżność operatów szacunkowych dotyczących wartości tej samej nieruchomości stanowi przesłankę do ujemnej oceny jednego z operatów.
Wobec powyższego funkcjonariusz w dniu 23 maja 2018 roku wydał decyzję o odmowie wszczęcia postępowania - wobec stwierdzania, iż czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego – art. 17 § 1 pkt. 2 kpk.
Jeśli chodzi o to, dlaczego jeszcze nie przesłuchano zawiadamiających, to zgodnie z zapisem art. 307 kpk nie ma obowiązku protokolarnego ich przesłuchiwania. Taką czynność można wykonać jeżeli zachodzi taka potrzeba.
W powyższej sprawie nie zachodziła konieczność przeprowadzenia powyższej czynności nawet, jeśli na wezwanie nie stawiła się zawiadamiająca. Przepisy Kodeksu nie mówią nic, że należy zawiadamiającego przesłuchiwać w pierwszej kolejności. Taką czynność można wykonać nawet pod koniec postępowania, pod warunkiem, że prowadzący postępowanie nie ma wątpliwości co do przebiegu zdarzeń.
Do dnia dzisiejszego na wydaną przez policjanta, a zatwierdzoną przez Prokuratora nadzorującego postępowanie nie wpłynęło zażalenie.
Komentarz
Jedyne ustalenia, jakie są w sprawie zawiadomienia czytelniczki, to rozmowa z biegłą (nie wiadomo zresztą w jakim trybie). Biegła, i tu zaskoczenie, powiedziała że jest niewinna. Dodała przy okazji, że jej operat jest już nieważny, więc nie ma w ogóle sprawy. A skoro biegła tak twierdzi, to wydana została decyzja o odmowie śledztwa. Konieczność przesłuchania pokrzywdzonych (czytelniczki i jej męża) w takiej sytuacja stała się zbędna. Analiza ich zawiadomienia także.
A w zawiadomieniu było między innymi:
- to, że biegła popełniła przestępstwo w dniu 2 czerwca 2016r. (data sporządzenia operatu szacunkowego), a nie w dniu złożenia zawiadomienia,
- były konkretne zarzuty, co w operacie jest źle zrobione, czego w ogóle nie ma, a musiało być zgodnie z art. 948 kpc,
- to, że biegła podała nieprawdę co do cen transakcyjnych. Napisała bowiem, że najwyższą zanotowaną ceną była 2.638 zł/m2. Czytelniczka do zawiadomienia dołączyła wydruki z Rejestru cen i wartości nieruchomości uzyskane ze Starostwa Powiatowego w Jeleniej Górze. Wg tych danych sporządzonych na podstawie aktów notarialnych wynika, że ceny sięgały wówczas 7.000 zł/m2,
- wniosek o zlecenie prawidłowości sporządzenia operatu szacunkowego sporządzonego przez biegłą - przez organizację zawodową rzeczoznawców majątkowych,
- przekazanie sprawy do rozpatrzenia przez inną prokuraturę (spoza Jeleniej Góry).
W warstwie prawnej otrzymana odpowiedź to kompromitacja.
Najważniejsze błędy:
- po opisie i oszacowaniu nieruchomości operat szacunkowy jest tak długo ważny, dopóki nie zostanie złożony skuteczny wniosek o sporządzenie dodatkowego opisu i oszacowania nieruchomości (art. 951 kpc). Art. 156. 3 Ustawy o gospodarce nieruchomościami dla takiego operatu nie ma już zastosowania (jedynie do czasu opisu i oszacowania nieruchomości),
- zgodnie z art. 157.3, w przypadku, gdy operat szacunkowy został sporządzony przez osoby powołane lub ustanowione przez sąd, o ocenę operatu może wnioskować tylko sąd. Tak więc sama czytelniczka nie może wystąpić o taką ocenę.
Przytoczony więc argument w postaci wyroku WSA w Bydgoszczy jest zupełnie chybiony, a ustalenia funkcjonariusza nietrafne. Bowiem o taką ocenę może w opisanej sytuacji wystąpić sąd (czego nie zrobił) oraz policja lub prokuratura, po przyjęciu zawiadomienia.
Gdyby funkcjonariusz nie wiedział, jak to się robi, to odsyłam go np. do Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie, która 3 marca 2017r. wydała postanowienie o dopuszczeniu takiego dowodu. Na tej podstawie Regionalne Stowarzyszenie Rzeczoznawców Majątkowych w Lublinie wydało opinię 11 maja 2017r. (06/03/2017). Zresztą negatywną o ocenianym operacie, wskutek czego utracił on charakter opinii o wartości nieruchomości.
Podobny los mógłby spotkać operat w opisywanej przeze mnie sprawie.
Policja nie odpowiedziała na pytanie dotyczące przesłania na ostatnią chwilę zawiadomienia.
Komentarz do wyjaśnień pani Bagrowskiej przesłali czytelnicy. Są w nim przedstawione więzi rodzinne i towarzyskie łączące jeleniogórskie środowisko prawnicze, możliwość ustawienia licytacji (komornik na co dzień współpracuje z biegłą i biurem nieruchomości i radcami prawnymi w Sz. i doskonale są zorientowani kto jest zadłużony, gdzie znajduje się nieruchomość i jak można na tym zarobić spore pieniądze) oraz to, że wiedzieli, że w Jeleniej Górze nie mają szans na bezstronne rozpatrzenie ich zawiadomienia.
Stanowisko to, przed publikacją, posyłam Edycie Bagrowskiej celem ustosunkowania się do zarzutów w nim postawionych.
JW