Po ukazaniu się artykułu:
Szczyt bezczelności firmy windykacyjnej - Kancelaria Corpus Iuris
Anna Włodarczyk, prezes Kancelarii Corpus Iuris przesłała wydawcy naszej gazety list
Wysłała go co prawda na adres niezgodny z rejestrem CEIDG, ale nie każdy musi się znać na adresach do doręczeń. Mieliśmy nadzieję, że firma windykacyjna posypie głowę popiołem, przeprosi czytelniczkę, a specjalistę ds. restrukturyzacji Marcina L. przykładnie ukaże.
Nic z tego. W kopercie było tylko wezwanie do "zaprzestania przetwarzania danych osobowych pracownika Kancelarii Corpus Iuris sp. z o.o." - podpisane także przez Julitę Rudzińską-Piecyk, członka zarządu.
Panie obszernie cytują przepisy Ustawy o ochronie danych osobowych, w tym szczególnie te karne.
Problem w tym, że Ustawy o ochronie danych osobowych nie stosuje się do zbierania, opracowywania i przygotowywania, a także publikacji materiałów w prasie. Podstawę prawną działalności dziennikarskiej stanowią przepisy prawa prasowego. Na ten temat wypowiadał się już niejeden raz Główny Inspektor Ochrony Danych Osobowych.
JW
Cdn.