INTERWENCJA
Komornik sądowy Wiesław Gaczyński z Bytomia 26 września 2017r. dokonał czynność - opis i oszacowanie nieruchomości (mieszkania) pana Tadeusza. W pouczeniu protokołu opisu i oszacowania napisał, że czynność opisu i oszacowania "podlega zaskarżeniu w terminie 14 dni od daty jego ukończenia do komornika, który dokonał zaskarżonej czynności"
Pan Tadeusz pismem z dnia 7 października taką skargę sporządził i wysłał ją do komornika przed upływem 14 dni. Postanowieniem Sądu Rejonowego w Bytomiu jego skarga została jednak odrzucona.
Sędzia Aleksandra Kasza-Grabowska stanęła na stanowisku, że skarga powinna być wysłana do sądu, a nie do komornika, gdyż sprawa egzekucyjna została wszczęta przed nowelizacją kpc. Nowelizacja zakłada, że dla postępowań wszczętych po nowelizacji skargi na czynności komornika przesyła się do komornika.
- Opis i oszacowanie miał miejsce w dniu 26 września 2017 roku, wobec czego termin na złożenie skargi upłynął w dniu 10 października 2017r. Tymczasem skarga została przesłana przez komornika do tut. sądu w dniu 13 października 2017r. W ocenie sądu, jeśli skarga na czynność komornika została wniesiona do niewłaściwego sądu, to termin jej wniesienia liczony jest od chwili nadania przesyłki przez organ niewłaściwy do organu właściwego - czytam w uzasadnieniu postanowienia.
Jednak inna kwestia w tym postanowieniu przykuła moją uwagę. Pan Tadeusz bowiem w skardze złożył wniosek o wystąpienie przez sąd do organizacji zawodowej rzeczoznawców celem wydania opinii o operacie szacunkowym sporządzonym przez biegłego. Jak wykazał czytelnik (poprzez kilkadziesiąt transakcji mieszkaniami - dane z geodezji), ceny mieszkań są inne, niż wynika to z wyceny.
Sędzia Aleksandra Kasza-Grabowska ten wniosek zostawiła bez rozpatrzenia, gdyż w jej ocenie, to pan Tadeusz sam powinien wystąpić do organizacji zawodowej rzeczoznawców o taką ocenę.
Problem chyba w tym, iż zgodnie art. 157 punkt 3 Ustawy o gospodarce nieruchomościami, w przypadku gdy operat szacunkowy został sporządzony przez osoby powołane lub ustanowione przez sąd, o ocenę operatu może wnioskować tylko sąd.
Po ukazaniu się artykułu Monice Krawczyk, prezesowi SR w Bytomiu zadałem pytania (wysłane dwukrotnie 19 i 26 października):
- Czy sędzia pracujący w sekcji egzekucyjnej wydziału cywilnego nie powinien znać tak podstawowej rzeczy, że jak operat szacunkowy został sporządzony przez osoby powołane lub ustanowione przez sąd, to o ocenę operatu może wnioskować tylko sąd?
- Czy komornika spotkała jakaś kara (lub inna forma dyscyplinująca) za to, że pod opisem i oszacowaniem zamieścił złe pouczenie?
Do dzisiaj nie otrzymałem odpowiedzi, brak jakiejkolwiek reakcji. Telefonicznie ustaliłem, że pytania do sądu dotarły.
Natomiast do samego komornika oraz rzecznika prasowego Rady Izby Komorniczej w Katowicach wysłałem takie pytania:
- Czy spotkała Pana jakaś kara (lub inna forma dyscyplinująca) za to, że pod protokołem z opisu i oszacowania zamieścił Pan złe pouczenie?
- Jak często podaje Pan złe pouczenie w przypadku opisów i oszacowania nieruchomości (procentowo)?
- Czy poparł Pan skargę czytelnika, czy był za jej oddaleniem? Jeśli za oddaleniem, to dlaczego?
22 października Aleksandra Sprung, rzecznik katowickiej Izby przesłała takie zapewnienie:
"W odpowiedzi na Pana zapytanie prasowe uprzejmie informuję, iż Rada Izby w Katowicach zwróci się do komornika sądowego przy Sądzie Rejonowym w Bytomiu Wiesława Gaczyńskiego o przedstawienie akt postępowania, którego dotyczy Państwa zapytanie. Po zapoznaniu się z aktami zostanie Państwu udzielona odpowiedź".
Odpowiedzi jednak się nie doczekałem.
Cdn.
JW