Katowicki adwokat Roman Mirek, któremu prokuratura zarzucała m.in. wyłudzenie 2 mln zł od śląskiego „barona" paliwowego, domaga się zadośćuczynienia i odszkodowania za 9 miesięcy spędzonych w areszcie. Roszczenia przekraczają milion zł - podała reprezentująca go kancelaria.
„Przez 11 miesięcy Roman Mirek nie mógł wykonywać zawodu, a okresu spędzonego w areszcie nie zapomni już do końca życia" - powiedział Marek Gola, adwokat z kancelarii reprezentującej Mirka.