Na razie polegli w walce Getin Noble Bankiem zanim w ogóle się rozpoczęła.
Sąd w Warszawie oddalił 9 marca ich pozew zbiorowy przeciw Getinowi. Wcześniej inny przyjął wniosek kasacyjny mBanku, który miał im wypłacić 7 mln zł. 90 posiadaczy kredytów denominowanych we frankach szwajcarskich straciło nadzieję.
Różne umowy, więc muszą walczyć w pojedynkę
Pełnomocnicy frankowiczów przekonywali, że wszyscy ich klienci tak samo nie zostali przez bank dostatecznie poinformowani o szczegółowych zasadach i ryzyku związanym z posiadaniem kredytu walutowego.
- Wniosek został jednak oddalony ze względu na wady formalne - podkreśla Łukasz Piechowiak, główny ekonomista Bankiera.pl. - Warunkiem przyjęcia pozwu jest, że szkody osób, które do niego przystępują, powstały w identycznych warunkach i okolicznościach, jak było w przypadku Amber Gold, ale nie Getin Banku. Frankowicze podpisywali bowiem różne umowy, nie stosowano wobec nich takiego samego oprocentowania, a niektóre kredyty były wzięte na osoby prowadzące działalność gospodarczą.
W taki sposób argumentował również Getin, co zresztą uwzględnił sąd.