Marek S. z Myślenic koło Krakowa ma bardzo osobliwe podejście do prawa. Nie przestrzega go, choć sam jest adwokatem! Najpierw prawnik został zatrzymany na kierowaniu samochodem pod wpływem alkoholu i stracił prawo jazdy, a teraz łamie prawo prowadząc bez uprawnień.
Do naszej redakcji zgłosił się pan Władysław Hodurek z podkrakowskich Myślenic. Poinformował nas, że miejscowy adwokat Marek S. notorycznie lekceważy prawo - jeździ samochodem, mimo że od półtora miesiąca ma odebrane przez policję prawo jazdy. 30 kwietnia nasz telewidz nagrał nawet film dokumentujący prowadzenie samochodu przez prawnika. Wezwał policję.