Robert Damski: - Osoba sporządzająca spis inwentarza ponosi odpowiedzialność za jego zgodność z rzeczywistością. Dlatego trzeba wykonać go z należytą starannością.
1. Siostra zmarła i zostawiła po sobie 2 tys. zł długu, ale również warte 100 tys. zł mieszkanie. Czy, jeśli je odziedziczę, będę musiała oddać 2 tys. zł?
Robert Damski: - Kiedy umiera ktoś, po kim dziedziczymy, zawsze mamy dwie możliwości. Spadek można przyjąć lub odrzucić. Na decyzję mamy pół roku. Jeśli w tym czasie nie wystąpimy do sądu o przyjęcie lub odrzucenie spadku, to, na podstawie nowych przepisów Kodeksu cywilnego, odziedziczymy dług tylko z dobrodziejstwem inwentarza. Czyli, mówiąc najprościej, do wartości pozostawionego majątku. W tym przypadku warto spadek przyjąć, ponieważ mieszkanie ma znacznie większą wartość. Po oddaniu 2 tys. złotych, stanie się pani właścicielem mieszkania wartego wielokrotnie więcej.
2. Kilka lat temu wzięłam z mężem wspólny kredyt. Później rozwiedliśmy się, on płacił raty, ale niedawno zmarł. Czy jego dług przejdzie teraz na mnie?
R. D.: - To nie do końca tak. Co do zasady, to nie jest tylko dług zmarłego, ponieważ kredyt brali państwo wspólnie, gdy byliście jeszcze małżeństwem. Gdyby mąż zawarł nową umowę z bankiem już po rozwodzie, w ogóle nie odpowiadałaby pani za jego zobowiązania. Jeśli nic w tej sprawie nie zrobiliście, z punktu widzenia banku, kredyt nadal jest wspólny. Tym samym pani również jest dłużnikiem i musi dalej kredyt płacić. Jedyne, co mógłbym podpowiedzieć, radzę wystąpić do banku z prośbą, by dokonał podziału zobowiązania na dwie osoby, żeby pani mogła oddać tylko swoją część.
...