Czy można żądać ubezwłasnowolnienia samego siebie? Taki spór toczył się przed 50 laty w Sądzie Najwyższym. Teraz do niego wraca
Wyobraźmy sobie sytuację, w której osoba zaczyna odczuwać skutki posuwającej się choroby psychicznej. Zależy jej, aby dopełnić wszystkich formalności osobiście, zanim będzie potrzebowała pomocy w załatwianiu codziennych spraw. Może chcieć także wpłynąć na wybór opiekuna prawnego, uznając, że za kilka lat nie będzie już w stanie świadomie dbać o własne interesy w sądzie.
Takie przypadki wcale nie są rzadkością. Wymiar sprawiedliwości jednak sobie zupełnie z nimi nie radzi.
Sądy mają wątpliwość, jak interpretować art. 545 par. 1 kodeksu postępowania cywilnego. Zgodnie z jego brzmieniem wniosek o ubezwłasnowolnienie mogą zgłosić: małżonek osoby, której dotyczy, krewni w linii prostej oraz rodzeństwo, a także przedstawiciel ustawowy. Z innychprzepisów wynika, że z takim wnioskiem wystąpić mogą także prokurator oraz rzecznik prawobywatelskich.
Źródło i więcej:
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/945815,czy-mozna-zadac-ubezwlasnowolnienia-samego-siebie.html