Sąd: policja bezprawnie pozbawiała prawa jazdy!
Nie trzeba uzbierać 24 punktów karnych czy znacznie przekroczyć prędkości w terenie zabudowanym, aby stracić prawo jazdy. Wystarczy jedno wykroczenie i nadgorliwy funkcjonariusz drogówki, który zgodnie z przepisem art. 129 ust. 2 pkt. 13 a ustawy Prawo o ruchu drogowym, może skierować nas na egzamin sprawdzający kwalifikacje do prowadzenia pojazdu.
Aby to było możliwe, policjant musi (w związku z czuwaniem nad bezpieczeństwem i porządkiem ruchu na drogach) dojść do wniosku, że istnieją uzasadnione i poważne zastrzeżenia co do kwalifikacji kierowcy. Jak to wygląda w praktyce? Policjanci od niedawna zaczęli masowo bawić się w egzaminatorów. Wystarczy małe wykroczenie, takie jak niezapięcie pasów i trochę złej woli policjanta.
Jeszcze w 2015 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku stwierdził, że wystąpienie o sprawdzenie kwalifikacji może być poprzedzone zarówno wielokrotnym naruszeniem przepisów ruchu drogowego, jak i nawet pojedynczym wykroczeniem.
Źródło i więcej:
http://gf24.pl/wydarzenia/kraj/item/481-drogowe-bezprawie-policji