Podczas Dorocznej Pielgrzymki Mężczyzn w Piekarach Śląskich, w obecności prezydenta, ostre słowa o braku działań ze strony państwa wystosował abp Józef Kupny, przewodniczący Rady ds. Społecznych Konferencji Episkopatu Polski

 

"Z rodziną wiąże się trudny problem tzw. frankowiczów. Jako przewodniczący Rady ds. Społecznych Konferencji Episkopatu Polski otrzymuję wiele dramatycznych listów z prośbą o pomoc. Jest to zagadnienie bardzo szerokie i skomplikowane tak pod względem prawnym, ekonomicznym jak i społecznym. Kościół nie ma możliwości ani kompetencji, by rozwiązać ten, w tej chwili już nabrzmiały problem.

 

Ale ponieważ w ostatecznym rozrachunku rzecz dotyczy nie tylko ekonomii, ale człowieka, rodziny i zagrożeń, na które jest narażony, dlatego prosimy o bardziej zdecydowane działania na rzecz tych wszystkich, którzy sami nie potrafią sobie pomóc i utracili już nadzieję. O wstrzymanie licytacji komorniczych do czasu systemowego rozwiązania problemu. Żeby ci ludzie nie tracili mieszkania, miejsca gdzie żyją." - mówił abp Józef Kupny podczas Dorocznej Pielgrzymki Mężczyzn w Piekarach Śląskich.

 

W sierpniu minie rok od momentu złożenia przez Prezydenta projektu ustawy mającej na celu zwrot przez banki części niesłusznie pobranych przez nie opłat od transakcji kupna - sprzedaży walut, tzw. spreadów. Ustawa ta w ocenie Stowarzyszenia nie przybliża klientów do rozwiązania problemu, bowiem nie gwarantuje oddania przez banki całości nienależnych im kwot, nie usuwa ryzyka systemowego, nie likwiduje ryzyka walutowego po stronie klientów, ani nie usuwa ryzyka prawnego po stronie banków. Może jednocześnie stanowić podstawę do błędnej interpretacji stanu prawnego przez część sędziów, którzy mogą błędnie oceniać, że ustawa ta rozwiązuje w całości problem kredytobiorców.

 

Wraz z projektem ustawy zapowiedziany został przez Prezesa NBP Adama Glapińskiego pakiet rozwiązań natury finansowej, które miały w zamierzeniu skłonić nie przestrzegające prawa banki do działań zmierzających do przywrócenia równości stron między instytucjami finansowymi, a konsumentami. Po blisko roku od tych szumnych zapowiedzi nie da się wskazać ani jednego efektu pracy NBP.

 

W ostatnim czasie pojawiły się enuncjacje prasowe o działaniach planowanych przez bank, w którym udziały ma skarb państwa, czyli PKO BP. Wstępne informacje, które docierają do opinii publicznej mówią o bliżej nieokreślonej wersji ugody dla paru procent klientów spełniających bardzo wąskie kryteria, gdzie w konsekwencji tych rozwiązań rata po podpisaniu aneksu przez klientów ma nie wzrosnąć. Zapowiedź ta nie mówi nic o kwocie zadłużenia konsumenta po podpisaniu aneksu, ani nie wspomina o zmianach okresu spłaty kredytu, który może się znacząco wydłużyć.

 

 

 

MS

bankowebezprawie.pl