Udzielają pożyczek na wysoki procent, przejmują mieszkania i domy nawet za niewielkie pożyczki. Co zrobić, gdy już wpadliśmy w ręce oszustów czy lichwiarzy? — Szukać pomocy i walczyć o swoje! – radzi Senator Lidia Staroń

 

Kim najczęściej są ofiary oszustów i lichwiarzy?


— Tak naprawdę nie ma na to reguły. Oczywiście, najłatwiej oszukać osoby starsze czy nieporadne. Jednak z prośbą o pomoc do naszego biura zgłaszają się zarówno lekarze, inżynierowie, nauczyciele, jak i rolnicy czy pracownicy fizyczni. Musimy uświadomić sobie, że w sidła oszustów może wpaść każdy z nas, niezależnie od wieku, statusu społecznego czy wykształcenia. Ekstremalne sytuacje i problemy finansowe często powodują, że człowiek postępuje nieracjonalnie. Ostatnio podjęliśmy interwencję w sprawie architekta, który wziął pożyczkę w kwocie 50 tys. zł...

Do ręki dostał 20 tys. zł, bo musiał zapłacić koszty manipulacyjne, ubezpieczenie, prowizję... Do spłacenia ma... 96 tys. zł! Bulwersuje też sprawa lekarza stomatologa, który nieświadomie podpisał abonament na obsługę prawną. Myślał, że – zgodnie z zapewnieniami przedstawiciela firmy – umowa dotyczy jedynie bezpłatnego okresu testowego. Nie doczytał, że po jego upływie trzeba umowę wypowiedzieć, bo jeśli nie – automatycznie ulega ona wydłużeniu na kolejne dwa lata.

 

Teraz nie może uwolnić się od firmy tzw. prawno-windykacyjnej, która żąda opłacania abonamentu w wysokości 1 tys. zł miesięcznie za... gotowość do świadczenia usług! W dramatycznej sytuacji znalazło się także małżeństwo nauczycieli, które za oszczędności życia kupiło piękne gospodarstwo nad jeziorem. Za niewielką lichwiarską pożyczkę przenieśli własność nieruchomości, tracąc dorobek całego życia. Dziś walczą o sprawiedliwość i przetrwanie...

 

 

 

Źródło i więcej:

http://gazetaolsztynska.pl/415961,Lichwa-zeruje-na-ludzkiej-krzywdzie.html#axzz4Xd27oiSY