Polka ciężko pobita w Anglii twierdzi, że oszukał ją pochodzący z Polski brytyjski adwokat, który miał jej pomóc w uzyskaniu odszkodowania. Mężczyzna pośredniczył jedynie w kontaktach Romy Szczuki z londyńską kancelarią, która prowadziła sprawę
Choć zapewniał, że jego pomoc będzie darmowa, to - jak twierdzi pani Roma - podsunął jej do podpisania umowę na świadczone usługi. Kobieta ma dziś do zapłaty ponad 300 tys. zł.
Pani Roma ma 37 lat. Trzynaście lat temu wyjechała do Anglii. Pracowała w restauracji i wiodła szczęśliwe życie. Aż do pewnego sierpniowego wieczoru, kiedy została brutalnie pobita w miejskim autobusie.
- Zapytałam kierowcę autobusu o drogę. Wówczas przyśpieszył, zawiózł mnie do zajezdni i zaczął wykrzykiwać: pieprzeni obcokrajowcy. Ocknęłam się w kałuży krwi. Nie wiedziałam, co się dzieje, myślałam, że straciłam oko. Później policjant powiedział, że ten czarnoskóry kierowca był zdenerwowany, bo na drugi dzień wyjeżdżał na urlop, gdzieś do rodziny do Afryki – opowiada Roma Szczuka.
Źródło i więcej:
http://www.interwencja.polsatnews.pl/Interwencja__Oficjalna_Strona_Internetowa_Programu_INTERWENCJA,5781/Archiwum,5794/News,6271/index.html#1561546