Podczas gdy cały świat dynamicznie gromadzi złoto, polskie władze wyraźnie zostały w blokach. To błąd, który może Polskę wiele kosztować

 

Wiele spośród najbardziej krwawych wojen w historii stanowiło wielki konflikt o dostęp do złóż złota. Brytyjczycy walczący w Afryce Południowej o dostęp do tamtejszych kopalni uciekli się nawet do założenia obozów koncentracyjnych dla miejscowej ludności.

Gdy w XX wieku świat odszedł od pieniądza towarowego, obwieszczono triumfalnie erę nowego pieniądza, a „gorączki złota” z minionych wieków zaczęto przedstawiać jako anachronizm i dziwactwo. Współcześnie forsowane są na dodatek nowoczesne metody płatnicze wykorzystujące technologie mobilne, co mogłoby skłaniać do przyjęcia wniosku, że złoto przestało już odgrywać rolę „fetysza” i stało się na powrót zwykłym metalem.

 

Mimo to obserwując wydarzenia z ostatnich lat ciężko oprzeć się wrażeniu, że oto mamy do czynienia z nową gorączką złota, w której jednak mania gromadzenia zapasów cennego kruszcu dosięgła nie ludzkie masy, lecz państwa, które po cichu zbroją się w złoto.

 

 

 

Źródło i więcej:

http://gf24.pl/wydarzenia/kraj/item/525-polska-wciaz-bez-zlota