Na zwołanym w trybie pilnym Kolegium Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu sędzia Robert Wróblewski zrelacjonował przebieg wydarzeń w miejscowym markecie. Ochrona sklepu wskazała go "jako sprawcę kradzieży" drobnego sprzętu elektronicznego. Sędzia zaprzeczył, że dokonał kradzieży, podkreślił, że sam poprosił o wezwanie policji - powiedziała rzeczniczka wrocławskiego sądu Małgorzata Lamparska
We wtorek Prokuratura Rejonowa dla Wrocławia - Krzyki Zachód wszczęła śledztwo "w sprawie kradzieży sprzętu elektronicznego w postaci pendrive'ów i innych drobnych przedmiotów łącznej wartości ponad 2 tys. zł, do której doszło w poniedziałek, 6 lutego, w godzinach popołudniowych, w jednym z wrocławskich sklepów".
"Pracownicy ochrony ujęli mężczyznę, którego wskazali policji jako sprawcę tej kradzieży - okazał się nim Sędzia Sądu Apelacyjnego" - głosi komunikatprokuratury.
Źródło i więcej:
http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2017-02-07/sedzia-wroblewski-nie-ukradlem-pendriveow-i-to-ja-wezwalem-policje/