Coś się zacięło w sprawnej maszynce sprzedażowej. Rynek ma wątpliwości, czy ręczne sterowanie pomoże — nawet jeśli za sterem zasiadł Leszek Czarnecki.
Rok temu pod koniec grudnia kurs akcji Open Finance wahał się w granicach 17 zł za akcję — minimalnie poniżej historycznego szczytu z października 2013 r., kiedy zbliżał się do 18,5 zł. Obecnie za papier pośrednika można dostać trzy złote z groszami. Wcześniej Open miał problem z klientami pikietującymi jego oddziały, wyładowującymi złość za sprzedane im produkty inwestycyjne. Teraz cierpliwość stracili również inwestorzy i analitycy.
Źródło: pulsinwestora.pb.pl/3982732,52865,trudne-pytania-o-przyszlosc-opena