Sejmowa podkomisja dyskutowała w środę, czy wprowadzić limit spraw, jakie mogą trafić do jednej kancelarii komorniczej. Sprawa wywołuje ogromne emocje, bo to rozgrywka o wielkie pieniądze.
W czasie dyskusji posłowie i zaproszeni eksperci mieli dyskutować na temat tego, czy wprowadzić limity dla kancelarii na sprawy spływające spoza okręgu lokalizacji danej kancelarii. Posłowie PO zgłosili projekt, w którym zakładają, że nie będzie można przyjmować spraw spoza swojego rewiru, jeśli dany
komornik otrzyma takich zewnętrznych spraw 2 tys. (przy skuteczności 35 proc. egzekucji) lub 5 tys. (40 proc. skuteczności).