Ograniczenie się przez administratora tylko do szkolenia dla pracowników, pomijając przy tym zastosowanie zabezpieczeń technicznych, nie może być uznane za wdrożenie odpowiednich środków technicznych czy organizacyjnych. Tak stwierdził WSA w Warszawie, oddalając skargę Prezesa Sądu Rejonowego w Zgierzu na decyzję organu ds. ochrony danych osobowych

 

Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA), wyrokiem z 15 lutego 2022 r., utrzymał w mocy decyzję organu nadzorczego, w której w związku ze stwierdzonym naruszeniem ochrony danych osobowych dokonanym przez Prezesa Sądu Rejonowego w Zgierzu, została nałożona na niego kara pieniężna w wysokości 10 tys. zł.

 

Sprawa dotyczyła zgubienia przez kuratora sądowego niezaszyfrowanego nośnika pamięci typu pendrive. Na nośniku przechowywano dane 400 osób, podlegających nadzorowi kuratorskiemu i objętych wywiadem środowiskowym.

 

W uzasadnieniu wyroku z 15 lutego 2022 r. WSA* uznał, że organ nadzorczy w prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy i właściwie ocenił materiał dowodowy, nie popierając tym samym zarzutów skarżącego decyzję administratora. W przedmiotowej sprawie bezsporne było, że doszło do naruszenia ochrony danych osobowych na skutek zgubienia niezaszyfrowanego nośnika danych typu pendrive. Administrator wydał do użytku służbowego niezabezpieczone urządzenie i zobowiązał kuratorów do zabezpieczenia nośnika we własnym zakresie.

 

Sąd podtrzymał stanowisko organu nadzorczego, że pracownik nie może zastępować administratora w realizacji jego obowiązków. Ponadto pracownik może nie posiadać odpowiedniej wiedzy w zakresie stosowania odpowiednich środków organizacyjnych czy technicznych albo może wdrożyć nieodpowiednie zabezpieczenia i nieadekwatne do zakresu przetwarzanych danych osobowych.

 

Zdaniem UODO, na co również zwrócił uwagę WSA, administrator naruszył m.in. zasadę poufności i integralności danych osobowych, ponieważ nie wprowadził odpowiednich środków organizacyjnych i technicznych adekwatnych do sposób i celów przetwarzania danych, po które to Prezes Sądu sięgnął dopiero po utracie nośnika danych. W konsekwencji zaniechanie to umożliwiło osobom nieuprawnionym dostęp do danych osobowych.

 

Zdaniem sądu, tak zorganizowany proces określania i wdrażania zabezpieczeń przetwarzanych danych osobowych, pozbawia administratora dostępu do podstawowych informacji. Skutkiem tego jest brak wiedzy, jakie zabezpieczenia funkcjonują w organizacji i czy będą one skuteczne co do potencjalnych zagrożeń.

WSA przyznał rację organowi, że nałożona administracyjna kara pieniężna spełni swoją funkcję zarówno represyjną, jak i prewencyjną.

 

 

 

UODO