MISZMASZ TWOJA GAZETA

PORTAL DLA DŁUŻNIKÓW, WIERZYCIELI, KOMORNIKÓW, SĘDZIÓW I PRAWNIKÓW
Dziś jest:  niedziela 28 kwietnia 2024r.

PRZEGLĄD PRASY

  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar
  • Miszmasz - Czarny Piar

a50Do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich wpływają skargi obywateli, którzy odczuwają negatywne skutki braku wykonania przez ustawodawcę wyroku TK. Zakwestionował on możliwość zatrzymywania prawa jazdy na 3 miesiące przez starostów wyłącznie na podstawie informacji organu kontroli ruchu drogowego

 

Chodzi o sytuacje, gdy kierowca przekracza o więcej niż 50 km/h dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym lub w przypadku przewożenia większej liczby osób niż określa to dowód rejestracyjny.

 

TK uwzględnił przede wszystkim zasadę, zgodnie z którą w demokratycznym państwie prawnym ukarać kogoś można tylko wtedy, gdy naruszenie prawa stwierdzono na podstawie ustaleń faktycznych odpowiadających rzeczywistemu przebiegowi zdarzenia.

Kontrolowana przez TK procedura w istocie przerzucała na jednostkę negatywne skutki błędów lub pomyłek funkcjonariuszy publicznych popełnionych podczas stosowania prawa. Zakładała automatycznie możliwość zatrzymania prawa jazdy bez wcześniejszego rozstrzygnięcia zarzutów co do prawidłowości pomiaru prędkości.

 

Formalnie skutkiem wyroku TK jest brak możliwości wydania przez starostę decyzji administracyjnej o zatrzymaniu prawa jazdy wyłącznie na podstawie informacji organu kontroli ruchu drogowego.

Zdaniem Trybunału decyzja ta powinna być oparta na ustaleniach faktycznych. Oznacza to, że w przypadku, gdy kierowca zakwestionuje fakt naruszenia prawa, to obowiązkiem starosty jest dokonanie stosownych ustaleń w postępowaniu administracyjnym.

 

TK wskazał, że na ustawodawcy ciąży obowiązek określenia odpowiedniego trybu i środków prawnych, które będą umożliwiać efektywne procedowanie i ustalanie przez starostów okoliczności faktycznych. Jednak do dziś takiej inicjatywy prawodawczej nie podjęto.

 

Doszło do sytuacji, w której zatrzymanie prawa jazdy przez policję nie prowadzi do wydania przez właściwego starostę decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy, ponieważ starostowie powołują się na wyrok TK.

W konsekwencji nie ma podstawy prawnej do dokonania – po upływie trzech miesięcy – zwrotu tego dokumentu. Zarówno starostowie, jak i policja uznają się za organy niewłaściwe w tym zakresie, ze względu na brak przepisów regulujących tryb zwrotu zatrzymanego prawa jazdy w przypadku, gdy nie doszło do wydania decyzji o jego zatrzymaniu.

Powoduje to, że trzymiesięczny okres, na jaki prawo jazdy może zostać zatrzymane, znacznie się wydłuża.

 

Marcin Wiącek napisał do marszałek Senatu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Kierując się potrzebą zapewnienia skutecznej ochrony praw obywateli i usprawnienia tryb załatwiania ich spraw, zwrócił się o zmianę przepisów ustawy z 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami w celu wykonania opisanego wyroku TK.

 

 

 

MS

RPO

foto: Pixabay

 

 

miszmasz-menu-module

NA SKRÓTY